Reklama

Aktualności

Franciszek do katolickich dziennikarzy

Nie zadowalajcie się jedynie relacjonowaniem tego, o czym mówią już inni. Niech was nie nuży pokorne poszukiwanie prawdy wypływające z systematycznego zgłębiania Dobrej Nowiny Ewangelii. Z tego niech wypływa wasza linia wydawnicza. Papież Franciszek mówił o tym do dziennikarzy włoskiego dziennika Avvenire, których przyjął na specjalnej audiencji. Ten jedyny ogólnowłoski dziennik katolicki został powołany do życia 50 lat temu przy wsparciu papieża Pawła VI.

[ TEMATY ]

spotkanie

Franciszek

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty wskazał dziennikarzom przykład św. Józefa, który, jako człowiek milczenia, może zdawać się zaprzeczeniem komunikatora. „W rzeczywistości jednak, jedynie wygaszając zgiełk świata i nasze własne gadanie możliwe jest słuchanie, które jest pierwszym warunkiem wszelkiej komunikacji” – podkreślił Franciszek. Wskazał, że nowe technologie głęboko zmodyfikowały dziennikarską profesję i zmusiły do przeorganizowania pracy, stawiając na większą współpracę, jak np. między poszczególnymi mediami zależnymi od Konferencji Episkopatu Włoch: agencja SIR, telewizja SAT2000, dziennik Avvenire i sieć rozgłośni radiowych InBlu. Papież zaznaczył, że podobna synergia realizowana jest obecnie w watykańskich mediach. Przestrzegł, że przywiązanie do przeszłości może okazać się zgubną pokusą. „Prawdziwymi sługami tradycji są ci, którzy zachowując pamięć, potrafią rozeznać znaki czasów i wyznaczyć nowe szlaki na danej drodze” – mówił Franciszek.

“ Także jako Kościół jesteśmy wystawieni na wpływ kultury pośpiechu i powierzchowności. Bardziej niż doświadczenie liczy się to, co natychmiastowe, co na wyciągnięcie ręki, co może być od razu skonsumowane; zamiast konfrontacji i pogłębienia popadamy w ryzyko duszpasterstwa poklasku, zniwelowania myślenia, zdezorientowanego rozpowszechniania opinii, które się nie spotykają – mówił Ojciec Święty. – Cieśla z Nazaretu przypomina nam o pilnej konieczności odnalezienia zdrowego sensu powolności, spokoju i cierpliwości. Poprzez swe milczenie przypomina nam, że wszystko ma swój początek w słuchaniu i przekraczaniu siebie, by otworzyć się na słowo i historię drugiego człowieka. ”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek zaapelował do dziennikarzy katolickich, by odważnie wyznaczali nowe szlaki i nie zadowalali się jedynie tym, co widzą inni. „Niech nikt nie wyznacza waszej agendy poza biednymi, ostatnimi i cierpiącymi. Nie powiększajcie kolejki tych, którzy biegną, by opowiedzieć tę część rzeczywistości, która już jest rozświetlona przez reflektory świata. Zaczynajcie od peryferii, mając świadomość, że nie są one końcem, ale początkiem miasta” – mówił Papież.

Reklama

"Już Paweł VI przestrzegał, że gazety katolickie nie mają «dawać wiadomości, które jedynie robią wrażenie i napędzają klientów. My mamy nieść dobro, tym którzy nas słuchają, musimy wychowywać ich do myślenia i wydawania sądów». Katolicki komunikator omija sztywniactwo, które zadusza i więzi – mówił Franciszek. – Nie zamyka w klatce Ducha Świętego, tylko pozwala mu rozwinąć skrzydła, tak by móc Nim oddychać w głębi duszy. Sprawia, że rzeczywistość nigdy nie ustępuje miejsca powierzchowności, piękno wulgarności, a przyjaźń społeczna konfliktom. Kultywuje i umacnia każde ziarenko życia i dobra. ”

Franciszek zaapelował do dziennikarzy Avvenire, by nie ulegali łatwej logice konsumpcji, która nie angażuje, lecz by zawsze docierali do źródła, zgłębiając i wyjaśniając opisywane zjawiska. Przypomniał, że drogowskazem w ich pracy mogą być wytyczne zawarte w Katolickiej Nauce Społecznej. Dodał zarazem, że ich pracę uwiarygadnia świadectwo życia.

2018-05-01 14:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: uczniowie Jezusa powinni iść drogą ubóstwa

[ TEMATY ]

Franciszek

O konieczności przemierzania przez wszystkich uczniów Pana Jezusa drogi ubóstwa mówił dziś papież podczas Eucharystii w Domu Świętej Marty w Watykanie. Ojciec Święty wskazał, że chodzi o trzy wymiary ubóstwa: wolność od uzależnień materialnych, cierpliwość w prześladowaniach a także wytrwałość w obliczu poczucia samotności i opuszczenia u kresu życia.

W swojej homilii Franciszek nawiązał do słów kolekty mszalnej w święto Łukasza Ewangelisty, gdzie mowa o tym, że został on wybrany przez Boga, aby objawił misterium Jego miłości do ubogich. Ponadto papież odniósł się do zawartego w czytanym dziś fragmencie Ewangelii (Łk 10,1-9) rozesłania 72 uczniów, bez „trzosa ani torby, ani sandałów”.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję