Papiescy astronomowie zachęcają do oglądania zaćmienia księżyca
Do obserwacji nieba zachęcają dziś również astronomowie z papieskiego obserwatorium w Castel Gandolfo. O godz. 21.30 rozpocznie się najdłuższe od stu lat całkowite zaćmienie księżyca. Potrwa 103 minuty.
Jak podkreśla ks. Gabriele Gionti, jezuita z Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego, oglądanie rozgwieżdżonego nieba może nam pomóc nie tylko w poznaniu wszechświata. Niekiedy pozwala ono również odkryć wielkość Boga i prawdę o człowieku – mówi ks. Gionti.
"My w obserwatorium watykańskim oglądamy niebo w ten sam sposób, co inni astronomowie – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Gionti. – Ale bardzo często niebo jest to też dla nas źródłem duchowej inspiracji, bo niebo opowiada nam chwałę Boga, by posłużyć się słowami Psalmu. W pięknie wszechświata odkrywamy pośrednio piękno Boga. Mówię pośrednio, ponieważ nie jest to oczywiście jakiś naukowy dowód na istnienie Boga. Wszyscy jednak, którzy obserwują niebo zdają sobie sprawę, jak niepokaźny jest człowiek wobec ogromu wszechświata. I stąd rodzi się pytanie, jak to możliwe, że człowiek tak mały niczym ziarnko piasku stawia sobie pytania, które zdają się być nieskończenie większe niż on sam. Człowiek odkrywa w sobie poczucie nieskończoności, które nie przystaje do jego ograniczoności. I znowu nie wprost odsyła nas to do Boga, który dla nas ludzi wierzących jest stwórcą tej harmonii, którą odkrywamy w kosmosie".
Człowiek po raz pierwszy postawił stopę na Księżycu 20 lipca 1969 r. o godz. 20.17. Niewątpliwie ten mały krok człowieka był wielkim krokiem ludzkości – jak wyraził to Neil Armstrong, dowódca misji Apollo 11, której lądownik jako pierwszy w historii osiadł na Księżycu z ludźmi na pokładzie. Tylko co nam ten krok dał i czy jest szansa na następne?
Tempo, w jakim odbywał się podbój kosmosu przez ludzi, było ogromne. Pierwszy sztuczny satelita Ziemi został umieszczony na orbicie 4 października 1957 r., a już 4 kwietnia 1961 r. na orbitę Ziemi został wyniesiony człowiek – Jurij Gagarin i co najważniejsze – powrócił z niej na Ziemię. Program lotów kosmicznych zapoczątkowany przez ZSRR był znakiem zaawansowania technologicznego, ukazał możliwości radzieckiej nauki i techniki. Był też wyzwaniem rzuconym Stanom Zjednoczonym, dla których lot Sputnika (pierwszego radzieckiego satelity Ziemi) był zupełnym zaskoczeniem. Amerykanie nie mogli już być pierwsi w kosmosie, więc prezydent John F. Kennedy w maju 1961 r. ogłosił cel, którym było lądowanie człowieka na Księżycu, i to w ciągu dekady. Tak ambitne zadanie wymagało stworzenia w krótkim czasie nowej gałęzi przemysłu. Należało opracować rakietę, która byłaby w stanie wynieść moduł księżycowy razem z ludźmi poza orbitę Ziemi, lądownik księżycowy, specjalne skafandry podtrzymujące życie, dopracować sposoby łączności nie tylko radiowej, ale i telewizyjnej.
- Jeśli będzie trzeba, będziemy poszukiwali nowych form pomocy, byście nie czuli się sami. Nie czuli się sami jako członkowie polskiego narodu i członkowie tego samego świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła. Byście nie czuli się sami, głęboko wierząc, że jest nad nami Boża Opatrzność, która sprawia, że żaden człowiek nie ma prawa czuć się opuszczony - mówił abp Marek Jędraszewski podczas spotkania z powodzianami w Ośrodku „Caritas” w Zakrzowie.
Dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej ks. Mariusz Słonina powiedział, że czas spędzony w Zakrzowie ma być dla powodzian momentem nabrania oddechu i sił. - Wszyscy myślimy o wielkiej nadziei, że to, co się wydarzyło, jest już za nimi, a przed nimi Boże błogosławieństwo, łaska i siła - powiedział i poprosił abp. Marka Jędraszewskiego o skierowanie do zebranych słowa.
Związkowcy z NSZZ „Solidarność” oraz innych związków rozpoczęli okupację centrali Poczty Polskiej w Warszawie. Protestujący oczekują pilnej interwencji rządu polskiego oraz zaprzestania niszczenia państwowej spółki i odejścia od planów zwolnień, które mogą dotknąć prawie 9 tysięcy pracowników PP.
Marcin Gallo, wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej w rozmowie z portalem tysol.pl powiedział: „Mieliśmy ósme spotkanie dotyczące zakładowego zbiorowego układu pracy, przypomnijmy, wypowiedzianego jednostronnie przez pracodawcę. Pracodawca nie przekazał nam dzisiaj żadnych wyliczeń, żadnych danych, na których moglibyśmy realnie oprzeć rozmowy o zasadach wynagradzania pracowników Poczty Polskiej. W naszej ocenie te rozmowy są pozorowane przez pracodawcę, pytanie, czy są prowadzonej w dobrej wierze. Nie mnie oceniać, w moim osobistym odczuciu niekoniecznie. Koledzy i koleżanki będą rotacyjnie nas zmieniać, aby cały czas ktoś z nas był na sali gotowy do rozmów”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.