Reklama

Wiadomości

W Polsce od picia alkoholu umiera rocznie jedno miasteczko - 12 tys. osób

Rocznie w Polsce od alkoholu umiera małe miasteczko - 12 tys. osób, a ograniczenie punktów sprzedaży na poziomie samorządowym okazało się porażką. To musi być egzekwowane na poziomie rządu i parlamentu - przekonywał Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych we wtorek podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji "Odpowiedzialność parlamentarzystów i władzy za trzeźwość Narodu. Wdrażanie Narodowego Programu Trzeźwości". Jej organizatorem jest Parlamentarny Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.

[ TEMATY ]

alkohol

©mbrozinio/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przypomniał, że niestety spożycie alkoholu w Polsce rośnie. Polacy będą żyć coraz krócej właśnie z powodu wzrostu spożycia alkoholu, który już dziś jest jedną z trzech najważniejszych przyczyn przedwczesnej śmierci.

Dziś statystycznie Polak wypija 11 litrów czystego spirytusu rocznie. Rocznie umiera od alkoholu małe miasteczko, do niedawna 10 tys., a obecnie 12 tys. osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W zmianie tej sytuacji nie pomaga fakt, że w polskich środkach masowego przekazu emitowanych jest 2500 godzin reklamy alkoholu rocznie. Ponadto porażką okazało się egzekwowane na poziomie samorządowym prawne ograniczenie prawne działania punktów sprzedaży wyrobów alkoholowych. Na 600 samorządów poproszonych przez PARPA o informacje, czy zdecydowały się zamykać punkty monopolowe, pozytywnie odpowiedziało jedynie 42 z nich, czyli 7 proc. - To musi być zatem egzekwowane stąd, na poziomie parlamentu i rządu - argumentował Krzysztof Brzózka.

Prof. dr hab. Krzysztof Wojcieszek z Wyższej Szkoły Nauk Społecznych "Pedagogium", inicjator opracowania Narodowego Programu Trzeźwości poinformował, że sam jest od 44 lat dobrowolnym abstynentem od substancji psychoaktywnych, nie jest natomiast zwolennikiem prohibicji. - Nie jestem tym, który tępi tych, którzy używają. Jestem natomiast zwolennikiem racjonalnych - przemyślanych i zgodnych z wiedzą - ograniczeń w dostępie do alkoholu - dodał.

Podkreślił, że rozwój życia społecznego w każdej zbiorowości, w tym ekonomiczne prosperity, pogłębianie więzi międzyludzkich, budowanie kultury opartej na dobru i prawdzie, egzystowanie w pokoju, zdrowiu i społeczeństwie czy tworzenie szczęśliwych rodzin i wszystkich pokoleń, nie jest możliwy bez zachowania trzeźwości.

Argumentował, że alkohol stoi na przeciwległym biegunie tegoż rozwoju społecznego: jest odpowiedzialny za rozpad rodzin i przemoc w nich, za przedwczesną utratę życia i zdrowia, za coraz większy w całej Unii Europejskiej współczynnik śmiertelności młodego pokolenia (aż 1/4) czy za złe funkcjonowanie różnego rodzaju państwowych instytucji.

Reklama

Czy państwo jest odpowiedzialne za nietrzeźwość jednostek? - pytał prelegent. - Przyzwyczailiśmy się do tego, że mając bardzo silny Kościół, że sprawami moralności zajmują się duchowni. Tymczasem Arystoteles mówił, że tym ma się zająć też państwo. To ono ma wychowywać i pomagać, by człowiek był cnotliwy - przypomniał prof. Wojcieszek.

Jednak państwo - jak przytoczył w statystykach spożycia alkoholu w ostatnich dziesięcioleciach - raczej w promowaniu trzeźwości nie pomagało. W latach 50. Polacy pili 3 litry czystego alkoholu na głowę, w latach 80. już 8,5 litra, a obecnie ok. 11 litrów.

W okresie PRL skuteczność terapii uzależnień wynosiła 3-5%, czyli - tłumaczył prelegent - była niemal równa poziomowi samowyleczenia. Władza komunistyczna w latach 60. prześladowała ruch Krucjaty Wyzwolenia Człowieka zainicjowany przez ks. Franciszka Blachnickiego, istniał też zakaz stowarzyszania się w grupy anonimowych alkoholików. - Gdzie mieli się ratować ci ludzie? Jeśli ktoś się ratował, to cudem - mówił prof. Wojcieszek.

Jak podkreślił, dziś potrzebne są sprawna edukacja publiczna dotycząca uzależnień, "wybitnie trzeźwi liderzy społeczni" oraz "law enforcement", czyli wzmocnienie prawa, którego wyegzekwowanie jest często nieskutecznie, jak pokazuje słaba skuteczność karania właścicielu punktów handlowych za sprzedaż alkoholu osobom poniżej 18. roku życia.

Tymczasem już w 1920 r. uchwalono w II RP bardzo dobrze rozwiązania, którymi dziś można by się zainspirować - argumentował prof. Wojcieszek. Było to m.in. wymóg sprzedaży napojów powyżej 2,5% zawartości alkoholu osobom powyżej 21. roku życia, maksymalnie 1 punkt sprzedaży na 2500 mieszkańców (dziś jest 1 na 280 mieszkańców), zakaz sprzedaży od godz. 15.00 w sobotę do 10.00 w poniedziałek, zakaz sprzedaży w święta państwowe i kościelne.

Reklama

"Uchwalono to w tej instytucji 99 lat temu i to funkcjonowało. Nasi dziadkowie i pradziadkowie byli tak mądrymi i trzeźwymi ludźmi" - powiedział, zaznaczając jednak, że kluczową rolę mają do odegrania władze wykonawcze, zwłaszcza na poziomie gminnym.

Socjolog i samorządowiec Agnieszka Muzyk mówiła o rozwiązywaniu problemów uzależnień jako wyzwaniu samorządów. Wspomniała o najważniejszych przeszkodach w dążeniu do utrwalania postaw trzeźwościowych w społeczeństwie. Są nimi reklama alkoholu, jego dostępność fizyczna, ekonomiczna i kulturowa.

Jej zdaniem, problematyczny jest też opór mediów w promowaniu postaw abstynenckich czy złe zrozumienie tradycji spotkań towarzyskich, to znaczy przeświadczenie, że bez alkoholu nie ma dobrej zabawy. Nie bez znaczenia jest też "krótkowzroczność elit i brak świadomości reguł życia społecznego" oraz zgubnego wpływu alkoholu na historię polskiego narodu.

W opinii prelegentki, zapisy o konieczności wychowywania w trosce o trzeźwość powinny zostać wpisane do polskiej konstytucji, tak by zagwarantować budowę społeczeństwa wolnego od alkoholu bez względu na sytuację polityczną i zmieniające się rządy.

Nade wszystko jednak to, co można jednak wprowadzić niemal od zaraz, to szkolenia dla wszystkich osób obejmujących mandaty radnych, tak aby jako pierwsi reprezentacji mieszkańców mieli oni świadomość problemów wynikających z nadużywania alkoholu. Ale taka systematyczna edukacja publiczna powinna objąć przedstawicieli wielu zawodów, jak nauczyciele, lekarze czy prawnicy.

Konferencja odbywająca się w Sali Kolumnowej Sejmu RP gromadzi m.in. duszpasterzy trzeźwości oraz wspólnoty zajmujące się propagowaniem trzeźwości z całej Polski. Organizatorem spotkania jest Parlamentarny Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.

2019-04-02 16:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobiety coraz częściej nadużywają alkoholu

[ TEMATY ]

trzeźwość

kobieta

alkohol

jenny dowining/ Foter/CC-BY

Coraz większym problemem społecznym staje się nadużywanie alkoholu przez kobiety – zauważa bp Tadeusz Bronakowski, powołując się na oficjalne statystyki. Delegat Episkopatu Polski ds. apostolstwa trzeźwości zwraca uwagę, iż najbardziej zagrożone uzależnieniem są obecnie kobiety młode, wykształcone, dobrze sytuowane mieszkanki dużych miast. W ostatnią niedzielę karnawału, która w tym roku przypada 2 marca, Kościół w Polsce rozpocznie 47. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W tym roku towarzyszy mu hasło „Kochająca matka zawsze trzeźwa”.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: Bp Ważny przygotowuje się do pierwszych decyzji i niezbędnych zmian

2024-05-27 07:56

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Odkąd 8 maja, bp Artur Ważny kanonicznie objął nową diecezję, nieustannie spotyka się i rozmawia z przedstawicielami wszystkich stanów lokalnego Kościoła, aby przez głębsze rozeznanie przygotować się do podjęcia pierwszych decyzji i niezbędnych zmian - poinformowało biuro prasowe Diecezji Sosnowieckiej.

Nowy biskup spotkał się już m.in. z pracownikami Kurii Diecezjalnej, Sądu Biskupiego oraz Caritas. W Czeladzi-Piaskach udzielił święceń diakonatu oraz dwa razy przewodniczył liturgii święceń kapłańskich.

CZYTAJ DALEJ

Haiti: zamordowano troje świeckich misjonarzy

2024-05-27 16:30

[ TEMATY ]

misje

Haiti

misjonarze

hollyfotolia

Małżeństwo młodych Amerykanów, którzy pomagali w sierocińcu na Haiti oraz dyrektor lokalnej chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Missions in Haiti zostali zamordowani przez członków uzbrojonych band, którzy od miesięcy przejęli kontrolę nad tą karaibską wyspą. By postawić tamę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo w kraju na Haiti dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.

Tragedia rozegrała się 23 maja na oczach bliskich ofiar, którzy w chwili napadu rozmawiali z nimi dzięki wideo-połączeniu i śledzili przebieg wydarzeń aż do momentu, kiedy zbrodniarze przerwali połączenie. Zabite małżeństwo to Natalie i Davy Lloyd, 21 i 23 lata, córka i zięć republikańskiego deputowanego Bena Bakera. Trzecią ofiarą jest 45-letni Jude Montis, który kierował misją na wyspie. Amerykański deputowany poinformował o tragedii w mediach społecznościowych: „Moje serce rozdarte jest na tysiąc kawałków. Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu. Są zjednoczeni w niebie. Proszę, módlcie się za naszą rodzinę, desperacko potrzebujemy teraz siły. Brak mi słów”. Do tragedii odniósł się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump: „Niech Bóg błogosławi Davy’ego i Natalie. Cóż za tragedia! Haiti jest całkowicie poza kontrolą! Znajdźcie ich morderców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję