Reklama

Niedziela Świdnicka

Bp Dec: Kim dla mnie jest dzisiaj Jezus?

- Musimy przyjąć przestrogę, że można być bardzo blisko Jezusa materialnie, podobnie jak mieszkańcy Nazaretu, można nosić Jego znak i imię, można praktykować Jego religię, a mimo to można Go nie znać i lekceważyć. Tragedia mieszkańców Nazaretu może stać się naszą tragedią. Zatem kontrolujmy siebie, stawiajmy sobie pytanie: Kim dla mnie jest dzisiaj Jezus? Co mnie z Nim łączy, czy jestem naprawdę Jego uczniem, czy uważam Go za najważniejszego? - pytał pielgrzymów biskup świdnicki.

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

BP KEP

Bp Ignacy Dec

Bp Ignacy Dec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trzecim dniu Pieszej Pielgrzymki Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę ordynariusz świdnicki przewodniczył Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bobolicach, gdzie do głównego nurtu pielgrzymki dołączyli pozostali pątnicy.

W homilii biskup nawiązując do dzisiejszego czytania z Księgi Kapłańskiej mówił o świętowaniu niedzieli. - Wiemy, że u wielu chrześcijan ochrzczonych i bierzmowanych zanikła potrzeba religijnego świętowania. W niedzielę przykładni katolicy udają się do świątyni na celebrację Eucharystii, na słuchanie Bożego słowa, składają Bogu chwałę, niosą uwielbienie, składają dziękczynienie, przepraszają Boga i przedstawiają prośby. Ale są tacy, którzy udają się na zakupy, na wycieczki, czy na imprezy. To są często nieświadomi katolicy, którzy utracili świadomość tego kim są, świadomość swojego posłania. Ci tzw. wierzący niepraktykujący, są tymi, którzy być może bez złości osłabiają kondycję, świętość naszego Kościoła - mówił bp Ignacy Dec.

XVI Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej pod hasłem “W mocy Bożego Ducha” rozpoczęła się 31 lipca, potrwa do 9 sierpnia. Jak co roku pielgrzymi wędrują w sześciu grupach, pątnicy przejdą około 230 km. W czwartek 8 sierpnia w kaplicy Cudownego Obrazu o godz. 21.00 pielgrzymi będą uczestniczyć w Apelu Jasnogórskim, po którym rozpocznie się nocne czuwanie diecezji świdnickiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-08-02 16:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dec: Polska nie byłaby taka, jaka jest, gdyby nie było Radia Maryja

[ TEMATY ]

Radio Maryja

bp Ignacy Dec

Katarzyna Cegielska

„Polska nie byłaby dzisiaj taka, jaka jest, gdyby nie było Radia Maryja i pozostałych dzieł toruńskich, stworzonych przez Ojców Redemptorystów. Media te dzięki służbie prawdzie, dzięki finansowej i ideowej niezależności, pozyskują sobie coraz więcej słuchaczy, telewidzów i innych odbiorców” – powiedział bp Ignacy Dec, który 2 września przewodniczył Mszy św. w sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu podczas IX Dziękczynienia w Rodzinie.

W homilii biskup świdnicki zauważył, że Żyjemy w czasach agresji słownej, wzmożonej krytyki i powszechnego narzekania. „Najczęściej narzekamy na ludzi, którzy nie tak mówią i nie tak postępują tak, jak my uważamy. Użalamy się na choroby, na różne sprawy, z którymi nam się ciężko żyje. Mamy krytyczne uwagi wobec osób życia publicznego, którzy dbają więcej o interes własny aniżeli o dobro wspólne narodu, czy jakiejś grupy społecznej. Ciągle aktualny jest i widoczny konflikt pokoleń: narzekanie starszych na młodzież i młodzieży na starsze pokolenie. Niekiedy odnosimy wrażenie, jakby w świecie działo się jedynie zło, jakby ludzie już nie byli zdolni do czynienia dobra” – podkreślał celebrans.
CZYTAJ DALEJ

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję