Bp Marcelo Sanchez Sorondo w wywiadzie dla Radia Watykańskiego stwierdził, że wszystkie organizacje międzynarodowe zajmujące się wyżywieniem biją na alarm w obliczu utraty żywności oraz jej marnowania. Są to dwa różne zjawiska. Utrata jest spowodowana faktem, że w wielu krajach nie ma wystarczających środków oraz warunków do jej przechowywania. Natomiast marnowanie następuje wtedy, gdy produkowana żywność nie jest konsumowana i wykorzystywana. To są powody dla których 800 mln ludzi nie ma wystarczającej ilości jedzenia, a podobna liczba nie ma dostępu do dobrego jedzenia. Jedna trzecia ludzkości natomiast obfituje w jedzenie, ale spożywa zbyt dużo lub robi to źle.
Łańcuch marnowania żywności jest bardzo długi. Obejmuje ciężarówki transportujące artykuły żywnościowe, przemysł, który je przetwarza oraz zwierzęta, z których produkuje się jedzenie, następnie sieć dystrybucji w supermarketach oraz marnowanie żywności w pojedynczych rodzinach. Odpowiedzialność obejmuje wszystkie poziomy.
"Niszczenie jedzenia następuje, ponieważ stawia się przede wszystkim na interes ekonomiczny, jak zauważa Papież. Liczy się przede wszystkim zarobek. Dlatego umieszcza się dość wczesną datę ważności produktu, czyli określa się czas, w którym można go spożyć, podczas gdy mógłby służyć jeszcze przez dłuższy okres. Robi się to, aby móc sprzedawać kolejne produkty – podkreślił Sorondo. W ten sposób marnotrawstwo rośnie, zarówno w restauracjach, jak i w rodzinach. Tak jak powinniśmy być dzisiaj świadomi problemu klimatycznego – Papież mówi o umiarkowanym sposobie życia i zużywaniu energii – to należy zachować ten sam umiar oraz tę samą świadomość w sposobie wykorzystywania tej podstawowej energii jaką jest pożywienie. ”
Pomóż w rozwoju naszego portalu