Religia globalnego ocieplenia
Dzisiaj świat wydaje się wyznawać nową religię globalnego ocieplenia - mówił abp Wacław Depo, który celebrował 1 stycznia Mszę św. w kościele św. Stefana w Radomiu. W przyszłości kościół ma być sanktuarium polskich świętych i błogosławionych. Jest to jedyna świątynia na świecie zbudowana jako wotum wdzięczności za Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Dzisiaj parafia obchodziła 25-lecie powstania.
W homilii abp Depo nawiązał do słów Benedykta XVI z orędzia na Światowy Dzień Pokoju z 2010 r., mówiąc, że "wątpliwości, jakie wyraża Magisterium Kościoła w odniesieniu do koncepcji środowiska, zainspirowanej biocentryzmem, wynikają stąd, że koncepcja ta znosi różnicę bytową i aksjologiczną między osobą ludzką a innymi istotami żyjącymi. - Dziś, kiedy świat wydaje się wyznawać nową religię globalnego ocieplenia i zagrożenia dwutlenkiem węgla, Ojciec Święty przypomina, że nie można porównywać dzieła stworzenia z wartością człowieka i podkreśla mocno, że nie wolno człowieka ustawić na równi z naturą zwierząt. Dlatego Kościół nie zgadza się na kłamstwo. Chodzi o formułowanie całkiem poważnie różnego rodzaju ludobójczych postulatów. Jeden z nich głosi, że kraje bogate powinny płacić podatek za produkcję dwutlenku węgla a utworzony w ten sposób fundusz przekazywałby środki na aborcję w krajach ubogich, bo tam się rodzi - zdaniem klimatologów - za dużo dzieci, które wydychają dwutlenek węgla. To jest postulat jednego z ekspertów z Francji. I jeszcze mocniej powiedział, że tworzenie równowagi na ziemi wymaga eliminacji 300 tys. ludzi dzienne. To jest postulat za życiem, czy za śmiercią? - mówił metropolita częstochowski.
CZYTAJ DALEJ