Reklama

Niedziela w Warszawie

Pomóżmy dzieciom z domów dziecka

Pandemia COVID-19, z którą walczą mieszkańcy praktycznie wszystkich krajów świata, niesie za sobą również szereg nieoczywistych kłopotów. W bardzo trudnej sytuacji znajdują się podopieczni domów dziecka, którym brakuje komputerów do nauki zdalnej.

[ TEMATY ]

domy dziecka

koronawirus

Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich

Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Edukacja zdalna, wynikająca z zamknięcia placówek oświatowych, ma na celu ochronić nas przed dalszym rozpowszechnianiem wirusa. Kłopot polega na tym, że do edukacji zdalnej niezbędny jest sprzęt komputerowy. W domach dziecka sytuacja jest wyjątkowo skomplikowana. - Placówki, które skontaktowały się z nami, prosząc o pomoc, nie ukrywają, że nie są w stanie poradzić sobie z tym wyzwaniem. Przyczyna jest banalna: brak sprzętu – mówi Katarzyna Matusz-Braniecka ze Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich.

W niektórych placówkach na dziesięcioro dzieci przypada jeden komputer. W takiej sytuacji nie sposób zapewnić maluchom możliwości nauki, nawet gdyby próbowały kształcić się „na zmianę”, podczas całodobowych dyżurów. Oblegane komputery również pozostawiają wiele do życzenia. Często jest to bowiem sprzęt starej generacji, którego nie używałaby do pracy żadna firma, a większość prywatnych użytkowników uznałaby je za zwykły złom. Dzieci nie są w stanie wykonać niektórych zadań, bo brakuje im odpowiednich programów. Dochodzi do konfliktów o miejsce do nauki. Maluchy, zmęczone przymusową kwarantanną, „duszą się” pozamykane w czterech ścianach, jednocześnie rozżalone tym, że nie mogą nawet uczestniczyć

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

w zajęciach lekcyjnych, choć bardzo tego chcą.

- Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich angażuje się w pomoc w edukacji, to jest jeden z naszych celów statutowych – podkreśla ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor SPM. Dodaje, że założyciel Marianów św. Stanisław Papczyński jest patronem wszystkich tych, którzy mają problemy czy trudności w nauce, stąd też w naturalny sposób SPM stara się pomagać w edukacji. - Tak było już w wakacje, kiedy chcieliśmy wesprzeć organizację wypoczynku dla dzieci z ubogich rodzin, żeby mogły wyjechać i odpocząć. Teraz chcemy pomagać tym, którzy chcą się uczyć, rozwijać swoje talenty, tak jak św. Stanisław Papczyński, które pokonywał te trudności i dzięki temu z dziecka, które miało trudności w nauce, stał się profesorem – zaznacza marianin.

Reklama

Poruszeni apelem o pomoc dyrektorów domów dziecka członkowie SPM zdecydowali się przekazać ponad 20 zestawów komputerowych m.in. dla placówek w Białogardzie, Zambrowie i rodzinnych domów dziecka w Szczecinie, Warszawie i okolicach. - Z uwagi na to, że jest to pilna potrzeba, bardzo prosimy: nie odkładaj pomocy na później! Dzieci z domów dziecka potrzebują jej teraz – apeluje ks. Wiśniewski.

Pomoc dla dzieci koordynuje Centrum Pomocników Mariańskich. Więcej informacji oraz numer konta, na które można wpłacać pieniądze na komputery dla domów dziecka znajdują się na stronie: https://www.spm.org.pl/najpilniejsze-potrzeby#nauka-w-czasie-pandemii-trudna-sytuacja-w-domach-dziecka

2020-04-17 13:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szturmujmy niebo

W przededniu Dnia Świętości Życia Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich zachęca do modlitwy za przyczyną św. Stanisława Papczyńskiego w intencji dzieci nienarodzonych.

Św. Stanisław Papczyński, założyciel zgromadzenia marianów, czczony jest jako patron nienarodzonych dzieci i małżeństw starających się o potomstwo.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję