Reklama

Światło nadziei

Niedziela lubelska 50/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom jest jedną z wielu inicjatyw podejmowanych przez Caritas. Ma na celu pozyskanie środków finansowych, pochodzących głównie z rozprowadzania świec, potrzebnych do tworzenia projektów pomocowych skierowanych do dzieci. „Caritas nie jest instytucją, która działa poprzez jedną akcję - zaznacza wicedyrektor lubelskiej Caritas ks. Wiesław Kosicki. - Różne dzieła są prowadzone przez cały rok, a pomoc dzieciom poprzez realizację wielu programów jest prowadzona stale. Mamy taką nadzieję i potwierdzenia, że trafia do najuboższych dzieci: z rodzin wielodzietnych, z rodzin niepełnych, wychowywanych przez jednego tylko rodzica; tam, gdzie panuje choroba i bezrobocie. Poprzez stały kontakt z parafiami i szkołami mamy informacje o tych, którzy potrzebują wsparcia. To lokalne środowiska wyszukują ubogie i potrzebujące różnorodnej pomocy dzieci, dla których po prostu jesteśmy”.
W tym roku akcja, która trwa przez cały Adwent, przebiega pod hasłem „Edukacja szansą dzieci ubogich”. Chociaż edukacja jest prawem każdego dziecka, to ubóstwo stanowi poważną przeszkodę w jego praktycznej realizacji. Jak informuje sekretarz Caritas Polska ks. Zbigniew Sobolewski, celem tego dzieła jest „uświadomienie naszemu społeczeństwu konieczności wyrównywania szans edukacyjnych i wspierania dzieci i młodzieży z rodzin ubogich, zaniedbanych lub borykających się z uzależnieniami od alkoholu lub innych używek”. Caritas Archidiecezji Lubelskiej przygotowała 80 tys. specjalnych świec, które do 24 grudnia rozprowadzają parafialne zespoły Caritas i wolontariusze szkolnych kół Caritas. „Chcemy, by atmosfera świąt Narodzenia Pańskiego, rodzinnego ciepła, dobroci i życzliwości ogarnęła wszystkich, zwłaszcza tych, którzy jej tak bardzo potrzebują, czyli zaniedbane dzieci. Kupując świąteczną świecę Caritas, wnosimy swój skromny, ale realny wkład w poprawę ich smutnego losu” - mówi dyrektor lubelskiej Caritas ks. Andrzej Głos. „Środki finansowe pozyskane w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom zostaną w całości przeznaczone na różne formy pomocy najmłodszym” - zapewnia Ksiądz Dyrektor.
Wymiar rozprowadzania świec w ramach Wigilijnego Dzieła jest szerszy. „To także kwestia zainteresowania wielu osób problemem potrzebujących dzieci” - dodaje ks. Kosicki. A tych, niestety, nie ubywa. Dla części z nich w roku szkolnym 2007/2008 lubelska Caritas m.in. wypłaca comiesięczne stypendia socjalne, które otrzymuje 94 osoby. Ponadto programem stypendialnym „Skrzydła” objęto 38 osób, dla 271 uczniów Caritas opłaca obiady w szkole, a dla ok. 1400 młodych ludzi organizuje zimowiska i kolonie. Wzorem lat ubiegłych, po 10 groszy z każdej sprzedanej świecy zostanie przeznaczone na pomoc dla biednych dzieci poza granicami Polski. Do tej pory Wigilijne Dzieło wspierało głodujące dzieci m.in. w Rwandzie, Kongo, Sudanie, a także na Ukrainie i Białorusi.
Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, 29% dzieci w Polsce żyje w biedzie. Na stronach internetowych Caritas Polska www.caritas.pl, czytamy: Ponad 650 tys. dzieci potrzebuje materialnego wsparcia przy zakupie podręczników szkolnych, odzieży i obuwia sportowego, czy ciepłego posiłku w szkole. Są to dzieci, których rodziców nie stać na korepetycje i dodatkowe zajęcia z języków obcych. Poważnym problemem staje się również odległość dzieląca dom od szkoły. Brak środków na opłacenie internatu lub biletu miesięcznego sprawia, że duża grupa młodych ludzi kończy edukację na poziomie szkoły podstawowej lub gimnazjalnej. Istnienie bariery edukacyjnej sprawia, że bieda staje się dziedziczna i dzieci te, podobnie jak ich rodzice, są skazane na wykluczenie społeczne. Wiele dzieci z powodu ubóstwa czuje się gorszymi, a ich szanse edukacyjne są mniejsze niż rówieśników. Zapalając na wigilijnym stole świecę Caritas, naprawdę możemy poprawić ich los.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję