Reklama

Kościół

Płock: Święto Bożego Miłosierdzia w miejscu, w którym Pan Jezus polecił je obchodzić

W płockim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego – miejscu, gdzie Jezus Miłosierny polecił, aby ustanowić Święto Miłosierdzia Bożego, odbyły się związane z nim uroczystości: - Każde, nawet najtrudniejsze doświadczenie, ma swój cel i sens – powiedział ks. Marek Wilczewski, dyrektor wydziału katechetycznego Kurii Diecezjalnej. Główna Msza św. i Koronka do Miłosierdzia Bożego były transmitowane dla wiernych poprzez Facebooka sanktuarium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku odbyły się uroczystości Święta Bożego Miłosierdzia. Św. s. Faustyna Kowalska 22 lutego 1931 roku właśnie tam po raz pierwszy ujrzała Jezusa Miłosiernego w obrazie „Jezu, ufam Tobie”, a także usłyszała Jego polecenie ustanowienia święta Miłosierdzia („Dzienniczek” 47-49): „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, żeby był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49).

Mszy św. koncelebrowanej w sanktuarium przewodniczył ks. kan. dr Marek Wilczewski, dyrektor wydziału katechetycznego Kurii Diecezjalnej i wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku. W kazaniu odniósł się do rzeczywistości w dobie pandemii: pustych kościołów w Wielkanoc, niemal pustego sanktuarium w Niedzielę Miłosierdzia, środków bezpieczeństwa, które uniemożliwiają zwykłe praktyki religijne, braku kontaktu z innymi ludźmi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zastanawiał się, jak pogodzić tę sytuację z prawdą o Bożym miłosierdziu, o Bożej miłości. Teraz bardzo ich potrzeba, a jednak wydaje się, że są „równie odległe - jak szczepionka na koronawirusa”. W takiej sytuacji pojawiają się wątpliwości, dlaczego Bóg na to pozwala.

- W kontekście tego, co przeżywamy, możemy się zastanawiać, czy Boże miłosierdzie nie jest tylko złudzeniem? Nie znam odpowiedzi na pytanie, dlaczego dotyka nas dramat epidemii. Nie wiem czemu Pan Bóg pozwala, aby to się działo w świecie. Ale wiem, że każde, nawet najtrudniejsze doświadczenie, jest nam dane po coś. Ma swój cel i ma swój sens. Dzisiaj doznajemy smutku, lęku, obaw. Ten smutek i lęk rodzą wewnętrzny protest i pytania, dlaczego to się dzieje wokół nas? – zastanawiał się ks. Marek Wilczewski.

Podziel się cytatem

Reklama

Zaznaczył, że w Internecie znalazł niedawno tekst anonimowego autora, który próbuje dać odpowiedź na podobne pytania. Jest w nim m.in. mowa o tym, że ludzie dostali dokładnie taką chorobę jakiej potrzebowali. Choroba ta uświadomiła im, że trzeba szanować zdrowie i naturę, na nowo nauczyć się żyć z bliskimi, szanować osoby starsze i chore, pracowników służby zdrowia i nauczycieli. Także to, że nie można kupić szczęścia: „Choroba ta zabiera nam dużo, ale jednocześnie daje nam możliwość zrozumienia tego, co w życiu jest najważniejsze” – cytował duchowny.

Reklama

Kaznodzieja dodał, że epidemia ma ogromny wpływ na każdego człowieka. Już dzisiaj sprawia, że niektórzy naprawdę stają się lepsi: pomagają potrzebującym, angażują się w wolontariat, klękają do rodzinnej, nieraz dawno zapomnianej modlitwy, czasem są gotowi poświęcić własne życie, aby ktoś inny mógł żyć.

Reklama

Jednocześnie w innych ludziach ta sama epidemia budzi to, co najbardziej mroczne: chcą wykorzystać i skrzywdzić drugiego człowieka. Być może zależy to od tego, co kryje serce: czy jest w nim pokój, który przynosi Zmartwychwstały Jezus, miłość do bliźnich, wiara w Boże miłosierdzie, czy „własny, wypełniony egoizmem, tak zwany święty spokój”.

- Krzyż, który nas dotyka, może nas uczynić lepszymi albo gorszymi ludźmi i chrześcijanami; może nas otworzyć na Boga i Jego Miłosierdzie, albo sprawić że wygnamy Go z naszego życia; może otworzyć nam bramy zbawienia, albo popchnąć w przeciwną stronę. To już zależy od każdego z nas: od tego, czy spróbujemy w tym doświadczeniu Pana Boga odkrywać, czy Go tym dramatem grzebać – zaakcentował ks. Wilczewski.

Podziel się cytatem

Reklama

Podczas Mszy św. ks. dr Tomasz Brzeziński, rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku poprosił, aby mimo trudności, nie zmarnować łask, które Pan Bóg chce człowiekowi dać w Niedzielę Miłosierdzia: przecież On obiecał, że Jego miłość jest nieskończona i że tego dnia każdy człowiek żyjący w stanie łaski uświęcającej może dostąpić odpustu swoich win i kar. W czasie stanu epidemii, gdy nie można przystąpić do sakramentów św., należy korzystać z darów, jakimi są: akt żalu doskonałego za grzechy i Komunia św. duchowa.

Reklama

Zapowiedział też, że 22 kwietnia, w 89. roku obchodów objawienia się Jezusa Miłosiernego, na Facebooku będzie transmitowana o godzinie 17:00 Msza św. z sanktuarium. Poza tym po raz drugi rozdanych zostanie potrzebującym 90 paczek w akcji „Smak Miłosierdzia”: - Nie wystarczy mówić o miłosierdziu, ale trzeba być samemu miłosiernym – zaznaczył duszpasterz.

Główna Msza św. z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia była transmitowana poprzez Facebooka sanktuarium oraz Katolickie Radio Diecezji Płockiej. Wcześniej, o Godzinie Miłosierdzia – godzinie 15:00, miała miejsce transmisja Koronki do Miłosierdzia Bożego z miejsca, gdzie św. s. Faustyna po raz pierwszy ujrzała Jezusa Miłosiernego – obecnie to teren rozbudowywanego sanktuarium.

2020-04-19 20:17

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konsultor Komisji Charytatywnej KEP: glośmy miłosierdzie i potwierdzajmy je czynem

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Boże Miłosierdzie

zgromadzenie.faustyna.org

- Głośmy orędzie miłosierdzia Bożego i potwierdzajmy go czynem - zachęca ks. prof. Wiesław Przygoda, konsultor Komisji Charytatywnej KEP. 11 kwietnia Kościół obchodzić będzie Niedzielę Miłosierdzia Bożego, która jest jednocześnie świętem patronalnym Caritas.

Ks. prof. Przygoda zwrócił uwagę, że instytucje kościelne pod szyldem Caritas czy innych organizacji i fundacji charytatywnych, jak również samych parafii dokonują wielkiego dzieła wspierania ludzi chorych. - Trudno to wszystko przeliczyć statystycznie. Liczby i tak nie pokażą całego zaangażowania Kościoła, gdyż najwięcej ludzie pomagają bezpośrednio w swoim środowisku a także przez portale wspierające zbiórki m.in. na leczenie chorych dzieci. Żeby przywrócić dziecku i jego rodzicom nadzieję, trzeba niekiedy zebrać 9 mln złotych na terapię genetyczna w USA. Jestem pełen podziwu dla hojności tych osób - powiedział ks. Przygoda, który był gościem Radia Plus Radom.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję