W poniedziałek, 16 października, cały Kościół modlił się o wybór papieża, za wstawiennictwem św. Jadwigi Śląskiej - patronki dnia. Przedpołudniowe głosowanie nie przyniosło rezultatu, po południu zaś miały się jeszcze odbyć dwa głosowania. Tymczasem pielgrzymi zaczynali już powoli opuszczać trzebnickie sanktuarium. O godzinie 18.00 rozpoczęły się jeszcze uroczyste nieszpory, a po nich zapowiedziana Msza św. z kazaniem - ostatni akcent odpustowych uroczystości.
Wielu trzebniczan, którzy rano uczestniczyli we Mszy św., zasiadło przy radioodbiornikach, czekając na wiadomości z Wiecznego Miasta. O godz. 18.18 na cały świat rozeszła się wieść, że nad kaplicą Sykstyńską ukazał się biały dym - zwiastun wyboru nowego papieża. Wiadomość dotarła też do trzebnickiej plebanii - domu zakonnego Księży Salwatorianów. W pokoju przełożonego, ks. Mariana Madlewskiego, zebrało się kilku współbraci. Zaczęli wymieniać nazwiska liczących się kandydatów. Zamieszanie przerwał donośny głos z radia, nieżyjącego już dzisiaj, kardynała Pericle Felici:,,Annuntio vobis gaudium magnum: Habemus papam!” Wszystkich zabranych ogarnęła radość. Kardynał mówił dalej: „eminentissimum ac reverendissimum dominum...” tu kardynał Felici na chwilę przerwał i następnie powtórzył:,,dominum Carolum...”. Ktoś z zebranych szybko dorzucił - Confalonieri, a kardynał Felici kontynuował:,,Sanctae Romanae Ecclesiae cardinalem W O J T Y Ł A!”. Zaległa cisza, może tylko zdziwiło nas, że nazwisko to, tak nam znajome, wypowiedział stosunkowo poprawnie. Była to tak nieoczekiwana wiadomość, że ludzie zebrani wówczas na placu św. Piotra, a nawet dziennikarze, pytali: KTO TO JEST?
Wielka radość napełniła nasze serca. Jedni spoglądali na drugich, pragnąc wyczytać w ich oczach to, czego słowami nie dało się wypowiedzieć. Ale już po chwili zrobiło się bardzo głośno. Każdy pragnął coś powiedzieć. Z trudem można było zrozumieć dalszy komentarz radiowy. Na ten właśnie moment z bazyliki przyszedł do domu dziekan trzebnicki i kustosz sanktuarium od 1945 r. - ks. Wawrzyniec Bochenek. Był jeszcze na schodach, kiedy przekazano mu zaskakującą wiadomość. Upewniwszy się co do jej prawdziwości, wzruszony powrócił do modlących się w bazylice. Trafił na moment najbardziej sprzyjający. Właśnie diakon asystujący podczas Mszy św. czytał Ewangelię. Kaznodzieja, ks. Jan Socha SDS, czekał już gotowy do przemawiania.
Ksiądz Dziekan, po wysłuchaniu słów Ewangelii, przeprosił księdza kaznodzieję i drżącym głosem zaczął mówić do mikrofonu: „przekazuję Wam radosną wiadomość, mamy nowego papieża!” Po chwili tej uroczystej ciszy, zmąconej jedynie biciem ludzkich serc, Ksiądz Dziekan kontynuował: „do tej radości dochodzi jeszcze druga przekraczająca nasze oczekiwanie. Papieżem został wybrany nasz rodak, arcybiskup krakowski, kardynał Karol Wojtyła!” Wszystkich ogarnęło wielkie wzruszenie. Ludzie nie wytrzymali i mimo powagi miejsca, w bazylice zerwała się burza oklasków. Dalszemu celebrowaniu Mszy św. towarzyszył już do końca nastrój wielkiego wzruszenia. Tym samym św. Jadwiga Śląska, czczona od wieków przez Polaków, stała się patronką dnia wyboru pierwszego Polaka na Stolicę Piotrową.
Pomóż w rozwoju naszego portalu