Reklama

Raz na folkowo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„To były piękne dni” - tymi słowami można bez wątpienia podsumować to, co działo się w Zamościu podczas trwającego w dniach 21-25 lipca br. Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Eurofolk”. Rynek Wielki oraz uliczki Hetmańskiego Grodu dawno nie były tak rozśpiewane, roztańczone, tak kolorowe, a wszystko to za sprawą przybyłych do Zamościa z różnych stron świata, zespołów folklorystycznych. Na 9. edycji festiwalu pojawiło się ich aż 9, a były to: „Pith of Africa” z Kenii, „Dabka Shfa’mer” z Izraela, „Elenco Folklorico San Lorenzo” z Paragwaju, „Agilla e Trasimeno” z Włoch, „Gehem” z Turcji, „Koco-Racin” z Macedonii, „Doina Clujului” z Rumunii, „Sveti Sava” z Serbii oraz „Zamojszczyzna” z Polski. Wszystkie te zespoły 21 lipca, w upalne środowe popołudnie, przeszły w barwnym korowodzie spod Zamojskiego Domu Kultury na Rynek Wielki, witane i podziwiane przez mieszkańców Zamościa oraz przybyłych na to wydarzenie gości. Na Rynku Wielkim odbyła się ich prezentacja, którą poprzedził koncert zespołu „Max Klezmer Band” z Krakowa. „Akustyczni akrobaci” (jak mówią o sobie członkowie zespołu) zaprezentowali się w repertuarze etniczno-jazzowo-folkowym, proponując publiczności materiał ze swojej ostatniej płyty „Tsunami”, nagranej 2 lata temu oraz z płyty najnowszej, która ma się ukazać jeszcze tej jesieni. Zachęcając widownię do wspólnej zabawy, tańca, klaskania - zabrali ją w niezwykłą przygodę - spotkanie z dźwiękami i instrumentami z najodleglejszych zakątków świata. Była to prawdziwa uczta dla najwybredniejszych melomanów, a także amatorów tańca, bo nogi same doń się rwały, nie pozwalając spokojnie ustać w miejscu. Występ muzyków z Krakowa był świetną „przystawką” przed „daniem głównym”, a „podali je” zamojskiej publiczności zastępca prezydenta Zamościa pani Iwonna Stopczyńska i przewodniczący Polskiej Sekcji CIOFF (Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej) pan Jerzy Chmiel. Właśnie oni dokonali uroczystego otwarcia kolejnej edycji festiwalu „Eurofolk”, zachęcając zamościan oraz gości do uczestnictwa w tym wyjątkowym, stanowiącym od jakiegoś czasu znak rozpoznawczy Zamościa, międzynarodowym święcie folkloru. Do tego akurat nie trzeba było nikogo namawiać. Zamojska publiczność tłumnie i chętnie uczestniczyła nie tylko w koncercie otwierającym „Eurofolk”, ale również w koncertach odbywających się w następnych dniach, kiedy prezentowały się kolejne zespoły, przybliżając nie tylko wyjątkową muzykę, jaka rozbrzmiewa w ich ojczystych stronach, lecz także egzotyczną kulturę i bogate tradycje. Zespoły przybyłe na zamojski festiwal wystąpiły także w Szczebrzeszynie, Krasnobrodzie, Suścu i Kawęczynku, wypełniając całą Zamojszczyznę śpiewem i tańcem charakterystycznym dla różnych regionów Europy i świata.
To wspaniałe, jedyne w swoim rodzaju wydarzenie o charakterze międzynarodowym pozwala śmiało określać Zamość mianem „światowej stolicy kultury”; miasto w pełni na to miano zasługuje z racji coraz liczniejszych imprez, które odbywają się tutaj w ciągu całego roku, a które przyciągają tłumy Polaków i gości z zagranicy. Organizatorzy „Eurofolku”: Stowarzyszenie Przyjaciół Ludowego Zespołu Pieśni i Tańca „Zamojszczyzna”, Zamojski Dom Kultury oraz Urząd Miasta Zamość - już dziś myślą o kolejnej, jubileuszowej edycji festiwalu, a my mamy nadzieję, że będzie ona wydarzeniem o wielkim rozmachu, zapadającym w serca i w pamięć, pozwalającym zachwycić się ojczystą kulturą i otwierającym na bogactwo kultrowe innych krajów. Będzie magnesem, który przyciąga w roztoczańskie strony, bo przecież nie od dziś wiadomo, że: „Gdzie słyszysz śpiew, tam wejdź, tam dobre serce mają. Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję