Reklama

Zacierają się niedomówienia, zadry, różnice…

Radio PLUS Gryfice razem z Polskim Radiem Szczecin oraz Telewizją Polską Szczecin objęło patronat medialny nad „Spotkaniem Czterech Świec”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 14 stycznia br. w kościele garnizonowym w Trzebiatowie pw. bł. Michała Kozala odbył się koncert „Spotkanie Czterech Świec”, podczas którego wierni czterech wyznań chrześcijańskich, zamieszkujący tutejszą gminę, przedstawili swoje tradycyjne pieśni świąteczne. Organizatorem piętnastego już „Spotkania Czterech Świec” był Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury, a współorganizatorem Klub Garnizonowy.
Na początku wszystkich przywitała dyrektor Ośrodka Kultury Reneta Teresa Korek, przypominając, że 15 lat temu udało się na żyznej trzebiatowskiej ziemi zasiać ziarnko, z którego wyrósł piękny kwiat wzajemnych życzliwości, pozytywnych uczuć oraz dobrych relacji sąsiedzkich. Życzyła wszystkim obecnym, aby potrafili czerpać z tego, co udało się wyhodować.
Słowa powitania skierowali także administrator świątyni i parafii garnizonowej bł. Michała Kozala ks. Artur Majorek oraz burmistrz Trzebiatowa Zdzisław Matusewicz. Na spotkaniu obecni byli duchowni czterech trzebiatowskich Kościołów, wraz z przedstawicielami swoich wyznań.
Po oficjalnych powitaniach nastąpiło zapalenie świec przez reprezentantów obecnych wyznań. Hanna Bzdak zapaliła pierwszą świecę symbolizującą wyznanie rzymskokatolickie. Wasyl Bilo zapalił świecę symbolizującą Kościół greckokatolicki. Maria Drożdżewska i Gracjan Sąndej zapalili świecę symbolizującą Kościół ewangelicko-augsburski. Czwarta świeca zapłonęła dzięki Justynie Demczuk, a symbolizowała wyznanie prawosławne.
Po uroczystym otwarciu zabrzmiały kolędy, pastorałki, pieśni pasterza, szadriuki oraz wertep (tradycyjne chodzenie z kolędą po domach). Jako pierwsi zaprezentowali się artyści wyznania greckokatolickiego. Wertep przedstawiły dzieci z Punktu Nauczania Języka Ukraińskiego w Trzebiatowie. „Sława Bohu dobriy ludy… sława Bohu myrti chati, perestantie sumowaty, myno wynu wam prynesły…” te i wiele innych słów ukraińskich, przeplatanych przepięknymi pieśniami rozbrzmiewały na początku spotkania, budując niepowtarzalną atmosferę świąteczną. Chór „Potik” z Koszalina, który wystąpił zaraz po dzieciach, to także przedstawiciel Kościoła greckokatolickiego. Jako kolejni śpiewali wierni Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Gracjan Sąndej, który zagrał kolędy luterańskie, oraz zespół ekumeniczny „Pomerania Ensable” ze Szczecina. Pieśni wyznania prawosławnego zaprezentował chór z parafii prawosławnej pw. św. Mikołaja ze Szczecina oraz zespół „Czerwona Róża” z Karnic. Wyznanie rzymskokatolickie reprezentowały: zespół „Boży Przystanek” z Trzebiatowa i chór „Cantare” z Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury. Wieczór pieśni bożonarodzeniowych zwieńczył występ artystów Operetki Drezdeńskiej.
Po zakończeniu koncertu wszyscy goście wzięli udział w degustacji tradycyjnych dań świątecznych, przygotowanych przez wiernych wszystkich czterech wspólnot. W trakcie smakowania niesamowitych potraw udało się nam poprosić o kilka słów podsumowania Renatę Teresę Korek, dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury. Pani Dyrektor przypomniała, że wszystko zaczęło się 15 lat temu: „Obawiałam się tego, ale udało się przezwyciężyć wszystko, co nas dzieliło. W tym mieście żyje się nam coraz lepiej. Ludzie chcą się dowiedzieć czegoś więcej o sobie. Ale nie z chorobliwą zazdrością, lecz ze zdrową ciekawością. Bo np. sąsiadka Ukrainka ma przepis na jakieś pyszne danie. Warto szukać podobieństw” - podsumowała pani Renata.
Ks. Artur Majorek, kapelan Wojska Polskiego, zwrócił uwagę, że w dobie komercyjnego świata, który śpiewa o śniegu, sankach, dzwoneczkach my na nowo głosimy przesłanie chrześcijańskie, o tym, że narodził się Jezus Chrystus, nasz Bóg i Zbawiciel - Emmanuel.
Ks. Sławomir Sikora, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej, powiedział: „To jest piękno tego wieczoru, że śpiewamy te same kolędy. Kiedy mówimy językiem teologii, musimy być ostrożni, aby nie wejść brutalnie w wiarę w drugiego człowieka. Ale kiedy kolędujemy, możemy czuć się swobodnie, bo tę naszą inność docenia się i podziwia”. Na koniec dodał, że dzisiejszy wieczór ma być naładowaniem ekumenicznych akumulatorów, abyśmy na co dzień widzieli Chrystusa, szczególnie w człowieku, który nas potrzebuje.
Burmistrz Trzebiatowa Zdzisław Matusewicz był zauroczony całym wieczorem: „W natłoku zajęć pojawić się na tak wzniosłym spotkaniu to wielki zaszczyt. Niektórzy występujący wyrażali żal, z powodu podziałów. Ja jestem przekonany, że tych podziałów nie ma - wszyscy byliśmy razem, wszyscy podobnie odczuwaliśmy - to było piękne!”
Niech podsumowaniem wszystkiego, co działo się na „Spotkaniu Czterech Świec” w Trzebiatowie, będą słowa jednej z uczestniczek: „Wspaniała atmosfera, rozmodleni ludzie, cisza i przepiękny śpiew. Zacierają się niedomówienia, zadry, różnice - bo nie ma jak wspólne śpiewanie - kolędowanie”.
Radio PLUS Gryfice także miało okazję być na tym niesamowitym spotkaniu i przeprowadzić retransmisję. Słuchacze już w poniedziałkowy wieczór wysłuchali w całości relacji z „Wieczoru Czterech Świec”. Zainteresowani na pewno w przyszłym roku pojadą do Trzebiatowa, żeby poczuć atmosferę zbudowaną przez wspólny śpiew, ale także po to, żeby skosztować wszystkich smakołyków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję