Reklama

Polityka

W Brukseli rozpoczął się szczyt UE; "27" podzielona w sprawie Turcji

W czwartek przed godz. 16 rozpoczął się w Brukseli szczyt UE, podczas którego szefowie państw i rządów mają m.in. przeprowadzić strategiczną dyskusję na temat relacji z Turcją. Liderzy unijni są podzieleni co do podejścia wobec tego problematycznego sąsiada.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"UE ma dwie możliwości, jeśli chodzi o relacje z Turcją: albo zwiększanie napięć, czego nikt nie chce, albo deeskalacja i przejście do konstruktywnych relacji" - mówiła przed rozpoczęciem posiedzenia szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W zeszłym roku Turcja rozpoczęła odwierty w poszukiwaniu ropy i gazu na Morzu Śródziemnym w pobliżu Cypru mimo ostrzeżeń ze strony UE. Latem doszło do eskalacji napięć, których kulminacją było zderzenie greckiego okrętu wojennego z tureckim. W ostatnim czasie Ateny i Ankara ustaliły jednak, że przeprowadzą rozmowy na temat spornych roszczeń obu krajów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szef Rady Europejskiej Charles Michel zapewniał w Brukseli, że UE chce zademonstrować solidarność z Grecją i Cyprem. Dodał przy tym, że wobec Turcji "wszystkie opcje są na stole".

Temat ten jest związany z sankcjami UE wobec przedstawicieli reżimu białoruskiego. "27" od kilku tygodni nie może podjąć decyzji w tej sprawie.

Podziel się cytatem

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda wyraził jednak nadzieję na przełom. "To po prostu niewłaściwe, aby sytuacja (na Białorusi - PAP) pozostawała bez reakcji" - powiedział przed rozpoczęciem szczytu.

Sytuacja za wschodnią granicą Polski ma być krótko omówiona przez szefów państw i rządów. Formalnej decyzji w sprawie sankcji wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu na pewno nie będzie, bo te podejmują unijni ministrowie. Unijni przywódcy mogliby jednak usunąć polityczne przeszkody stojące im na drodze. Z projektu wniosków na szczyt wynika, że Rada Europejska wezwie unijnych ministrów do tego by przyjęli decyzje o sankcjach "bezzwłocznie".

Jak dotychczas uniemożliwiał to Cypr, który domaga się sankcji na Turcję za jej wiercenia w poszukiwaniu surowców energetycznych na wodach wokół wyspy. UE uznaje te działania za nielegalne, ale nie spieszy się z sankcjami.

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz wsparł Nikozję podkreślając przed szczytem, że "27" powinna jasno odpowiedzieć na działania Ankary. Bardziej umiarkowane stanowisko przedstawił prezydent Francji Emmanuel Macron, który podkreślał, że UE powinna okazać solidarność Grecji i Cyprowi.

Reklama

Szefowie państw i rządów mają też rozmawiać o próbie otrucia jednego z liderów rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że powinien to być sygnał ostrzegawczy dla niektórych liderów świata zachodniego.

"Warto też bardzo głęboko zastanowić się, czy to nie jest taki zasadniczy moment, gdy wszyscy powinniśmy powiedzieć, że z Rosją w związku z tym nie ma co prowadzić takiego projektu jak Nord Stream 2. My o tym głośno mówimy od wielu lat. Dzisiaj mam nadzieję, że wiele innych krajów również potwierdzi, że otrucie Nawalnego i Nord Stream 2 to nie są dwa rozłączne tematy" - zaznaczył.

Nie wszyscy byli zadowoleni z zaproponowanych tematów obrad. Premier Czech Andrej Babisz ocenił, że na szczycie UE przywódcy powinni rozmawiać o brakach we współpracy między krajami członkowskimi w walce z pandemią Covid-19.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ ap/

2020-10-01 16:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wybór wice

Stanowisko wice w przestrzeni medialnej oznacza prestiż, choć w praktyce sprowadza się najczęściej do nazwy.

Larum wielkie. Polski wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego został odwołany z funkcji, gdyż zestawił wyraz „szmalcownik” z nazwiskiem europosłanki PO. Ta z kolei, korzystając ze swoich brukselskich koneksji, załatwiła mu odwołanie. Przez wiele tygodni media elektroniczne i papierowe skrupulatnie rozpisywały się na temat ich sporu oraz wagi stanowiska wice. Urosło ono w tym czasie do niebotycznych rozmiarów, a w Parlamencie Europejskim takich stanowisk jest 14. Innymi słowy, mamy jednego przewodniczącego i 14 wiceprzewodniczących. Wybierani są oni co dwa i pół roku, czyli dwa razy w ciągu pięcioletniej kadencji. Kandydata na wiceprzewodniczącego może zgłosić każda grupa polityczna albo co najmniej 40 europosłów. Największe grupy – jak Europejska Partia Ludowa i socjaliści – mają odpowiednio czterech i pięciu wiceprzewodniczących, mniejsze po dwóch bądź jednym. Zazwyczaj parytety uzgadnia się wcześniej i głosowania są tylko formalnością. Niekiedy pojawi się kandydat z tzw. dziką kartą, co wprowadza niemałe zamieszanie. Stanowisko wice w przestrzeni medialnej oznacza prestiż, choć w praktyce sprowadza się najczęściej do nazwy. Prestiżu łakną polityczne grupy, ale też delegacje narodowe, o szeregowych europosłach nie wspominając. Po ostatniej roszadzie obok odwołanego wice wybrano też na analogiczne stanowisko w ramach czternastomiejscowej puli Polaka, Bogusława Liberadzkiego z SLD, który świetnie sobie radzi. Nieco gorzej w ubiegłej kadencji wypadł polski wiceprzewodniczący PE z Platformy Obywatelskiej Jacek Protasiewicz, który po słynnych ekscesach na lotnisku we Frankfurcie, zakończonych przeszukiwaniem jego szortów, zrezygnował z dalszego kandydowania do PE. To niejedyni polscy reprezentanci na tym stanowisku od momentu, gdy nasz kraj stał się pełnoprawnym członkiem UE. Pierwszym polskim wice był Jacek Saryusz-Wolski, który po dwuipółletniej kadencji głośno wyrażał rozczarowanie miałkością tego urzędu. Podobne opinie w strasburskich kuluarach słychać było po wyborze na wice innych dwóch Polaków – Adama Bielana (PiS) i Marka Siwca (SLD). Obaj przy kawie dawali upust swoim frustracjom. – W kraju myślą, że to eksponowana funkcja – mówili między sobą – a do moich głównych obowiązków należy nadzór nad strefami palenia papierosów w budynkach PE. – Z elektoratem dzielić się tym jednak nie będę – dodawał jeden z nich. Najważniejszym zadaniem wice jest prowadzenie obrad i głosowań. Im mniej europosłów poprze go w trakcie wyborów, tym późniejszą porą prowadzi obrady, dlatego też niektórzy czynią to wyłącznie przed północą. Cóż, więcej szczegółów może lepiej nie ujawniać. Ale hura! Dąsy na bok. Właśnie wybrany został nowy polski wice. Cieszmy się i radujmy! Prestiż naszego kraju został przywrócony i wzmocniony.

CZYTAJ DALEJ

Forum „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce”

2024-04-23 10:54

[ TEMATY ]

forum

mężczyźni

Mat.prasowy

Co słyszymy, trzeba rozgłaszać po dachach! (por. Mt 10, 27). Dlatego zapraszamy na spotkanie Forum pod hasłem „Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce” w Częstochowie, 25 maja 2024 r. (sobota), w godzinach od 9 do 16. Będzie to wspólna Eucharystia oraz modlitwa o świętość dla współczesnych mężczyzn. Jak również możliwość wysłuchania konferencji wybitnych Gości oraz szansa na wymianę doświadczeń poprzez przedstawienie osobistego spojrzenia uczestników na męskie sprawy w ramach panelu dyskusyjnego.

CEL

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję