Reklama

Wielkanoc i co dalej?

I po świętach... Wielu z nas usłyszy lub powie: „Święta, święta i po świętach”. Czekamy na nie, przygotowujemy się do nich, jak poradzić sobie, kiedy już miną, jak trwać w religijnym życiu? U progu Wielkiego Postu cennych rad udzieliło nam pięciu kapłanów, ojców duchownych naszej diecezji. Teraz wczytajmy się w rady naszych Biskupów, którzy odpowiedzieli na pytania dotyczące potrzeby życia religijnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tomasz Pluta: - W czasie Wielkiego Postu w naszych parafiach odbywają się rekolekcje, w niektórych misje święte, przeżywamy Triduum Paschalne, jak po takiej „uczcie duchowej” funkcjonować w okresie zwykłym, co robić, by nie zaprzepaścić tych duchowych darów?

Bp Ignacy Dec: - Trzeba po prostu karmić się nadal Słowem Bożym, pielęgnować komunię z Bogiem przez szczerą modlitwę, czytać prasę katolicką, także „Niedzielę Świdnicką”, pielęgnować komunię z drugim człowiekiem. Rzeczywiście tak jest, jak Pan Redaktor mówi: rekolekcje, misje, świąteczna liturgia, jest to „duchowa uczta”. Trzeba jednak pamiętać, że tak jak nie wystarczą uczty z okazji imienin, urodzin, wesel, chrzcin, Pierwszej Komunii św., jubileuszy, ale trzeba się potem codziennie odżywiać, aby być zdrowym i pracować, tak nie wystarczą same „uczty duchowe”, by trwać w duchowym zdrowiu, ale trzeba właśnie praktykować - przynajmniej w części to, co było na owej „uczcie duchowej”.

Bp Adam Bałabuch: - Dobrze byłoby, oczywiście, zachować stan łaski uświęcającej przez cały rok i po świętach nie wracać do starych grzechów i złych przyzwyczajeń. Ważne jest dlatego w życiu chrześcijanina systematyczne przystępowanie do sakramentu pojednania i pokuty. Taki styl życia da potrzebne duchowe wsparcie do życia w bliskości Pana Boga przez cały rok.

Reklama

- Ten rok jest łaskawy, tuż po świętach będziemy przeżywali beatyfikację Jana Pawła II, wielu z nas będzie w Rzymie, większość tu, na miejscu. Jak fakt wyniesienia na ołtarze sługi Bożego Jana Pawła II może wpłynąć na naszą religijność, czy nas Polaków, to do czegoś zobowiązuje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Ignacy: - Owoc beatyfikacji zależy od Pana Boga. Trzeba modlić się o godne i dorodne owoce tego wielkiego wydarzenia, by Pan Bóg nas przemienił w lepszych i mądrzejszych ludzi. Jest tu potrzebny także nasz osobisty wysiłek. Od nas też zależy, jaki będzie owoc beatyfikacji. Przy okazji beatyfikacji winniśmy pytać, czy jestem podobny do Jana Pawła II w mojej modlitwie, w moich kontaktach z ludźmi? Co Jan Paweł II zrobiłby, jak postąpiłby w sytuacjach, które przeżywam, jak rozwiązywałby problemy, które mnie dręczą? Ostatnio w „Gościu Niedzielnym” ks. Konrad Krajewski sekretarz dwóch papieży, wspominając Jana Pawła II, powiedział, że dzisiaj, gdy przychodzą czasem zniechęcenia, wspomina wtedy Ojca Świętego i uświadamia sobie, że przecież Jan Paweł II, nie ociągałby się, ale by to wszystko wykonał. To wspomnienie Papieża staje się dla niego bodźcem do zaangażowania się w czynienie dobra.

Biskup Adam: - Wyniesienie na ołtarze sługi Bożego Jana Pawła II jest dla nas wszystkich wielką radością, ale i wielkim zobowiązaniem, by podążać drogą, którą on nam ukazywał swoim życiem i nauczaniem. Mam nadzieję, że beatyfikacja Ojca Świętego Jana Pawła II będzie też dla wielu zachętą do tego, by sięgnąć do jego nauczania, ale też uczynić naszego nowego błogosławionego powiernikiem swoich spraw przed Panem Bogiem.

Reklama

- Dlaczego Kościół w swoich przykazaniach mówi o konieczności przystąpienia przynajmniej raz w roku do spowiedzi św. i przyjęciu raz w roku w okresie wielkanocnym Komunii św.? Jak to rozumieć? Traktować jako niezbędne „minimum” życia duchowego, religijnego? Przecież zachęca się do częstego korzystania z tych sakramentów?

Biskup Ignacy: Jest to rzeczywiście niezbędne „minimum”. Dlatego dla minimalistów jest to przypomnienie, żeby się zmobilizować, żeby nie utracić w ogóle skarbu, który jest nam przez Boga ofiarowany do wzięcia. Niektórzy ludzie takiego „minimum” potrzebują. W przeciwnym razie niczego by nie otrzymali. Jednakże cała Ewangelia jest wypełniona wezwaniami do „maksimum”, a nie do „minimum”. Dlatego duszpasterze, katecheci, rodzice powinni zachęcać do większego korzystania z obfitości Bożych darów, które Chrystus wysłużył i zostawił w Kościele, by je przekazywać utrudzonym w drodze.

Biskup Adam: - Przykazanie, które mówi o tym, by przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty i w czasie wielkanocnym przyjąć Komunię św., zakreśla, oczywiście, minimum w życiu duchowym wiernych. Jest to dla wielu osób skuteczna mobilizacja, by rzeczywiście przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty i Komunii św. Kto jednak chce prowadzić autentyczne życie z wiary, to zdaje sobie sprawę z tego, że potrzebne jest znacznie częstsze niż raz w roku przystępowanie do sakramentu pojednania i pokuty i życie w stanie łaski uświęcającej, tak, by będąc na Mszy św. móc przystąpić do Komunii św.

Reklama

- Co więc robić, by zachować „duchową czujność” i zachować zdrowe proporcje, które pozwolą na zawodową pracę, obowiązki rodzinne i wypoczynek?

Biskup Ignacy: - Nie kłaść Bożych darów do zamrażarki, ale na stół, by inni widzieli i mogli się nimi częstować, czyli być „na okrągło” świadkiem Chrystusa. Częstujmy innych naszą miłością, radością, pokojem, wrażliwością, cierpliwością, wytrwałością, solidnością. Nie wstydźmy się być dobrymi, pobożnymi i świętymi. Nie chodzi tu, oczywiście, o afiszowanie się, broń Boże, o chełpienie się tym, co się ma, ale o dyskretne świadczenie wobec drugich jak dobrze jest wierzyć, kochać, cierpieć dla drugich.

Biskup Adam: - Trzeba mieć poczucie właściwej hierarchii wartości. Trzeba sobie powiedzieć, co jest dla mnie ważne w życiu. Jeśli uznam, że sprawy wiary i rodziny są dla mnie istotne, to na pewno poświęcę im wystarczająco dużo czasu, nie zaniedbując przy tym swoich obowiązków zawodowych i potrzeby należnego odpoczynku. Wiem, że w dzisiejszym świecie nie jest to dla wielu osób takie proste, ale trzeba dokładać wszelkich starań, by nie zagubić tego, co najważniejsze w życiu.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zapewnia o modlitwie za chorych, dotkniętych kataklizmami, apeluje o pokój

2025-04-06 12:28

[ TEMATY ]

Anioł Pański

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O swej modlitwie za chorych i cierpiących a także za pracowników służby zdrowia zapewnił Ojciec Święty w opublikowanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej przesłaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Franciszek zaapelował także o pokój, tam gdzie toczone są wojny.

Ewangelia tej piątej niedzieli Wielkiego Postu przedstawia nam historię kobiety przyłapanej na cudzołóstwie (J 8, 1-11). Podczas gdy uczeni w Piśmie i faryzeusze chcą ją ukamienować, Jezus przywraca tej kobiecie utracone piękno: ona upadła w proch ziemi, a Jezus, na tym prochu, kreśli dla niej swym palcem nową historię - to „palec Boży”, który zbawia swoje dzieci (por. Wj 8, 15) i uwalnia je od zła (por. Łk 11, 20).
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Ideały są nadal żywe

2025-04-06 15:17

Biuro Prasowe AK

    - Wręczamy dzisiaj nagrodę człowiekowi, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów Państwa Polskiego, dobra narodu i bliźnich. Tak jak Bolesław Chrobry i Henryk Pobożny, stoi on z otwartą przyłbicą naprzeciwko potoków kłamstwa, pogardy i nieczystych interesów. Stoi nie z mieczem, ale z modlitwą, prawdą i dobrym słowem – mówił prof. Wojciech Polak w czasie laudacji o abp. Marku Jędraszewskim, który został laureatem Nagrody im. Henryka Pobożnego.

Wyróżnienie przyznawane przez Bractwo Henryka Pobożnego zostało wręczone metropolicie krakowskiemu w czasie uroczystości w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję