Reklama

Niedziela Małopolska

Biskup-nominat Chrząszcz: chcę być biskupem z sercem otwartym na wiernych

Na biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej został nominowany w Święto Niepodległości ks. Robert Chrząszcz, dotychczas pracujący na misjach w Brazylii. - Na moim obrazku prymicyjnym napisałem modlitwę: „Panie Boże daj mi otwarte serce na wszystkich ludzi, których spotkam na mojej drodze”. Chcę to kontynuować teraz jako biskup - mieć otwarte serce na wszystkich wiernych - mówi w rozmowie z KAI biskup-nominat.

[ TEMATY ]

biskup

Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Kaczyński (KAI): Jakie uczucia towarzyszyły Księdzu po otrzymaniu informacji o nominacji?

Biskup-nominat Robert Chrząszcz: Na pewno było to totalne zaskoczenie. Nigdy nie spodziewałem się, że będę musiał odpowiedzieć na taką prośbę Ojca Świętego, więc tak po ludzku nogi się pode mną ugięły. Ta propozycja wprowadza ogromne zmiany w moim życiu. Parafię, w której teraz jestem proboszczem, objąłem na początku roku i miałem wiele planów, w tym dokończenie budowy kościoła czy jego wykończenie. A teraz muszę to zostawić i zmienić miejsce pobytu o 11 tysięcy kilometrów. Już raz to przeżyłem, kiedy 15 lat temu, pozostawiałem Polskę i jako misjonarz spakowałem się w dwie walizki. Teraz muszę uczynić to samo. Myślę, że łaska Boża idąca z tą decyzją papieża Franciszka zaczyna działać, choć nie ukrywam, że pierwsze dni były bardzo trudne. Teraz powoli pojawia się spokój i radość, wynikające z tego, że staram się w tym wszystkim odnaleźć, trwając na modlitwie i prosząc, jak zawsze w moim życiu, o wstawiennictwo i opiekę Matkę Bożą Kalwaryjską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Pochodzi Ksiądz z małopolskiej Kalwarii - jaką rolę odegrała Matka Boże Kalwaryjska w życiu Księdza?

- Rzeczywiście moja rodzina do dzisiaj mieszka w Kalwarii Zebrzydowskiej. Od najmłodszych lat uczestniczyłem w życiu sanktuarium i klasztoru. Często widziałem moich rodziców i dziadków, którzy co roku otwierali swoje ogrody, aby pątnicy mogli zaparkować samochody. Pamiętam jak miałem może 6 lat i jak gotowaliśmy z babcią herbatę dla pielgrzymów, a później szliśmy z rodzicami na dróżki, żeby się pomodlić. Później jako ministrant wstawałem wcześnie na pierwszą Mszę św. o 6:30 przed obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej. To wszystko w jakiś sposób budowało moje powołanie i moje serce - czułem, że wiara jest bardzo ważna oraz miałem świadomość stałej obecności Maryi w moim życiu. To właśnie Matka Boża Kalwaryjska jest odpowiedzialna za moje powołanie.

Reklama

KAI: W pierwszych słowach skierowanych po ogłoszeniu nominacji do Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej powiedział Ksiądz, że chce się kierować duchem misyjnym Kościoła. Jak to rozumieć w warunkach Kościoła w Polsce?

- Wyjechałem z Polski z myślą, aby głosić Chrystusa, więc ten duch misyjny mi towarzyszył. Teraz wracam z tym samym duchem misyjnym: chcę głosić Pana Jezusa w mojej ojczyźnie. Jestem od 15 lat w Brazylii, a kościołowi w Polsce towarzyszę przez informacje w internecie czy w czasie moich krótkich odwiedzin wakacyjnych, więc nie wiem jeszcze do końca jak to będzie wyglądało. Czuję się prawie tak samo, jak czułem się przed 15 laty wyjeżdżając z Polski. Teraz wracam i wiem, że ta Polska i Kościół jest trochę inny niż ten, z którego wyjeżdżałem. Jednak ufam Bożemu miłosierdziu i opiece i mam nadzieję, że tą decyzją Pan Bóg chce wykorzystać moje doświadczenie z Brazylii w Krakowie.

KAI: A jakie doświadczenia brazylijskiego Kościoła mogą Księdzu pomóc pełnić posługę w Krakowie?

- Kościół brazylijski jest troszkę inny niż Kościół w Polsce. Jest to związane z inną mentalnością Brazylijczyków. W Polsce bardzo mało jest innych religii. Rio de Janeiro jest pełne różnych religii, związków religijnych czy sekt. Na poprzedniej parafii miałem ponad 50 kościołów niekatolickich na terenie parafii. Więc w jakiś sposób praca w takim miejscu jest całkiem inna. Ten, który próbuje ewangelizować, musi się odnaleźć w takiej sytuacji, gdzie jest jednym z wielu, którzy głoszą Chrystusa i niekoniecznie jest widziany jako ten, który jest najważniejszy. To rzutuje na sposób głoszenia Chrystusa i sądzę, że może być bardzo owocne w mojej dalszej posłudze.

KAI: Jakim biskupem chciałby Ksiądz być?

- Chcę kontynuować posługę w takim duchu, jaki przyjąłem tutaj. Starałem się być zawsze księdzem, który jest blisko ludzi i rozumie ich problemy. Ale także mówi prawdę i zwraca uwagę, kiedy trzeba, choć robi to w duchu miłości i dobroci. Takim też chciałbym być biskupem. Na moim obrazku prymicyjnym napisałem modlitwę: „Panie Boże daj mi otwarte serce na wszystkich ludzi, których spotkam na mojej drodze”. Chcę to kontynuować teraz jako biskup - mieć otwarte serce na wszystkich wiernych i prowadzić ich swoim nauczaniem i przykładem życia do Boga.

Reklama

KAI: Czy wie już Ksiądz jakie zawołanie będzie przewodzić Księdza biskupiej posłudze w Krakowie?

- Tak, już wiem. Wybrałem to zawołanie, a bardziej ono mnie wybrało. Będą to słowa: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. To zdanie, które Jan Paweł II powiedział w 1978 r. w dniu rozpoczęcia swojego pontyfikatu na Placu św. Piotra. Moje „tak” na wezwanie papieża Franciszka dałem 22 października, a więc we wspomnienie św. Jana Pawła II. Ten tekst, to kazanie papieża Polaka, w jakiś sposób poukładało mi w głowie tę odpowiedź, aby powiedzieć to „tak”. Jak je rozumieć? Tak jak ono brzmi - chcę w moim kapłaństwie, a teraz biskupstwie prowadzić serca ludzkie do otwarcia się na Jezusa. W Rio de Janeiro mamy pomnik Chrystusa, który góruje nad miastem. Ma otwarte ramiona. To był zawsze dla mnie znak. Pan Jezus już otworzył swoje miłosierne serce na nas. Teraz czeka, abyśmy my otwarli nasze serca na Niego. Stąd właśnie to wezwanie.

2020-11-14 12:26

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: biskupi uczestniczą w rekolekcjach nt. Eucharystii

[ TEMATY ]

Jasna Góra

biskup

Marek Kępiński /BPJG

Na Jasnej Górze trwają doroczne rekolekcje polskich biskupów. Uczestniczy w nich niemal cały Episkopat Polski. To, jak podkreślają biskupi, bardzo ważny czas nawrócenia i refleksji nad swoim życiem. Temat dni skupienia brzmi: „Eucharystia radosnym udziałem w ofierze Chrystusa”.

- Rekolekcje to bardzo ważny czas w życiu każdego - powiedział KAI kard. Stanisław Dziwisz. Podkreśla, że „to zatrzymanie się w obliczu Chrystusa i spojrzenie na swoje życie”. - To refleksja nad tym, co było dobrego, a co trzeba zmienić, to wielka modlitwa, zanurzenie w tajemnicy Bożej – mówi krakowski arcybiskup senior.

CZYTAJ DALEJ

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

2024-04-22 14:36

[ TEMATY ]

świadectwo

nawrócenie

świadectwa

Adobe Stock

Była aktorka porno Bree Solstad została przyjęta do Kościoła katolickiego w Wielkanoc. Znana w mediach społecznościowych jako "Miss B", od początku roku publikuje na platformie X posty o swoim wstąpieniu do Kościoła katolickiego jako "Miss B Converted".

"Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Płakałam z radości, kiedy po raz pierwszy przyjęłam ciało i krew Jezusa" - powiedziała amerykańskiemu portalowi „The Daily Signal”. W dniu 1 stycznia 2024 r. opublikowała na X: "Zdecydowałam się zaprzestać pracy seksualnej. Pokutować za moje niezliczone grzechy. Porzucić moje życie pełne grzechu, bogactwa, wad i próżnej obsesji na punkcie własnej osoby. To upokarzające doświadczenie, które przez wielu będzie wyśmiewane lub analizowane. Rezygnuję ze wszystkich moich dochodów i oddaję swoje życie Jezusowi" - napisała Solstad.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję