Reklama

Z Panem Bogiem za granicą

Polacy wyjeżdżający za granicę bardzo często zapominają o praktykach religijnych. I to zarówno ci, którzy wyjeżdżają na wakacje, do pracy sezonowej, ale także ci na stałe mieszkający poza granicami naszego kraju. Zapominamy, że również tam znajdują się katolickie kościoły, w wielu miejscach prowadzone przez polskich księży.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przekraczając granicę naszego kraju, odcinamy się od wielu rzeczy, które tu zostawiamy. Chcemy odpocząć, skupić się na pracy czy zacząć życie gdzie indziej od nowa. Często jedną z takich rzeczy, o których zapominamy, są praktyki religijne. Do lokalnych kościołów nie idziemy, bo nie znamy dobrze języka, a polskich parafii nie szukamy lub stwierdzamy, że są za daleko. Szacuje się, że zaledwie około 10 do 15% Polaków przebywających za granicami uczestniczy w życiu Kościoła.

Praca sezonowa

Reklama

Każdego roku w okresie letnim za granicę wyjeżdża tysiące Polaków, by wykonywać prace sezonowe. Osoby bezrobotne najczęściej znajdują zatrudnienie przy zbiórce warzyw i owoców, a studenci wyjeżdżają do pracy w hotelach czy restauracjach. Od tego roku, po zmianie przepisów, znalezienie legalnej pracy za granicą jest dużo łatwiejsze. Najczęściej wyjeżdżając krótkoterminowo do pracy nastawiamy się na spore zarobki, dlatego zgadzamy się nawet na 7-dniowy tryb pracy i nadgodziny. Taki tryb sprawia, że trudno jest znaleźć czas nawet na niedzielną Mszę św. Większość zasłania się także nieznajomością języka i brakiem polskiego kościoła w pobliżu. Aby pełniej uczestniczyć w Eucharystii odprawianej w innym języku, warto zakupić w Polsce książeczki „Oremus”, które pozwolą nam się zapoznać z Liturgią Słowa na dany dzień. Można również zaopatrzyć się w broszurki, w których znajdziemy tłumaczenie Mszy św. z danego języka, co umożliwi nam pełniejsze uczestnictwo. Nawet w trakcie intensywnej pracy możemy znaleźć godzinę na niedzielną Eucharystię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wakacje odpoczynkiem od Boga?

Wyjeżdżając na coroczne upragnione wakacje zazwyczaj zapominamy o Bogu. Wśród wielu przeżywanych przyjemności nie mamy czasu na modlitwę czy uczestnictwo we Mszy św. Zawsze znajdujemy jakieś wymówki, bo nie było kościoła, Msze były tylko rano i nie zdążyliśmy wstać, nie znamy języka, itd. Skąd biorą się takie zaniedbania? Dlaczego na wakacjach chcemy odpocząć także od Boga? Eucharystia jest centralnym punktem życia chrześcijańskiego, dlatego tak łatwa rezygnacja z niedzielnego spotkania z Bogiem powinna postawić pytanie: kim dla mnie jest Jezus i Kościół. Jak mówi wielu księży: „Jak komuś zależy, to szuka sposobu; jak komuś nie zależy, to szuka wymówki. Zwykle jeden i drugi znajduje to, czego szuka”. Dlatego szykując się do kolejnych wakacji przygotujmy się także, by móc uczestniczyć w praktykach religijnych.

Emigracja

Reklama

Po II wojnie światowej wielu Polaków znalazło się poza granicami naszego kraju. Kolejna wielka emigracja tzw. zarobkowa przypadła w początkach XXI wieku. Szacuje się, że ponad milion Polaków wyemigrowało w celu poszukiwania pracy, a tylko część z nich powróciła do kraju. Największa część rodaków zamieszkała w Wielkiej Brytanii. Od razu zaczęło rozkwitać tam duszpasterstwo polonijne. Jednak wielu Polaków w Polsce praktykujących katolików za granicą przestało uczestniczyć w życiu religijnym. W takich przypadkach jedynym przejawem religijności jest udział w świątecznych Mszach św., a także posyłanie dzieci do sakramentu I Komunii św. Polskie kościoły w Wielkiej Brytanii w trakcie niedzielnych Eucharystii pękają w szwach. Jednak mimo wszystko to niewielki odsetek Polaków mieszkających na Wyspach.

Polska Misja Katolicka

Wyjeżdżając za granicę, warto wejść na stronę internetową, by sprawdzić, czy w danym mieście ma swój rektorat Polska Misja Katolicka. Obecnie działa ona w 24 państwach a w 172 miastach. Najwięcej takich ośrodków znajduje się w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach najwięcej kapłanów kierowanych jest na Wyspy Brytyjskie, gdzie znajduje się naprawdę duża grupa Polaków. We wszystkich swoich ośrodkach Polska Misja Katolicka odprawia nie tylko Msze św. po polsku ale także tworzy duszpasterstwo, które otacza opieką wszystkich Polaków. Parafie, które powstają poza granicami, są najczęściej personalne, a nie terytorialne jak w naszym kraju. Oznacza to, że do polskiej parafii nie należą żadne ulice czy dzielnice tylko wszyscy Polacy przebywający w danym mieście.

Komisja ds. Polonii i Polaków za granicą

Reklama

Komisja Episkopatu Polski również troszczy się o praktyki religijne wiernych przebywających poza krajem. Komisja ds. Polonii i Polaków za granicą na czele z bp. Wiesławem Lechowiczem spotyka się cyklicznie, by zapewnić jak najlepszą opiekę duchową Polakom przebywającym w różnych krajach. Największym problemem są ograniczenia personalne i finansowe. Bp Lechowicz na 357. Zebraniu Plenarnym KEP powiedział: „Księży polskich potrzeba coraz więcej, bo coraz więcej Polaków wyjeżdża za granicę. Chcę jednak podkreślić, że duszpasterstwo polonijne zaczyna się w Polsce. Od jakości wiary, samoidentyfikacji z Kościołem tutaj zależeć będzie, czy Polacy będą praktykować swoją wiarę na emigracji. My jesteśmy od tego, aby tym ludziom umożliwiać praktykowanie wiary, choć powołań i księży do pracy w duszpasterstwie polonijnym nie przybywa”.

Polskie parafie, duszpasterstwa polonijne

Rozwój duszpasterstw polonijnych pozwala Polakom przebywającym poza granicami kraju na swobodny udział w praktykach religijnych. Takie miejsca pozwalają także na kontakt z rodakami i kulturą ojczyzny. Dzięki polskim parafiom zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu jest dużo łatwiejsze. Wyjeżdżając w lecie na urlop czy do pracy, nie róbmy sobie „wakacji od Boga”. Sprawdźmy przed wyjazdem najbliższe kościoły, poszukajmy polskich parafii, Mszy św. czy spowiedzi w naszym języku, zakupmy także książeczki „Oremus”. I nie szukajmy żadnych wymówek. Niech niedzielna Eucharystia będzie zawsze centrum naszego chrześcijańskiego życia.

Szczegółowe informacje dotyczące Mszy św. sprawowanych w języku polskim dostępne są na stronach internetowych poszczególnych Polskich Misji Katolickich

* * *

Anna

Reklama

Jako studentka w każde wakacje wyjeżdżałam do pracy za granicą. W większych miastach zdarzały się kościoły prowadzone przez Polską Misję Katolicką, które ułatwiały znacznie życie religijne, ale także zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Gdy nie było polskiej parafii, to sprawdzałam kościoły, w których odbywały się czasem Msze po polsku a także spowiedź. W mniejszych miejscowościach wiadomo, że nie można było liczyć na polskie nabożeństwa. Jednak zawsze starałam się uczestniczyć w niedzielnych Mszach św., nawet jeśli niewiele rozumiałam. Czasem byłam zmuszona pracować w niedzielę, co niestety uniemożliwiało mu uczestnictwo we Mszy św. Wtedy chociaż czytałam Liturgię Słowa z danego dnia.

Zdzisław

Wiele lat pracowałem przy zbiorze szparagów w Niemczech. Zawsze pracuje się 7 dni w tygodniu, a mieszka raczej z daleka od miast. Dlatego na wyjeździe nigdy nie chodziłem do kościoła. A w Polsce w każdą niedzielę jestem z rodziną na Mszy św. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, tam był po prostu inny świat, jechałem tam zarobić i na tej pracy się koncentrowałem. Chociaż wiem, że jakbym naprawdę chciał, to jakoś by się udało pójść na niedzielną Mszę św. Po powrocie do kraju zawsze szedłem do spowiedzi.

Agnieszka

Od kilku lat mieszkam na Wyspach. Przeprowadziłam się z rodziną z myślą, że odłożymy trochę pieniędzy i wrócimy. Teraz wiem, że raczej tu zostaniemy. Nasze życie religijne związane jest głównie z obchodami świąt. Wtedy jeździmy z dziećmi do polskiej parafii oddalonej o około 50 km od naszego domu. W niedziele nie chodzimy do kościoła, bo jest dla nas za daleko, a w angielskim kościele niewiele rozumieliśmy. Niedługo nasze dzieci będą szły do I Komunii św., dlatego chcemy na stałe zapisać się do polskiej parafii i systematycznie uczestniczyć w życiu Kościoła.

2012-12-31 00:00

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca, by cierpienie sprawiało rozwój człowieka

2025-04-06 12:37

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Jubileusz 2025

Jubileusz Chorych

Włodzimierz Rędzioch

„Nie wykluczajmy cierpienia z naszych środowisk. Uczyńmy z niego raczej okazję do wspólnego wzrastania, aby pielęgnować nadzieję dzięki miłości, którą Bóg jako pierwszy rozlał w sercach naszych” - zaapelował Ojciec Święty do chorych i pracowników służby zdrowia. Przybyli oni do Rzymu na swe uroczystości jubileuszowe. Przygotowaną przez Franciszka homilię odczytał proprefekt Dykasterii do spraw Ewangelizacji, abp Rino Fisichella.

„Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43, 19). Są to słowa, które Bóg, za pośrednictwem proroka Izajasza, kieruje do ludu Izraela będącego na wygnaniu w Babilonie. Dla Izraelitów jest to trudny okres, wydaje się, że wszystko zostało stracone. Jerozolima została zdobyta i spustoszona przez żołnierzy króla Nabuchodonozora II, a wygnanemu ludowi nic nie pozostało. Perspektywa wydaje się być zamknięta, przyszłość mroczna, wszelka nadzieja zniweczona. Wszystko może skłaniać wygnańców do załamania się, do gorzkiej rezygnacji, do poczucia, że nie są już błogosławieni przez Boga.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Marsz papieski św. Jana Pawła II

2025-04-07 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Łodzianie w niedzielne popołudnie przeszli w marszu pamięci dla św. Jana Pawła II, z racji na niedawną 20. rocznicę śmierci papieża. Łódzki Marsz papieski św. Jana Pawła II wyruszył z okolic pomnika św. Faustyny - przy kościele św. Faustyny w Łodzi, ulicą Piotrkowską, do pomnika papieża znajdującego się przy archikatedrze łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję