Nauczycielka zakażona w Polsce brytyjską mutacją koronawirusa
Drugi przypadek mutacji brytyjskiej koronawirusa w Polsce został wykryty w ramach badania przesiewowego nauczycieli i dotyczy jednej z nauczycielek we Wrocławiu - poinformował szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski w środę na konferencji prasowej mówił o ryzyku, jakie pojawiło się w Polsce wraz z brytyjską odmianą kornawirusa. Poinformował, że we wtorek - w ramach badań nad mutacjami koronawirusa prowadzonymi w Polsce - otrzymał, jako szef resortu zdrowia, informację o drugim przypadku osoby zakażonej brytyjską mutacją w Polsce.
Podał, że przypadek ten został wykryty w ramach badania przesiewowego nauczycieli. "To dotyczy jednej z nauczycielek we Wrocławiu" - poinformował szef MZ.
Niedzielski wyjaśnił, że osoba, u której wykryto zakażenie brytyjską mutacją koronawirusa nie miała związku z podróżującymi z Wielkiej Brytanii, sama także nie była podróżnym.
Każda osoba powyżej 60 roku życia, która uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa, będzie mogła zostać w ciągu 48 godzin zbadana przez lekarza pierwszego kontaktu, także w domu - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Premier na piątkowej konferencji prasowej wskazywał, że najbardziej narażeni na zgon z powodu Covid-19 są seniorzy, osoby powyżej 60. roku życia.
W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu
– byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym
kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny
jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych
penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.
Gdy pierwszy umiał odprawić
od konfesjonału i odmówić
rozgrzeszenia, a nawet
krzyczeć na penitentów, drugi był
zdolny tylko do jednego – do okazywania
miłosierdzia.
Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim
– Leopold Mandić.
Obaj mieli ten sam charyzmat
rozpoznawania dusz, to samo powołanie
do wprowadzania ludzi na ścieżkę
nawrócenia, ale ich metody były
zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu
którego obaj udzielali rozgrzeszenia,
był różny. Zbawiciel bez cienia litości
traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić
handlarzy rozstawiających stragany
w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie
bezwarunkowo przebaczył celnikowi
Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii
Magdalenie, wprowadził do nieba łotra,
który razem z Nim konał w męczarniach
na krzyżu.
Dwie Jezusowe drogi.
Bywało, że pierwszą szedł znany nam
Francesco Forgione z San Giovanni
Rotondo. Drugi – Leopold Mandić
z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej
stopy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.