Od 27 lutego wprowadzamy kwarantannę po przyjeździe z Czech i Słowacji - z wyłączeniem osób zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki.
Szef MSZ wskazywał na środowej konferencji prasowej, że w Polsce rozpędza się trzecia fala koronawirusa. "Ta dynamika zaczyna być przedmiotem troski, bo wzrosty, z którymi mamy teraz do czynienia stają się naprawdę coraz większe i dynamika zakażeń zaczyna doganiać tę, z którą mieliśmy do czynienia na początku drugiej fali, w październiku" - dodał.
Niedzielski: chcemy, aby w woj. warmińsko-mazurskim nauka w klasach 1-3 wróciła do trybu zdalnego; zamknięte zostaną galerie, muzea, kina, hotele, korty, baseny i inne miejsca użyteczności publiczne
"Jesteśmy już w sytuacji, kiedy średnia dzienna na tle ostatniego tygodnia osiągnęła poziom 8 tys. przypadków, a tydzień temu było niecałe 6 tys. przypadków. Czyli z tygodnia na tydzień obserwujemy wzrost o blisko 1/3" - mówił Niedzielski, zaznaczając, że nie jest to jedyny parametr, który wskazuje na dynamiczny rozwój sytuacji epidemicznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się do systemu szpitalnictwa, minister zdrowia podkreślił, że odwróciła się tendencja, która miała miejsce w ostatnich wielu tygodniach systematycznego zmniejszenia liczby zajętych łóżek. Przekazał, że w ostatnim tygodniu obserwowany jest przyrost obłożenia łóżek covidowych o ponad 1 200. "A do tej pory z tygodnia na tydzień mieliśmy do czynienia z spadkami, nawet rzędu 1000 łóżek" - zaznaczył.
Reklama
Minister przekazał: rezygnujemy z możliwości zastępowania maseczek przyłbicami, chustami i innymi zamiennikami; przyłbice mogą być stosowane dodatkowo.
Minister zdrowia mówił na konferencji prasowej, że do tej pory dopuszczona była możliwość zastępowania maseczek przyłbicami, chustami i innymi zamiennikami. "W tej chwili chcemy zrezygnować z tej możliwości zastępowania" - poinformował Niedzielski.
Przekazał, że przyłbice wciąż mogą być stosowane, ale dodatkowo, oprócz maseczki. "Przyłbice przede wszystkim zabezpieczają oczy, zabezpieczają górną część twarzy i w tym sensie przyłbice są nadal dopuszczone, ale nie jako element zastępujący maseczkę, tylko ewentualnie jako element, który jest dodatkowy" - mówił szef MZ.
"Mając na względnie niedawanie wirusowi nadmiernej możliwości transmisji zdecydowaliśmy się, że musimy wykonać mały kroczek wstecz" - powiedział w czwartek Niedzielski. "Do tej poru nasze kroki luzujące obostrzenia były bardzo odważne, a teraz cofnąć o przysłowiowe pół kroku, a tak naprawdę musimy cofnąć się o 1/16 kroku" - dodał.
Zaznaczył, że oznacza to, że od soboty w całym kraju pozostaje taki sam poziom restrykcji, jak obecnie, z wyjątkiem województwa warmińsko-mazurskiego.
"W województwie tym chcemy wprowadzić regulacje dyscyplinujące: chcemy, aby nauka w klasach 1-3 wróciła do trybu zdalnego, a galerie, muzea, kina, hotele oraz miejsca użyteczności publicznej niestety znowu zostały zamknięte" - informował minister zdrowia. Dotyczy to również kortów czy basenów.
Reklama
"Województwo warmińsko-mazurskie jest właśnie tą 1/16 kroku, który wykonujemy wstecz" - zaznaczył.
Niedzielski zwrócił uwagę, że w woj. warmińsko-mazurskim jest największy wskaźnik absencji w uczniów w szkołach oraz wskaźnik przejścia szkół na zdalne nauczanie. "O ile w Polsce ten wskaźnik przejścia na nauczanie zdalne jest niski, wynosi 1-2 proc., to w woj. warmińsko-mazurskim mamy prawie 7 proc. wskaźnik absencji, a jeżeli chodzi o placówki to prawie 10 proc." - poinformował minister.
Zaznaczył, że na Warmii i Mazurach wskaźnik zakażeń koronawirusem wśród nauczycieli także jest wysoki - wynosi ok. 7 proc, natomiast w skali kraju, to niecałe 2 proc.
Reklama
Dodał: prawdopodobnie matury w woj. warmińsko-mazurskim zostaną przesunięte, decyzje podejmie szef MEiN Przemysław Czarnek.
Minister zdrowia był pytany w środę o plany rządu dotyczące poziomu restrykcji epidemicznych w czasie świąt wielkanocnych.
"Nastawienie rządu jest takie, żeby w miarę możliwości dokonywać odważnych, luzujących kroków. Teraz mamy przyspieszenie trzeciej fali i oczywiście to przekreśla możliwość podejmowania tych odważnych decyzji, ale generalnie trzeba wyraźnie powiedzieć, że nasza tolerancja liczby zachorowań zdecydowanie rośnie" - powiedział Niedzielski.
Jak zaznaczył, "zarówno akcja szczepień, jak i odporność populacyjna, którą poprzez przechorowanie nabywamy, powodują, że liczba zakażeń, która nawet przekroczy średni poziom 10-12 tys., nie będzie aż tak dolegliwa, o ile będzie proporcjonalnie mniej hospitalizacji".
Niedzielski dodał, że na razie rząd nie rozważa konkretnego rozwiązania dotyczącego obostrzeń w czasie Wielkanocy. "Ale nastawienie jest takie, że jeżeli tylko będzie przestrzeń, to będziemy podejmowali decyzje luzujące" - powiedział minister zdrowia.