Reklama

List III

Kochany Ojcze Święty!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko już, Ojcze Święty, do tej pięknej nocy,
gdy niebo się otwarło nad ludzką biedotą.
Z nieba patrzą na ziemię mędrcy i prorocy,
a gdzieś tam szli Królowie, mirrę niosąc i złoto.
Dlatego list znów piszę z świątecznym weselem
i życzę ze wszystkimi zdrowia Papieżowi.
Byś nadal na całym świecie pokrzepiał nadzieję
i dusze zbłąkane siecią Rybaka łowił.
W Kalwarii Zebrzydowskiej Ojcowie Bernardyni
od wieków ustawiają szopkę w Bazylice.
Święty Franciszek pierwszy w Umbrii tak uczynił.
Do żłóbka przywiódł owce, wołu i oślicę.
Tam jak w Ewangelii spoczywał Pan Jezus,
a święty mu śpiewał "Pochwałę stworzenia",
bo czy ktoś w to wierzy albo i nie wierzy,
przyjaźń natury z nami jest jak z niebem ziemia.
Piękno nad pięknościami. Piękno jest w prostocie
i zwykłej niewinności, co w dzieciach się skrywa,
nie pochodzi od władzy, nie kocha się w złocie.
Każda noc betlejemska jest zawsze troskliwa.
"Oj, Maluśki, Maluśki, kieby rękawicka"
to Twoja, Ojcze Święty, najmilsza kolęda.
Nad Rzymem i Krakowem gwiazda przewodniczka
wędruje do Betlejem po tatrzańskich zrębach.
Idzie noc cicho, w kierpcach, gdzieś po białej hali.
Idzie, gwiazdą świecąc, aż się niebo pali.
A może tak, milcząc, idą - co mi świta w głowie -
ze Wschodu, przez Podhale i górskie przełęcze,
Giewontowi rycerze jakby Trzej Królowie.
Potem Matki Gromnicznej przyjdzie białe święto,
które w mych wspomnieniach zawsze jest tą chwilą,
gdy widzę, jak stoisz przed Świętą Panienką
w dżungli filipińskiej w mieście Iloilo.
Koronujesz Gromniczną, która przed tajfunem
strzeże ubogą ludność. Oni też gromnice
stawiają, gdy oceanem nawałnica sunie
i wzywają pomocy Najświętszą Dziewicę.
Na tym list swój kończę i myślą wybiegam
za Tatry i za Alpy, w Twoje, Ojcze, strony.
Krzyż na piersiach kreślę i pierścień całuję.
Niech będzie Jezus Chrystus zawsze pochwalony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

[ TEMATY ]

nowenna

św. Antoni

Karol Porwich/Niedziela

św. Antoni z Padwy

św. Antoni z Padwy

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Antoniego z Padwy lub w dowolnym terminie.

O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę. Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprośić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Austria pogrążyła się w żałobie - minuta ciszy za ofiary strzelaniny w Grazu

2025-06-11 13:02

[ TEMATY ]

Austria

żałoba

Graz

ofiary strzelaniny

minuta ciszy

PAP/EPA

Mieszkańcy zapalają świece dla uczczenia ofiar strzelaniny w szkole w Grazu w Austrii

Mieszkańcy zapalają świece dla uczczenia ofiar strzelaniny w szkole w Grazu w Austrii

Cała Austria zatrzymała się w środę rano. Punktualnie o godz. 10 ludzie w całym kraju uczcili minutą ciszy pamięć ofiar strzelaniny w gimnazjum w Grazu, do której doszło dokładnie dzień wcześniej. Cichemu upamiętnieniu towarzyszyło ogólnokrajowe bicie kościelnych dzwonów - jako widoczny i słyszalny znak żałoby, modlitwy i narodowej solidarności z ofiarami i poszkodowanymi.

W Wiedniu zabrzmiał „halbpummerin” dzwon pogrzebowy katedry św. Szczepana, a także inne dzwony kościelne w centrum miasta. Przed katedrą św. Szczepana liczne klasy szkolne, które znajdowały się w tym czasie na Placu św. Szczepana, zatrzymały się i milcząc oddały cześć pamięci ofiar - ku zdumieniu kilku turystów, którzy zostali później poinformowani o przyczynie akcji i biciu dzwonów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję