Diecezja Zielonogórsko-Gorzowska otrzymała komunikat Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży informujący o decyzjach Stolicy Apostolskiej w sprawie emerytowanego biskupa zielonogórsko-gorzowskiego Stefana Regmunta.
Diecezja Zielonogórsko-Gorzowska przyjmuje do wiadomości decyzje Stolicy Apostolskiej i zastosuje się do nich w tym, co dotyczy funkcjonowania diecezji. Przepraszamy tych, którzy doznali krzywdy na skutek zaniedbań, o jakich mowa w komunikacie Delegata KEP. Ufamy, że tego rodzaju sytuacje nie powtórzą się w przyszłości. Jednocześnie informujemy, że diecezja zielonogórsko-gorzowska nie jest upoważniona do komentowania i udzielania wyjaśnień na temat postępowania, które było prowadzone przez Stolicę Apostolską.
„Nie znam jeszcze definicji mojego statusu. Papież przychylił się do prośby o rezygnację z pełnienia przeze mnie funkcji ordynariusza diecezji. Na pewno zwolniony będę z odpowiedzialności administracyjnej, natomiast w innych będę użyteczny, na ile pozwoli kondycja zdrowotna” - powiedział KAI bp Stefan Regmunt po mianowaniu bp. Tadeusza Lityńskiego przez papieża Franciszka biskupem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
W maju br. bp Regmunt wydał komunikat, w którym poinformował diecezjan o swoich problemach zdrowotnych. "Muszę podjąć natychmiast stosowne leczenie. Realizacja tego celu ogranicza moje możliwości należytego wypełnienia zadań związanych z prowadzeniem diecezji" - tłumaczył swoją decyzję.
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła
się trzykrotnie Matka Boża ze znanego
mu grąblińskiego wizerunku.
MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ
Mijały niespokojne lata. Nadszedł
rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego
na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie
stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający
go osobiście literat Julian Wieniawski
tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej
zacności i dziwnej u chłopów słodyczy.
Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne
przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę
generacji dziedziców i rodowody niemal
wszystkich chłopskich rodzin we wsi.
Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy
stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie
– siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość
bliźniego”.
- Świadectwo, Słowo, Duch. Ktoś chce wypełniać misję Jezusową - także w Kościele - potrzebuje
dawać te trzy. Nie wystarczy dawać tylko Słowa. Słowo bez świadectwa jest teorią – mówił kard. Ryś.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.