Reklama

Autonomii w sprawie ochrony życia i rodziny nie wynegocjowaliśmy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojawiają się sprzeczne interpretacje co do tego, czy ponadroczne zabiegi o wynegocjowanie autonomii polskiego ustawodawstwa w sprawach ochrony ludzkiego życia i rodziny zakończone zostały sukcesem, czy też nie. Niejasności budzi m.in. przyjęta przez polski rząd jednostronna deklaracja w tej sprawie oraz niedawna uchwała Sejmu RP o autonomii naszego prawa w dziedzinie moralności i kultury.
Warto przypomnieć, że Polska Federacja Ruchów Obrony Życia od marca ub. r. czyniła wszystko, co możliwe, by w ramach umowy dwustronnej Polska - UE taką autonomię nasze państwo uzyskało. Wzorem dla nas były Irlandia i Malta, posiadające takie protokoły.
Staraliśmy się o to, by w tym protokole zapisano jednoznacznie, że nic w postanowieniach traktatu o Unii Europejskiej oraz w postanowieniach traktatów zmieniających lub uzupełniających te traktaty nie narusza prawa tworzenia i stosowania przez Rzeczpospolitą Polską prawa krajowego w następujących dziedzinach:
- ochrony życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci, w tym zakazu aborcji i eutanazji;
- ochrony małżeństwa jako legalnego związku kobiety i mężczyzny;
- ochrony rodziny jako naturalnej i podstawowej komórki społeczeństwa.
Pragnęliśmy także wykluczenia udziału w badaniach i finansowaniu projektów, które godziłyby w wymienione wartości.
Informowaliśmy o wadze tego problemu opinię społeczną przez konferencje prasowe, spotkania i sympozja, artykuły prasowe i audycje radiowe. Spotykaliśmy się wielokrotnie z przedstawicielami wszystkich klubów opozycyjnych oraz PSL, zjednując ugrupowania polityczne dla tej sprawy. Uzyskała ona duże, bo 72-procentowe poparcie społeczne, na co wskazuje sondaż Rzeczpospolitej.
Bardzo zdecydowanie kwestia ta została postawiona przez księży biskupów na styczniowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Episkopatu Polski i Rządu, którzy wyrazili oczekiwanie zapewnienia autonomii naszego ustawodawstwa w dziedzinie ochrony ludzkiego życia, małżeństwa i rodziny.
Realnym skutkiem tych działań jest uwrażliwienie społeczeństwa na ten problem oraz wspomniany protokół jednostronny polskiego rządu i uchwała Sejmu RP. Pomijając już fakt, że deklaracja polskiego rządu jest nieprecyzyjna i trudno do końca dociec obszaru jej zainteresowania, istotne jest to, że dokument ten, jak i uchwała Sejmu nie mają mocy prawnej w świetle prawa międzynarodowego. Oznacza to, że nie zabezpieczą one polskiego prawa przed ewentualnymi ingerencjami w dziedzinach, do których się odnoszą.
Dokumenty te nie ochronią nas zatem w przypadku akcesji do UE np. przed obowiązkiem współfinansowania aborcji w krajach Trzeciego Świata, na co UE przeznacza fundusze.
Warto tu przypomnieć rezolucję Parlamentu Europejskiego z lipca ub. r., która wzywa kraje kandydujące do UE do wprowadzenia swobody aborcji. Po niej pojawiła się rezolucja wskazująca na celowość zrównania uprawnień związków homoseksualnych z małżeństwami. Ta pierwsza rezolucja narusza podstawowe prawa człowieka i jest brutalną ingerencją w ustawodawstwa krajowe. Druga - wręcz podważa zasady ładu społecznego, którego fundamentem jest rodzina. To prawda, że rezolucje nie są prawem, ale są źródłem silnego nacisku na różne kraje. Wskazują one dobitnie na kierunek zmian w UE, co rodzi uzasadnione obawy, że dzisiaj te szkodliwe rezolucje, które prawem nie są, jutro mogą być zapisane językiem konkretnej obowiązującej dyrektywy.
Trzeba więc jasno powiedzieć, że autonomia polskiego prawa w sprawach życia i rodziny nie została wynegocjowana z Unią Europejską. Polski rząd po prostu nie wystąpił z inicjatywą w tym zakresie. Przykład Malty pokazuje, że nie byłoby to trudne do uzyskania.

Autor jest wiceprezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymywanie kogoś w Kościele na siłę nie jest wyjściem

2024-11-18 11:42

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

laicyzacja

wiceprzewodniczący KEP

zatrzymywanie w Kościele

Adobe Stock

Wierni w Kościele

Wierni w Kościele

Wiceprzewodniczący Komisji Episkopatu Polski podejmuje temat laicyzacji, która drąży polskie społeczeństwo i apeluje o postawę miłosiernego ojca z przypowieści o Synu Marnotrawnym. - To jedyna drogą dla Kościoła. Oczywiście boli nas i zawsze będzie bolał obraz odchodzących od wspólnoty wiernych. Ale czy mamy prawo ich zatrzymywać na siłę? Nie. Zostawmy jednak uchylone drzwi - mówi abp Józef Kupny.

Metropolita wrocławski odnosi się do ostatnich statystyk o spadającej frekwencji na Mszach w kościołach, coraz częstszych aktów apostazji, czy wypisywaniu dzieci i młodzieży z lekcji religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Czy nie straciłeś z oczu Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BP KEP

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 1-10.

Wtorek, 19 listopada
CZYTAJ DALEJ

USA: katolicy w administracji Trumpa

2024-11-18 18:16

[ TEMATY ]

USA

PAP/EPA/JIM LO SCALZO

W gronie kilkunastu nominacji ogłoszonych przez prezydenta elekta Donalda Trumpa w ciągu 10 dni od wyborczego zwycięstwa jest kilku katolików, w tym przyszły wiceprezydent James David Vance. Należy zaznaczyć, że wiele nominacji nie zostało jeszcze ogłoszonych.

Wśród katolików, których Trump wybrał do swojego gabinetu, są Robert F. Kennedy Jr. który został nominowany na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej; Marco Rubio na sekretarza stanu; Elise Stefanik na ambasadora przy ONZ; oraz John Ratcliffe, nominowany na dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Te cztery stanowiska na poziomie gabinetu wymagają potwierdzenia przez Senat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję