Reklama

Niedziela Łódzka

…para bellum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciepły poranek. Jeszcze trwa lato. Promienie słońca prześwietlają miasto z czułością, jakby chciały nas uspokoić, że całe to gadanie o anomaliach klimatycznych to strachy na Lachy. Ale strachy są pomysłowe i przybierają zaskakujące pozy.

„Pogłoski wojenne” dobiegają już od naszych granic. Prostacka siła i wyrafinowana zdrada stały się zwykłymi narzędziami polityki. Lęk wciska się pod powieki wraz z medialnymi sygnałami o nowych zagrożeniach. Ludzie Kościoła powinni znaleźć na te sytuacje antidotum. Ludzie Kościoła, no bo któżby inny: „Jeśli sól zwietrzeje, czym ją przyprawicie?” (Mk 9, 50). Sól nie ma prawa zwietrzeć! A zatem… si vis pacem para bellum. Jeżeli chcesz pokoju, gotuj się do wojny. Do jakiej wojny? Do wojny duchowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwsza sobota września. W kościele p.w. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, trwa doroczny Dzień Wspólnoty Kościoła Domowego Archidiecezji Łódzkiej. W ubiegłym roku się nie odbył. Teraz znów jesteśmy razem, jest bardzo dużo młodzieży. Po chwilowym zwycięstwie „ducha pandemii” powrót do źródeł. Słuchamy świadectw: młodzież i dorośli zwierzają się ze swoich przeżyć podczas letnich Oaz rozsianych po całej Polsce. „Panu Bogu spodobało się zbawiać nas we wspólnocie” – powie później w homilii ks. abp Grzegorz Ryś. To prawda, Kościół Domowy jest narzędziem w ręku Boga: masową instytucją wiary, służącą zbawieniu pojedynczych osób. Ten polski „wynalazek”, Ruch Światło Życie, stworzył ks. Franciszek Blachnicki w Krościenku, wspólnie z młodzieżą, w trudnych dla Kościoła czasach komuny. Modlimy się o cud za jego wstawiennictwem.

Uczestnicy Oaz (zwłaszcza Oaz pierwszego stopnia) mówią otwarcie, czym te wakacyjne spotkania były w ich życiu: postojem, azylem, enklawą modlitewną, matecznikiem prawdy, szkołą pokoju i altruizmu. Niekiedy – „schroniskiem dla bezdomnych ptaków”, w którym doświadczyli łez oczyszczających i odnaleźli drogę powrotną do Domu. Wiem, brzmi to zbyt patetycznie, ale jakimi słowami nazwać dramatyczne poruszenia wiary u młodych i starszych, którzy nagle odnajdują Przeznaczenie.

Pamiętam naszą Oazę pierwszego stopnia w Wiśle, w końcu lat 90. Przyjechały dwie polskie rodziny ze Sztokholmu (jeden z mężczyzn nosił mitologiczne imię Eneasz); słuchaliśmy ich opowieści o tym, jak szybko laicyzuje się kraj, gdzie mieszkają; z jaką determinacją budują przy polskiej parafii kręgi Kościoła Domowego i jak nam „zazdroszczą” życia w katolickiej Polsce. Pamiętam następną Oazę, w Szczawnicy. Młoda kobieta w żaden sposób nie mogła porozumieć się z księdzem moderatorem, kłóciła się, męczyła, a my razem z nią. W końcu spakowała plecak i odleciała z mężem w połowie rekolekcji: bezdomny ptak, który nie może znaleźć gniazda (to było, moje i żony, jedyne bolesne wspomnienie z Oaz). Co się z nią potem stało? Co z Eneaszem i dziesiątkami rodzin, które zapamiętaliśmy na oazowych szlakach?

Na Oazy jeździ się nie po to, żeby odpocząć od zgiełku świata i kultywować jakiś „kwietyzm” czy „eskapizm”, w przekonaniu, że „jest dobrze”. Nie po to powstał Kościół Domowy i nie tak żył jego założyciel. Na ten aspekt zwrócił nam uwagę ks. abp Grzegorz Ryś. Nie powinien nas cieszyć sam fakt, że jesteśmy w „fajnym kręgu” czterech czy pięciu małżeństw i co miesiąc miło spędzamy razem czas, podczas gdy nasze dzieci bawią się w drugim pokoju. Kościół Domowy to wielki organizm, który może, powinien i nawet musi wziąć część odpowiedzialności za cały polski Kościół: „Zacznijcie od tego – powiedział w pewnym momencie nasz Metropolita – że udacie się do sąsiada, o którym wiecie, że nie był trzydzieści lat w kościele i zaprosicie go na najbliższe spotkanie ewangelizacyjne na Stadionie Orła. Przekonajcie go, że tego potrzebuje!”

To ważna myśl: tak może wyglądać jeden z frontów walki duchowej, którą dziś toczymy ze światem. Jest tych frontów dużo, coraz więcej, ale na szczęście przybył nam z pomocą nowy Żołnierz, błogosławiony Prymas Tysiąclecia.

2021-09-04 07:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cywilizowane sumienia

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

rodjulian/Fotolia.com

Ostatnie tygodnie to w przestrzeni publicznej powrót ostrego sporu dotyczącego kwestii aborcji. Społeczne emocje dotyczące tej sprawy, które wybuchły rok temu po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego niezgodność aborcji eugenicznej z ustawą zasadniczą, zdawały się, przynajmniej na tę chwilę, wygaszone.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję