Reklama

Wiadomości

Niedzielski: podpisaliśmy trójstronne porozumienie z ratownikami i pracodawcami

Przedstawiciele komitetu protestacyjnego ratowników medycznych, pracodawców i Ministerstwa Zdrowia podpisali porozumienie – poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. "Ma ono charakter trójstronny w formule, w jakiej rozmawialiśmy" – dodał.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wtorek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia.

Zawarto na nim porozumienie między ministrem zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych i Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Minister Niedzielski przekazał w środę szczegóły tych ustaleń. "Przez wiele godzin, bodajże siedem, toczyły się rozmowy dotyczące różnych postulatów stawianych przez ratowników, ale też pracodawców związanych ze stacjami ratownictwa medycznego" – powiedział.

Szef MZ akcentował, że rozmowy toczyły się w atmosferze dużej odpowiedzialności każdej ze strony. "Rozmowy toczyły się w charakterze trójstronnym, to ważne, by problemy rozwiązywać z komitetem strajkowym, ze związkami zawodowymi, ale także z pracodawcami" – zaznaczył.

Reklama

"Chcę z przyjemnością zakomunikować, że podpisaliśmy porozumienie, ma ono charakter trójstronny w formule, w jakiej rozmawialiśmy, jest podpisane przez przedstawiciela komitetu protestacyjnego, jak i stronę pracodawców. Ze strony MZ szefem zespołu negocjacyjnego był minister Waldemar Kraska" – przekazał Niedzielski.

Podziel się cytatem

"W kontekście zwiększającej się czwartej fali zakażeń covidowych to bardzo dobra informacja, bo to oznacza, że nie będzie problemów, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie, mówię o braku obsad zespołów ratownictwa medycznego" – dodał.

"W porozumieniu, które zawarliśmy z protestującymi, przywróciliśmy tzw. dodatek wyjazdowy" – poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jest to dodatek 30-procentowy, który był do 2011 r. Został on zlikwidowany w 2011 r. za rządów Platformy i PSL. W tej chwili ten dodatek wyjazdowy przywracamy – sprecyzował.

Jak wyjaśnił, dodatek ten przysługuje za to, że jest to praca w ciężkich warunkach.

"Ten dodatek dotyczy nie tylko pracowników na umowę o pracę, ale także pracowników na umowę cywilnoprawną, bo wiemy, że część ratowników pracuje w tych dwóch formach zatrudnienia" – powiedział.

Kraska podał, że pracodawcy zobowiązali się do tego, by pracownik zatrudniony na podstawie umowy cywilnoprawnej nie mógł zarabiać mniej niż 40 zł na godzinę. "Jeżeli dołożymy do tego dodatek wyjazdowy w wysokości 30 proc., to daje nam kwotę około 52 zł" – mówił.

Wiceszef MZ przypomniał, że każdy ratownik, który jeździ w karetce, dostaje dodatek za to, że jest kierownikiem zespołu, kierowcą ratownikiem i za to, że jeździ w zespole dwuosobowym.

Reklama

"To daje kwotę mniej więcej koło 60 zł na godzinę. Jeżeli założymy, że ratownik medyczny pracuje ok. 200 godzin w miesiącu, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi etat, to daje kwotę równą około 12 tys. zł na miesiąc" – dodał.

Wiceszef MZ poinformował: "w tym porozumieniu zostało także zawarte, że Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych zobowiązuje się do zaprzestania akcji protestacyjnej z dniem podpisania".

Dodał, że w Polsce jest już IV fala koronawirusa. "Ratownictwo medyczne jest tym bardzo ważnym elementem ochrony zdrowia. Są to ludzie, którzy są na pierwszej linii frontu, dlatego w tej chwili bardzo są potrzebni, aby ratować życie i zdrowie Polaków" – powiedział.

Reklama

Piotr Dymon, przedstawiciel Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych, powiedział, że "Komitet przerwał działania protestacyjne, ale będziemy obserwować realizację tego porozumienia, jeżeli coś będzie nie tak, na jakimś etapie, to wrócimy do działań".

Podziel się cytatem

Dymon powiedział w środę na konferencji prasowej, że to porozumienie w pełni go nie satysfakcjonuje.

"Ale to jest kompromis wypracowany w ciągu ostatnich 4,5 roku. Na chwilę obecną rozmowy obejmowały tylko ratowników zatrudnionych w zespole ratownictwa medycznego, bo takie było zamierzenie" – powiedział.

"W tym momencie nie zarządzamy protestem. Każdy indywidualnie, co zrobi, to jest jego decyzja. Na to nie mamy wpływu, niestety" – dodał.(PAP)

Autorka: Katarzyna Herbut

kh/ joz/

2021-09-22 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki do szefa MZ: Kościół kieruje do wiernych jednoznaczne komunikaty o zaleceniach sanitarnych

Skuteczność walki z pandemią zależy od współpracy wielu środowisk. Kościół od początku kieruje do wiernych jednoznaczne komunikaty z prośbą o przestrzeganie zaleceń sanitarnych – wskazał w piśmie do ministra zdrowia przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisław Gądecki.

Szef Ministerstwa Zdrowia Adam Niedzielski zwrócił się niedawno do przewodniczącego KEP z apelem o przypomnienie w diecezjach, dekanatach i parafiach informacji o konieczności zasłaniania nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych. Noszenie maseczek – jak akcentował minister – to, obok szczepień, główne narzędzie do walki z epidemią.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Jesteśmy pewni, że papież Franciszek jest już w rękach Pana, że jest święty

Osobisty sekretarz papieża Jana Pawła II, kardynał Stanisław Dziwisz, widzi podobieństwo między końcem życia Franciszka i papieża z Polski. „Cierpienie Franciszka było niemal naśladowaniem tego, co Jan Paweł II cierpiał pod koniec swojego życia” - powiedział kard. Dziwisz włoskiej gazecie „Il fatto quotidiono”. Stwierdził, że „Jesteśmy pewni, że papież Franciszek jest już w rękach Pana, że jest święty”.

„Obaj papieże z pewnością byli naznaczeni cierpieniem pod koniec swojego życia”, powiedział kard. Dziwisz. Dali tym samym „wspaniały przykład dla nas wszystkich: jak znosić pewne momenty cierpienia i trudności w życiu”. Były arcybiskup krakowski, a następnie sekretarz Jana Pawła II (1978-2005) skończył w niedzielę 86 lat.
CZYTAJ DALEJ

Filipiny stały się pierwszym krajem poświęconym Miłosierdziu Bożemu!

2025-04-28 21:39

[ TEMATY ]

Filipiny

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

W tegoroczną Niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia Filipiny stały się pierwszym krajem na świecie, który całkowicie poświęcił się Jezusowi dzięki Bożemu Miłosierdziu. W tym wyspiarskim dalekowschodnim państwie azjatyckim orędzie i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, nazywane największym ruchem oddolnym w historii Kościoła katolickiego, jest szczególnie popularne. W archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w El Salvador koło Cagayan de Oro w prowincji Misamis Oriental w północnej części wyspy Mindanao odbywają się największe na świecie obchody tego święta, przyciągające ponad 57 tys. pielgrzymów z całej Azji.

„Jest to niezwykłe i bezprecedensowe wydarzenie. Nigdy wcześniej w historii świata nie zdarzyło się, aby cały kraj poświęcił się Miłosierdziu Bożemu. Wierzę, że biskupów natchnął Duch Święty, aby prowadzić nasz kraj [przez tę konsekrację] do świętości” - powiedział o. James Cervantes ze Zgromadzenia Marianów Niepokalanego Poczęcia (MIC), oddanego szerzeniu orędzia Miłosierdzia Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję