Reklama

Z naszej kuchni

Na obiad i na deser

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karp zapiekany w jarzynach

(Przepis na 4 porcje)

4 filety ze świeżego karpia, 25 dag pieczarek, 0,5 kg fasolki szparagowej, 0,5 kg brukselki (jarzyny mogą być mrożone), 2 średniej wielkości marchewki, 1 liść laurowy, kilka ziaren czarnego pieprzu, kilka ziaren ziela angielskiego, sól, pieprz, szczypta przyprawy do ryb, tłuszcz (oliwa i masło), 1 szklanka kwaśnej śmietany, 3 żółtka, 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej, listki zielonej pietruszki.

W 4 szklankach wody gotujemy marchew i przyprawy, dodajemy pozostałe jarzyny i gotujemy razem przez 10 min. Do gotującego się wywaru kładziemy porcje ryby i gotujemy na niewielkim ogniu przez 15 min lub nieco krócej - czas gotowania zależy od grubości filetów; karp jest gotowy, gdy mięso jest ścisłe i połyskliwe.
Na maśle podsmażamy rozdrobnione pieczarki, powinny się delikatnie zrumienić. Śmietanę lekko ubijamy z żółtkami i mąką, uważając, by nie utworzyły się najmniejsze nawet grudki.
Duże żaroodporne naczynie smarujemy obficie tłuszczem, na spód wykładamy odsączone jarzyny, w których gotowała się ryba. Na jarzynach kładziemy porcje karpia, na kawałkach ryby - pieczarki, w taki sposób, by karp został przykryty. Całość zalewamy spienionym sosem i wstawiamy do wygrzanego piekarnika, nastawionego na 200ºC. Zapiekamy ok. 20 min. Potrawa jest gotowa, gdy sos lekko się zrumieni. Podajemy z ziemniakami z wody, posypanymi zieleniną, lub z chrupiącymi frytkami.
Uwaga: Gdy do przygotowania potrawy weźmiemy jarzyny mrożone, wrzucamy je do wywaru wraz z porcjami ryby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krem pomarańczowy z bananami

(Przepis na 8 porcji)

4 jajka, 4 płaskie łyżeczki żelatyny, 1 szklanka naturalnego soku z pomarańczy (wyciśniętego bezpośrednio przed przygotowaniem deseru), sok z 1 cytryny,3 łyżki cukru, 1 szklanka śmietany kremówki, 3 duże bezpestkowe pomarańcze, 3 dorodne banany.

Żelatynę moczymy w niewielkiej ilości zimnej wody. Żółtka ubijamy z cukrem na kogel-mogel. Wyciśnięty sok z pomarańczy wraz z sokiem z cytryny podgrzewamy, ale nie dopuszczamy, by się zagotował. W gorącym soku rozpuszczamy namoczoną, napęczniałą żelatynę, dokładnie mieszamy, by się rozpuściła.
Ubite żółtka wstawiamy do naczynia z ciepłą wodą, dodajemy sok wymieszany z żelatyną i ubijamy robotem przez 3 min, aż składniki dokładnie się połączą. Odstawiamy do wychłodzenia.
Zimny krem łączymy z ubitą śmietaną i ubitymi oddzielnie białkami, całość delikatnie, ale dokładnie mieszamy - natychmiast nakładamy do pucharków, przekładając cząstkami idealnie obranych z białych błon pomarańczy i kawałkami bananów. Gotowy krem wkładamy do lodówki. Podajemy nie później jak godzinę po przygotowaniu.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Bł. Carlo Acutis i Chiara Corbella Petrillo bohaterami nietypowego wyzwania w diecezji gliwickiej

Blisko 200 osób - dzieci, młodzieży i dorosłych - bierze udział w internetowym wyzwaniu „Poznaj Bożego człowieka" w diecezji gliwickiej. To część trwającego tam Kongresu Eucharystycznego. Poprzez udział w internetowej inicjatywie wierni poznają życie i dziedzictwo błogosławionego Carla Acutisa oraz służebnicy Bożej Chiary Corbelli Petrillo. „Tu wygrywa każdy, kto przy tej okazji duchowo się rozwinie, każdy, kto po prostu pozna wartościowego człowieka" - mówi Katarzyna Kłysik.

Inicjatywa miała być początkowo typowym konkursem poświęconym bł. Carlu (Karolowi) Acutisowi. To zmarły w 2006 roku nastolatek, wyniesiony na ołtarze przez Papieża Franciszka w 2020 roku. Jego kult na całym świecie szerzy się w niezwykłym tempie a w przypadku diecezji gliwickiej to właśnie urodzony w 1991 roku Włoch jest patronem Kongresu Eucharystycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję