Reklama

Kościół

Papież do spowiedników: potrzebne jest poczucie bycia kochanym

„Hojnie udzielając Bożego przebaczenia, my, spowiednicy, współdziałamy w uzdrawianiu ludzi i świata; współdziałamy w urzeczywistnianiu tej miłości i pokoju, za którymi tak usilnie tęskni każde ludzkie serce; przyczyniamy się - jeśli można tak powiedzieć - do duchowej «ekologii» świata” - powiedział papież do grupy ośmiuset księży i diakonów, którzy uczestniczyli w XXXII kursie organizowanym przez Penitencjarię Apostolską dotyczącym forum wewnętrznego.

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek przywołał fragment jednego ze swoich ostatnich wywiadów, w którym powiedział, że przebaczenie jest prawem człowieka. Jest to coś, za czym serce każdego człowieka tęskni najbardziej, bo przecież otrzymać przebaczenie to znaczy być kochanym takim, jakim się jest, pomimo naszych ograniczeń i grzechów. A przebaczenie jest „prawem” w tym sensie, że Bóg, w tajemnicy paschalnej Chrystusa, dał je w sposób całkowity i nieodwracalny każdej osobie, która chce je przyjąć pokornym i skruszonym sercem.

Ojciec Święty zaproponował zebranym refleksję wokół trzech kluczowych słów stanowiących zasadnicze wymiary posługi spowiednika: przyjęcie, słuchanie oraz towarzyszenie. Wyrażają one jakby trzy oblicza miłości, do których trzeba dodać radość, która zawsze jej towarzyszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszą cechą spowiednika powinno być przyjęcie. To właśnie ono pomaga penitentowi podejść do sakramentu we właściwym duchu, nie zamykać się w sobie i we własnym grzechu, ale otworzyć się na ojcostwo Boga, na dar łaski.

Drugim ważnym elementem jest słuchanie. Słuchanie to coś więcej niż słyszenie. Wymaga wewnętrznej dyspozycji, na którą składają się: uwaga, gotowość, cierpliwość. Trzeba zostawić własne myśli, własne schematy, aby naprawdę otworzyć umysł i serce na słuchanie. Jeśli w czasie, gdy druga osoba mówi, ty już myślisz o tym, co powiedzieć, co odpowiedzieć, to znaczy, że nie słuchasz jej, ale siebie.

„Podczas niektórych spowiedzi nie powinno się nic lub prawie nic mówić - mam na myśli rady lub napomnienia - lecz tylko słuchać i przebaczać. Słuchanie jest formą miłości, która sprawia, że druga osoba czuje się naprawdę kochana. A jakże często spowiedź penitenta staje się także rachunkiem sumienia dla spowiednika! Mnie się to przydarzyło. Także wam, jestem tego pewien. Dlatego zadajmy sobie pytanie: czy mam świadomość, że żyję Jezusem Chrystusem? Czy mam takie miłosierdzie wobec innych? Czy mam tę zdolność do kwestionowania siebie? Słuchanie wiąże się z pewnego rodzaju ogołoceniem: ogołoceniem się ze swojego «ja», aby przyjąć drugiego. Jest to akt wiary w moc Boga i w zadanie, które Pan nam powierzył. Tylko dzięki wierze bracia i siostry otwierają swoje serca przed spowiednikiem; dlatego mają prawo być wysłuchani z wiarą i z tą miłością, którą Ojciec otacza swoje dzieci. A to rodzi radość!” - wskazał Franciszek.

Reklama

Trzecim ważnym rysem posługi spowiednika wskazanym przez Ojca Świętego było towarzyszenie. Spowiednik nie decyduje w zastępstwie wiernych, nie jest panem sumienia drugiego człowieka. On po prostu towarzyszy, z całą roztropnością, rozeznaniem i miłością, do jakiej jest zdolny, w rozpoznawaniu prawdy i woli Bożej w konkretnym doświadczeniu penitenta. Należy zawsze odróżniać spowiedź, która jest związana pieczęcią, od rozmowy, dialogu towarzyszenia duchowego, który również jest zastrzeżony, choć w innej formie.

„Towarzyszyć oznacza troszczyć się o drugą osobę, iść razem z nią. Nie wystarczy wskazać cel, jeśli nie jest się przygotowanym do wspólnego przejścia nawet niewielkiego dystansu – podkreślił papież. – Niezależnie od tego, jak krótka może być rozmowa w konfesjonale, już po kilku szczegółach widać, jakie są potrzeby brata lub siostry: jesteśmy wezwani, aby na nie odpowiedzieć, towarzysząc im przede wszystkim w zrozumieniu i przyjęciu woli Bożej, która jest zawsze drogą do największego dobra, drogą do radości i pokoju”.

W kontekście zbliżającego się Jubileuszu 2025 roku Ojciec Święty zachęcił Penitencjarię Apostolską, aby była jak najbardziej kreatywna w przygotowaniu Roku Świętego, aby wszędzie i do wszystkich dotarło Boże miłosierdzie: przebaczenie i odpust.

2022-03-25 15:54

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: dziś rekolekcyjna spowiedź biskupów

[ TEMATY ]

Jasna Góra

spowiedź

biskupi

Bożena Sztajner/Niedziela

Trzeci dzień rekolekcji polskich biskupów na Jasnej Górze to dzień spowiedzi. - To czas „zbierania siebie na nowo i odzyskiwanie tego, co w nas duchowe” - podkreśla bp Artur Miziński. Sekretarz Konferencji Episkopatu Polski zauważa, że celem każdych dni skupienia jest nawrócenie a to dokonuje się najpełniej poprzez sakrament pokuty i pojednania. Biskupi rekolekcyjną spowiedź nazywają „roczną”. W diecezjach mają swoich stałych spowiedników, ale na Jasnej Górze sakrament sprawują specjalnie wyznaczeni kapłani.

- Sakrament pokuty i pojednania zawsze jest ważny, ale czasem dobrze jest zmienić miejsce i osobę - twierdzi bp Miziński. Dodaje, że takim czasem są właśnie rekolekcje, podczas których można „może lepiej poprzez słuchanie konferencji i nauk, przygotować się do spowiedzi”. - Mamy stałych spowiedników, bo to jest bardzo ważne w formacji duchowej, ale oczywiście nie przywozimy ich ze sobą do Częstochowy. Tutaj spowiadają nas paulini i inni kapłani archidiecezji częstochowskiej - powiedział Sekretarz KEP. Od wielu już lat sakrament sprawuje np. o. Jerzy Tomziński, były pauliński generał i przeor Jasnej Góry, i choć dziś ma już 99 lat, także będzie spowiadał biskupów.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję