Blisko 7 tysięcy uczniów szkół ponadpodstawowych uczestniczyło w największych rekolekcjach w regionie łódzkim, czyli Arenie Młodych.
Podobnie jak i dzień wcześniej podczas rekolekcji dla uczniów szkół podstawowych, motywem przewodnim spotkania była przypowieść o synu marnotrawnym. Spotkanie rozpoczęło rozśpiewanie i wspólna integracja, którą poprowadził zespół Mocni w Duchu. Następnie aktor Adam Woronowicz odczytał ewangeliczną przypowieść o synu marnotrawnym. - Byłem w korycie świń, byłem na samym dnie. Dziś mam pięcioro dzieci, piękna żonę i jestem szczęśliwy! – mówił do młodych Dobromir Makowski - raper, pedagog resocjalizacyjny i ojciec piątki dzieci, który podzielił się z zebranymi swoim świadectwem życia. - W wieku 12 lat sięgnąłem po narkotyki, trafiłem na ulicę. Dzięki koleżance trafiłem do ośrodka, tam usłyszałem, że jest jakiś Bóg. To pozwoliło mi wyjść z bagna, w jakim byłem (…) Obejrzyjcie się i zobaczcie, że żyjemy w czasach promocji koryta, w czasach promocji świń. Koryto to symbol wymieszania wszystkiego ze wszystkim. Syn marnotrawny dokonał podsumowań swojego życia przy korycie świń. Sam tego odkryłem będąc na dnie. Przy korycie świń możesz rozpocząć analizę swojego życia. Jeśli dotrzesz na dno, zawsze możesz się podnieść i wstać. Syn podjął decyzję, że wstaje od koryta i zaczyna na nowo życie. 20 lat temu podjąłem decyzję że chce się zmienić, że chce być innym człowiekiem. Bóg wciąż na Ciebie czeka i nigdy z Ciebie nie zrezygnuje!– przekonywał młodych Dobromir Makowski, który tak jak i pierwszego dnia, swoje świadectwo zakończył wspólnym wykonaniem piosenki z młodymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niezwykłym momentem Areny Młodych była adoracja Najświętszego Sakramenty, podczas której odbywała się spowiedź. Zebrani mogli także podejść do wystawienników, którzy modlili się nad nimi lub zwyczajnie porozmawiali. - Bóg zaprasza nas, byśmy chcieli wejść na ucztę, tak jak ojciec zapraszał swojego syna do wejścia do domu w przypowieści ewangelicznej. Teraz będzie komunia święta. Wyjmiemy hostię, która jest na środku Areny, połamiemy ją i będziemy ją mogli spożyć. Ale dla wszystkich komunii starczy. Chcę zwrócić się do tych, którzy nie podeszli do spowiedzi i w związku z tym pewnie mają trudność i nie mogą przystąpić do komunii. Podejdźcie do kapłanów z palcem położonym na ustach. Podejdźcie po błogosławieństwo, nic nie mówcie, niech Duch Święty sam w Was działa – zachęcał metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. Każdy uczestnik otrzymał także biała szatę, która była symbolem czystości i nowego życia. Spotkanie zakończyło się wspólnym odtańczeniem „belgijki”, na kilkaset par.
Reklama
- Służyłam tańcem i flagą. Nasza służba polegała na modlitwie gestem i na pokazywaniu innym jak się w taki sposób modlić. Ten czas przeżyłam bardzo dobrze i cieszę się, że jestem na kolejnej Arenie Młodych – mówiła Zofia Dziergowska, wolontariuszka.
- Była to cudowna okazja do umocnienia naszej więzi z Ojcem, lepszego zrozumienia jak ważne jest dla Niego nasze życie. Jesteśmy pełne radości i wzruszenia widząc ile osób odczuło to samo co my i wykazało chęci do zaangażowania się w to wydarzenie – mówi Amelia Oleszczak ze scholii z Łasku – Kolumny.
Młodzież nie zapomniała także o Ukrainie. Przez dwa dni spotkań na Arenie, zebrano 2300 konserw, które za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Łódzkiej, zostaną przekazane do potrzebujących naszych sąsiadów ze wschodu. – Okazaliście wielkie serce! Dziękujemy – mówią organizatorzy Areny Młodych. W tegorocznych dwudniowych rekolekcjach na Arenie Młodych uczestniczyło ponad 10 tysięcy młodych z regionu łódzkiego, którzy przybyli do Łodzi wraz ze swoimi kapłanami i katechetami świeckimi.