Reklama

Kościół

Ludźmierz: kard. Dziwisz przewodniczył Mszy św. na zakończenie XXV Pielgrzymki Sursum Corda

Około 30 km pieszo pokonali pątnicy podczas XXV Pielgrzymki Sursum Corda z Zakopanego do Ludźmierza, na pamiątkę przejazdu Drogą Papieską Jana Pawła II w 1997 r. Mszy św. na zakończenie pielgrzymki przy ołtarzu polowym, tym samym, przy którym modlił się Ojciec Święty, przewodniczył emerytowany metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Stanisław Dziwisz przed rozpoczęciem Mszy św. serdecznie wszystkich pielgrzymów pozdrowił. Wyraził wielką wdzięczność za podjęty trud przejścia około 30 km z Zakopanego do Ludźmierza. Hierarcha bardzo dobrze pamięta przejazd Jana Pawła II przez podhalańskie miejscowości. - Siedziałem obok Ojca Świętego w papamobile. Ile tam pojawiło się łez wzruszenia! On był jak pasterz odwiedzający swoje owieczki. Górale niemal z każdego domu wyszli i pozdrawiali Jana Pawła II. Papieżowi tak bardzo zależało na tym, żeby jeszcze wrócić na Podhale, które przecież tak bardzo umiłował - zaznaczył kard. Dziwisz.

Hierarcha przewodniczył uroczystej Mszy św. przy Ołtarzu Polowym w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym. Homilię wygłosił znany kaznodzieja ks. Wojciech Węgrzyniak. - Dziękujemy za wierność tych, którzy chodzą od 25 lat w pielgrzymce, ale i za tych, którzy 24 lata, 20, 15, a nawet za tych, którzy w tym roku poszli po raz pierwszy - mówił ks. Węgrzyniak. - Dziękujemy za to, że mamy tożsamość miłości. Chcemy tej miłości się trzymać, chcemy trzymać się miłości Boga. Z tą miłością Boga jest jak z Tatrami - czasem ich nie widać, czasem się ukrywają za chmurami, czy za mgłą, ale one są. Tak jak Boża Miłość do mnie i do Ciebie. A wierność jest najpiękniejszą pieczęcią miłości - podkreślał kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas składania darów ofiarnych komandor Pielgrzymki Sursum Corda przekazał kard. Dziwiszowi srebrny identyfikator - dowód na uczestnictwo w pielgrzymce.

Wszystkim za uczestnictwo i podjęty trud organizacyjny podziękował ks. Jerzy Filek, kustosz sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej i proboszcz tamtejszej parafii. Do Ludźmierza przyjechało wielu kapłanów z parafii, których wierni wzięli udział w XXV Pielgrzymce Sursum Corda. Kilku kapłanów przeszło cały szlak pielgrzymi.

Pielgrzymka Sursum Corda była jak zawsze podzielona na kilka grup, m.in. orawską. Szła w niej pani Beata z koleżanką Haliną. - Chodzimy w pielgrzymce niemal od samego początku, modlimy się, żeby sił starczyło co roku, a w ciągu 12 miesięcy zbieramy te najważniejsze intencje - podkreślała pani Beata z Jabłonki. Rycerz Kolumba, a kiedyś zawodnik i teraz trener hokejowej drużyny Podhale Nowy Targ Jarosław Różański dziękował w czasie pielgrzymki za zdrowie całej rodziny. - Powierzałem z żoną naszych dwóch synów, jeden zdawał egzamin po klasie 8, drugi egzamin dojrzałości - dodał Jarosław Różański. Z kolei pan Jacek z Orawy zabrał na Drogę Papieską wszystkie swoje bliskie osoby. - To naprawdę żaden wyczyn, bo pielgrzymowaliśmy z żoną Anetą i córkami: Leną, Michaliną i Zuzanną. Absolutnie nie trzeba do tego żadnych przygotowań - zaznaczał pan Jacek.

Reklama

Pielgrzymów na trasie pozdrowiało wielu mieszkańców miejscowości, przez które przechodzili. Gorące powitanie na pątników czekało m.in. w Zębie. Przy obelisku papieskim im. Jana Pawła II wiernych przywitał zespół regionalny "Zbójnicek" z Zębu wraz z pocztami sztandarowymi. Maciej Dziubas, zastępca wójta Gminy Poronin wraz z sołtysem Zębu Andrzejem Lassakiem dziękowali pielgrzymom za przybycie i życzyli pomyślności w dalszej wędrówce. Mieszkańcy przygotowali dla pielgrzymów poczęstunek. Na wędrowców czekała m.in. gorąca kawa i herbata.

Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwali strażacy z różnych jednostek OSP i załoga karetki pogotowia. Droga Papieska była jak zawsze przystrojona.

Pielgrzymka Sursum Corda odbywa się w każdą pierwszą sobotę czerwca od 25 lat, na pamiątkę wizyty papieża Jana Pawła II w Ludźmierzu, skąd poprowadził modlitwę różańcową transmitowaną na cały świat.

2022-06-05 09:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Dziwisz: Kto może, niech przybędzie na spotkanie z głową Kościoła

[ TEMATY ]

spotkanie

kard. Stanisław Dziwisz

ŚDM w Krakowie

common.wikimedia.pl

Myślę, że papież Franciszek zachęci nas do wytrwałości, jedności i żebyśmy w społeczeństwa Europy wkładali to, co jest najważniejsze – wartości, które w Polsce przechowujemy. Wartości moralne. Zwłaszcza Europie to jest bardzo potrzebne -– powiedział kardynał Stanisław Dziwisz, nawiązując do przesłania Światowych Dni Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję