Reklama

Niedziela Łódzka

Портянки

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystrieły w dali utichnuli. Starszyna Czernousow zwiernuł iz nog pieriepoconyje portianki i małcza pasmatrieł na gienierała Denaturowa. Patom pagłaskał trofiejny, ukrainski chołodilnik i fiłasoficziesko skazał: – Czudiesnaja żizń.

A teraz szara, łódzka codzienność: Zadzwonił telefon. Męski głos przedstawił się i oznajmił, że „znamy się z pielgrzymki do Częstochowy”. Spytał, czy mam „chwilę czasu”. Miałem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Panie Tomaszu… – zaczął: – Jest pan znanym redaktorem i ma pan dojścia w mediach, a ja właśnie napisałem ostry artykuł na temat aktualnej sytuacji. Może pan go gdzieś umieści…?”

Zidentyfikowałem głos i człowieka. Jego twarz przypłynęła do mnie z oddali. Dawno temu na pielgrzymkowych postojach rozmawialiśmy o polityce. Ale skąd miał mój numer?

„Proszę pana, nie jestem znanym redaktorem – sprostowałem asertywnie – tylko skromnym felietonistą w łódzkim tygodniku i żadnych dojść w mediach nie mam…”

Nie zwrócił na to uwagi. Mówił szybko, nie robiąc przerw na oddech: „Jako redaktor wie pan, co się dzieje. Jak rząd przegina z tą pomocą i ilu Ukraińców już przyjęliśmy. Niedługo zabraknie dla nas pracy, infrastruktura nie wytrzyma, a benzyna będzie po 28,50! A przecież mamy też drugiego sąsiada, z którym wiele lat żyliśmy w przyjaźni i pokoju... prawda? I komu to przeszkadzało? Ameryce i Izraelowi. Czas z tym skończyć! Bo musi pan wiedzieć, że ja jestem z tych, o których mówi się: onuce…” – w jego głosie zabrzmiała duma i spełnienie.

Tym razem ja przerwałem: – Nie używam takich epitetów, nawet wobec osób, których poglądów zdecydowanie nie podzielam.”

Umilkł zaskoczony, więc ciągnąłem dalej: „A co do życia w przyjaźni i pokoju z tym sąsiadem, to chyba nie chodzi o Katyń i Smoleńsk?”

Zignorował to: „Mówmy o tym, co jest dzisiaj, o notorycznych kłamstwach. Wczoraj w TVP podali, że od początku operacji wojskowej zginęło 40 tys. cywili. A tak naprawdę cywili zginęło tylko 1800!”

Reklama

Tu mnie wkurzył: „Czyli te ruiny, spalone miasta, masowe groby, to jest scenografia, tak?”

„Ukraińska propaganda!” – mruknął.

„A gdzie są ludzie, którzy tam kiedyś żyli, nie wie pan? Leżą na cmentarzach! Albo pod gruzami!”

„Większość przyjechała do Polski. Pan widział, jakie oni mają auta? I pan im wierzy? Po tym, co nam kiedyś zrobili? To są mistrzowie propagandy!”

„A te dzieci wywożone w głąb Rosji, też propaganda?” – udało mi się wtrącić.

„Zobaczy pan – w jego głosie wyczułem satysfakcję – zimą będziemy wstawiali kozę do salonu i palili chrustem z parku! A wie pan, po ile będzie węgiel? Węgla w ogóle nie będzie! Będzie głód i megainflacja! Rząd dba tylko o Ukrainę, żeby walczyła z Rosją. A my mamy być kolonią Unii. Chciałby pan o tym porozmawiać? Dam panu mój artykuł…”

„A gdyby pana sąsiad został pobity, okradziony i głodował, a pan miałby dwa bochenki chleba, nie dałby mu pan jednego?” – zapytałem ewangelicznie.

„Niech pan mi da maila, wyślę panu mój tekst, sam pan się przekona o prawdzie…”

Zastanowiło mnie, skąd nagle ta troska o mnie i ta dydaktyczna ofensywa po latach. No, i skąd ma mój numer?

„Nie dam maila, pan wybaczy.”

„Panie Tomaszu… – mój rozmówca był rozczarowany i zdegustowany: – Ta wasza nieustanna, chorobliwa wrogość wobec Rosji... Przecież to chrześcijański kraj. Szeroki i bogaty. Bylibyśmy przy nim bezpieczni i zamożni.”

„Tak, wiem: Od dawna czekają na nas z otwartymi ramionami, żeby nas uściskać…”

Matuszka Rasija – pomyślałem: Trzeci Rzym, a w nim katechon Putin: „nadzieja konserwatystów”. I milion aborcji rocznie. Alkoholizm, prostytucja i okultyzm.

„Uprzedzenia, panie Tomaszu. Stare, polskie resentymenty. Radzę to panu przemyśleć. Ruska onuca to panu mówi” – zażartował na koniec.

„Jak pamiętam, jest pan człowiekiem wierzącym – odparłem: – Niech pan odmawia Różaniec za pokój i naszą pomyślność, jak ja. Tak będzie bezpieczniej dla pana i dla wszystkich. Zapluty karzeł reakcji to panu mówi” – też zażartowałem na koniec.

2022-08-01 22:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe przygody Don Kichotów

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe.Stock

Początek był dość szokujący: Do projektu ustawy o cenach energii ktoś dopisał passus ułatwiający stawianie wiatraków bliżej domostw. Podobno miało to pomóc sławnej firmie Siemens pokonać kłopoty ze zbytem. Feralny zapis wycofano. Potem wydarzenia potoczyły się lawinowo. W ogólnym zamęcie nikt nie myślał, co zrobić z wiatrakami, gdy się zepsują. Śmigła tego cholerstwa są wykonane ze specjalnie utwardzonych polimerów. Choć nie stworzone ręką Boga są w zasadzie wieczne, jak Tatry, Antarktyda albo Droga Mleczna. Będą się rozkładać do końca świata, a może i dłużej. Pisząc ten felieton (04.01.2024.), nie wiem, co będzie wokół nas, kiedy on się ukaże (14.01.2024.).

CZYTAJ DALEJ

Brazylia: Sąd zakazał cytowania Biblii w urzędzie miejskim

2024-04-23 07:32

[ TEMATY ]

Biblia

Brazylia

Karol Porwich/Niedziela

Sąd stanu Sao Paulo, na wschodzie Brazylii, zakazał cytowania fragmentów Biblii podczas sesji rady miejskiej w 400 tys. mieście Bauru. Dominującą religią jest tam chrześcijaństwo, które wyznaje ponad 87 proc. miejscowej ludności.

W poniedziałkowym orzeczeniu, cytowanym przez lokalne media, sąd orzekł, że cytowanie Biblii, które dotychczas było powszechne w radzie miejskiej, jest sprzeczne ze świeckim charakterem państwa.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję