Reklama

Kościół

Papież kanonizuje 9 października dwóch błogosławionych

Podczas dzisiejszego konsystorza zwyczajnego papież ogłosił, że 9 października kanonizuje dwóch błogosławionych: Jana Chrzciciela Scalabriniego biskupa Piacenzy, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy św. Karola i Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Karola Boromeusza, (8. 07. 1839 – 1. 06. 1905) oraz Artemidesa Zatti (12.10.1880- 15.03.1951), salezjanina koadiutora.

[ TEMATY ]

kanonizacja

papież Franciszek

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Chrzciciel Scalabrini został beatyfikowany 9 listopada 1997 przez św. Jana Pawła. Bp Scalabrini przez 30 lat był biskupem Piacenzy we Włoszech, znany jest ze swej troski o włoskich emigrantów. Założył zgromadzenia misyjne służące emigrantom: Misjonarzy i Misjonarek św. Karola. Urodził się 6 lipca 1839 r. w Fino Mornasco, małej wiosce na północy Włoch, nieopodal Como. Był trzecim spośród ośmiorga dzieci. Troje z jego rodzeństwa musiało wyemigrować, a rozstania z nimi wywarły silny wpływ na jego osobowość. Po ukończeniu szkoły średniej, wstąpił do seminarium i przyjął święcenia kapłańskie w wieku 24 lat. Został profesorem, następnie zaś rektorem seminarium. W 1870 objął probostwo parafii w Como, gdzie wkrótce założył przedszkole i redagował katechizmy: dla dzieci oraz dla głuchoniemych.

Reklama

Papież Pius IX, poszukując młodych, a zarazem doświadczonych księży zdolnych pełnić posługę biskupią, mianuje go biskupem Piacenzy pod koniec 1875 r. Sakrę przyjął w lutym 1876, w wieku 35 lat. Podczas licznych wizyt duszpasterskich zetknął się z coraz powszechniejszym problemem emigracji. 28 listopada 1887 r. bp Scalabrini założył w Piacenzie zgromadzenie Misjonarzy św. Karola pełniące posługę wśród emigrantów. Za zgodą współbraci z episkopatu Belgii i Luksemburga stworzył, na granicy obu krajów, związane z dziełem misyjnym w Piacenzie, międzynarodowe seminarium przygotowujące kapłanów do ewangelizacji wśród emigrantów europejskich. W 1889, przekazuje on krzyż zakonnicy, która zostanie św. Franciszką Cabrini i będzie nazywana „matką emigrantów” włoskich w USA. W 1895 zakłada żeńską gałąź zgromadzenia misyjnego. W 1901 odwiedził „swoje misje” w Stanach Zjednoczonych, a w 1904 - w Brazylii, nie zaniedbując przy tym obowiązków duszpasterskich we włoskiej diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Scalabrini bardzo wcześnie dostrzegał potrzebę nauczania religii w diecezji i zalecał kształcenie katechetów. Zmarł 1 czerwca 1906 r. w Piacenzy.

Artemides Zatti urodził się w Boretto (prowincja Reggio Emilia) w ubogiej rodzinie i już mając 9 lat zaczął pracować jako robotnik sezonowy. W 1897 rodzina w poszukiwaniu chleba wyemigrowała do Argentyny i tam młody chłopak zaczął się uczyć w szkole salezjańskiej, znajdując w miejscowym proboszczu ks. Carlo Cavallim swego kierownika duchowego.

W wieku 20 lat wstąpił do salezjanów. W tym czasie, opiekując się młodym księdzem chorym na gruźlice, sam nabawił się tej choroby. Wtedy czuwający nad nim z daleka ks. Cavalli umożliwił mu wyjazd na leczenie do Viedmy (na płd. od Buenos Aires), gdzie był lepszy klimat i szpital misyjny z dzielnym pielęgniarzem salezjańskim, który w praktyce był tam lekarzem - ks. Evasio Garrone. Doradził on Artemidesowi, aby się modlił do Matki Bożej Wspomożycielki o zdrowie, a gdy wyzdrowieje, aby poświęcił się całkowicie miejscowym chorym. Tak też się stało i młody kleryk z entuzjazmem i z pokorą zaczął służyć chorym i cierpiącym.

Reklama

W 1908 złożył pierwsze śluby a w 3 lata później - śluby wieczyste. Jednocześnie, aby zgodnie z obietnicą daną Maryi móc całkowicie zająć się chorymi, wyrzekł się upragnionego kapłaństwa i pozostał w szpitalu w Viedmie. Gdy w 1913 zmarł ks. Garrone, cała odpowiedzialność spadła na barki br. Zattiego. To on w praktyce kierował placówką. Działał zresztą nie tylko w szpitalu, ale w dwóch sąsiednich miastach: Viedma i Patagones. O każdej porze dnia i nocy był do dyspozycji chorych, zyskując sobie opinię świętego sanitariusza, a jego sława sięgała daleko na południe kraju aż do Patagonii. Zdarzało się, że chorzy woleli kontakt z nim niż z lekarzem. W swych cierpiących widział samego Jezusa do tego stopnia, że gdy trzeba było ubrać w strój szpitalny nowego chorego, zakonnik mówił do pielęgniarki: "Siostro, czy masz ubranie dla tego 12-letniego Chrystusa?". Jego głęboka wiara i życzliwość do ludzi sprawiały, że nawet ludzie dalecy od Kościoła przyznawali, że na jego widok ich niewiara słabnie.

Pewnego dnia w 1950 r. niespodziewanie spadł ze schodów. Po tym upadku ujawniła się choroba nowotworowa, którą sam u siebie rozpoznał. Jeszcze przez rok pracował dla swych chorych, mimo coraz większych cierpień, które znosił bardzo mężnie. Zmarł 15 marca 1951 roku w pełnej świadomości, otoczony miłością i wdzięcznością otoczenia.

Beatyfikował go 14 kwietnia 2002 roku w Rzymie św. Jan Paweł II.

2022-08-27 18:44

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co kanonizacja?

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2014, str. 3, 7

[ TEMATY ]

kanonizacja

Archiwum Adama Łazara

Obraz Janusza Szpyta

Obraz Janusza Szpyta
Przeżywamy dziś dzień, na który wielu z nas czekało od dawna. Jan Paweł II, zostanie uroczyście kanonizowany i ogłoszony świętym. Wszyscy odczuwamy wielką radość z powodu tego wydarzenia. Ale gdyby ktoś nas zapytał, co oznacza kanonizacja, z pewnością odpowiedzielibyśmy: ogłoszenie kogoś świętym. Jednakże gdybyśmy trafili na dociekliwego rozmówcę, zadałby nam kolejne pytania: no tak, ale co to oznacza? Że dopiero od teraz jest w Niebie? Po stwierdzeniu tego na piśmie? Czym się różni kanonizacja od beatyfikacji? Czy tylko tym, że przed nazwiskiem zamiast „bł.” pojawia się „św.”? Jakie są skutki beatyfikacji, a jakie kanonizacji? Jaki jest ich sens? Słysząc powyższe pytania z pewnością wielu z nas miałaby problemy z udzieleniem odpowiedzi. Dlatego też dziś, przeżywając dzień kanonizacji Jana Pawła II, spróbujemy odpowiedzieć sobie na powyższe pytania, abyśmy dzięki temu jeszcze głębiej rozumieli doniosłość tego wydarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Śladami Historii Polski

2025-04-18 12:04

[ TEMATY ]

historia

Mat.prasowy

Historia naszej Ojczyzny pokazuje wiele postaci, które poprzez swoje zasługi dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej na trwałe zapisały się na chwalebnych jej kartach. Warto w okresie świąt Wielkiej Nocy wspomnieć o takich przedstawicielach, którzy inicjowali obecność Zakonu Bożogrobców w Polsce.

Jednym z najstarszych rodów Rzeczypospolitej, którego udokumentowane początki sięgają pierwszej połowy IX wieku jest rodzina Jaxa Bykowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję