Reklama

Globalne ocieplenie ducha

By uczyć się miłować

Wszyscy wołają o ratunek dla ziemi. Grozi nam katastrofa. Globalne ocieplenie grozi nam katastrofą ekologiczną. Rzadko mówi się jednak o klimacie międzyludzkich relacji. Jak wiele tragedii dzieje się na naszych oczach, bo nie walczymy ze zmianami klimatycznymi, które dotykają ludzkich serc. Dlatego w tym Adwencie refleksje o kulturze, o rodzinie, o przyjaźni i o miłości. To jest ten fragment naturalnego środowiska człowieka, o którym ekolodzy nie mówią.

Niedziela Ogólnopolska 51/2007, str. 35

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłość jest natchnieniem dla poetów, inspiruje malarzy, splata dłonie zakochanych, tuli dziecko do piersi matki, przynagla do pomocy potrzebującym, czuwa przy chorym dłużej, niż nakazuje obowiązek. Miłość - trudno ją uchwycić i zdefiniować. Podobnie jak w przyjaźni - wiemy, że ona jest albo jej nie ma. Bez miłości życie jest jak dzień bez słońca. Istnieje, ale jest szare, ponure, bez zachwytu - trzeba je przeżyć, ale nie daje radości. Gdy wychyli się słońce - inaczej się żyje. Tak też jest z miłością. Gdy wszystko jest, a miłości nie ma, to człowiek czuje się jak osierocone dziecko obłożone zabawkami. Ma niby wszystko, ale tak naprawdę nie ma niczego - nie ma kochających rodziców. Niby wszystko, ale jakby nic. Nie wystarczy mieć wszystko.
Ryszard Zatorski, polski reżyser, w filmie „Tylko mnie kochaj” ukazał scenę, a właściwie dialog małego dziecka z ojcem. Ojciec chce zrekompensować dziecku lata, gdy nie byli razem, i mówi: „Zrobię dla ciebie wszystko”. „Ja nie chcę wszystkiego”- słyszy odpowiedź. „A co?”. „Tylko mnie kochaj!”.
Bez miłości trudno jest żyć. Dlatego wielu z nas po cichu prosi - tylko mnie kochaj.
Kocham, ale się boję. Dlaczego? Bo nie wiem, na jak długo mi tej miłości starczy - śpiewa współczesna piosenkarka.
Zalękniona miłość - ludzka miłość nie jest siebie pewna.
Ludzka miłość jest jak chmury o świtaniu.
Na próbę, na dziś, na chwilę.
Gdzie szukać miłości większej, która wszystko przetrzyma, która się nie znudzi, która jest cierpliwa i łaskawa?
Św. Jan podpowiada: Bóg jest miłością.
I nie jest to miłość zalękniona. Nie zmienia się jak chmury o świtaniu.
Nie jest jak przelotne zakochanie. Ta miłość jest pewna jak skała.
Gdzie takiej miłości szukać?
W sakramentach.
Tam jest lekarstwo, które uzdrawia ludzką zalęknioną miłość.
Dzisiejszy człowiek próbuje radzić sobie sam.
Próbuje się oszukiwać, że sam jest swoim stworzycielem, że sam zbawi swoją miłością.
Tylko ci potrafią prawdziwie kochać, którzy uczestniczą w Odwiecznej Miłości.
Bliskość Boga pomaga nam kochać człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Bruksela: papież dwie godziny rozmawiał z ofiarami nadużyć duchownych

2024-09-28 10:25

[ TEMATY ]

papież Franciszek

nadużycia

Nuncjatura Apostolska w Brukseli

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Spotkanie papieża Franciszka z 17 ofiarami nadużyć ze strony duchownych w Belgii trwało dwie godziny. Odbyło się ono w Nuncjaturze Apostolskiej w Brukseli, po powrocie papieża z Leuven, gdzie spotkał się z profesorami Katholiek Universiteit Leuven. Ogłosiło to Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, wyjaśniając, że obecni „mogli przedstawić papieżowi swoją własną historię i cieprieie oraz wyrazić swoje oczekiwania dotyczące zaangażowania Kościoła w walkę z nadużyciami”.

„Papież mógł wysłuchać i zbliżyć się do ich cierpienia, wyraził wdzięczność za ich odwagę oraz poczucie wstydu za to, co wycierpieli jako dzieci z powodu księży, którym zostali powierzeni, biorąc pod uwagę prośby skierowane do niego, aby mógł je przestudiować - dodaje watykański komunikat.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - XXVI niedziela zwykła

2024-09-28 10:14

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję