Reklama

Kościół

Mińsk: modlitwa o powrót życia religijnego w Czerwonym Kościele

W intencji szybkiej beatyfikacji Edwarda Woyniłłowicza, fundatora kościoła św. Szymona i św. Heleny w Mińsku i przywrócenia w nim życia religijnego modlili się w czwartek 13 października białoruscy katolicy w katedrze Najświętszego Imienia Najświętszej Maryi Panny. 13 października minęło 175 lat od urodzin Sługi Bożego.

[ TEMATY ]

Białoruś

Autorstwa insider51, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości przewodniczył wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej biskup Jurij Kosobudzki, a koncelebrował proboszcz mińskiej parafii św. Szymona i św. Heleny ks. kanonik Władysław Zawalniuk. Obecni byli też parafianie zamkniętego już trzeci tydzień Czerwonego Kościoła.

Witając zgromadzonych w głównym sanktuarium archidiecezji, biskup Kosobudzki przypomniał, że żyjący w latach 1847-1928 Edward Woyniłłowicz był znaczącą postacią w dziejach Białorusi, nie tylko dla społeczności katolickiej, lecz także dla osób różnych wyznań, religii, światopoglądów. Zachęcił do modlitwy za jego wstawiennictwem o niezbędne łaski, o konieczne cuda. Szczególną intencją wiernych jest łaska szybkiego powrotu do normalnego funkcjonowania Czerwonego Kościoła, który został zbudowany w całości dzięki funduszom Edwarda Woyniłłowicza. Biskup Kosobudzki wyraził ubolewanie, że Msza św., nie może być sprawowana, jak by nakazywała logika, w Czerwonym Kościele, gdzie znajduje się grób Sługi Bożego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii hierarcha przypomniał osobowość Edwarda Woyniłłowicza, mówiąc o jego szlachetnym i bardzo trudnym życiu, naznaczonym wielkimi stratami, ale także wielkim zaufaniem do Boga i miłością do innych. Zaznaczył, iż najsłynniejszym materialnym śladem, jaki pozostawił na ojczystej ziemi jest z pewnością Czerwony Kościół w Mińsku, zbudowany, by upamiętnić dwoje jego przedwcześnie zmarłych dzieci: Helenę i Szymona. Budowę świątyni znajdującej się na obrzeżach ówczesnego miasta, ukończono w 1910 roku.

Podziel się cytatem

Reklama

„Edward Woyniłłowicz, oddając Kościołowi katolickiemu tę zbudowaną przez siebie świątynię, z włożoną w nią duszą i sercem, cieszył się, że będzie tu odprawiana Msza Święta, tu będzie słyszane słowo Boże, będą sprawowane sakramenty święte, że to sanktuarium przyjmie ludzi szukających Boga” – stwierdził biskup Kosobudzki. Zaznaczył, że świątynia nie powinna służyć innym celom jak tylko kultowi Boga żywego. Przypomniał, że oprócz Czerwonego Kościoła Edward Woyniłłowicz zbudował w Klecku także synagogę dla tamtejszej społeczności żydowskiej. Zadbał o to, aby ludzie różnych wyznań i religii, w tym białoruscy Żydzi i muzułmanie, mogli czcić Boga zgodnie z tradycjami swoich przodków, pomagał w budowie cerkwi prawosławnych. Był także aktywny w życiu publicznym, stając u początków nowej białoruskiej państwowości. Jednak po październikowym przewrocie bolszewickim stracił swój majątek i cenne dziedzictwo kulturowe, które jego pracowici przodkowie gromadzili przez wieki. Stracił też swoją ojczyznę, która znajdowała się pod okupacją sowiecką i do końca życia zmuszony był mieszkać za granicą, w Polsce. Ale i tam starał się pomagać zwykłym ludziom, zwłaszcza opiekując się sierotami, których wiele było po I wojnie światowej. Dopiero w XXI wieku jego doczesne szczątki powróciły na Białoruś i spoczywają w zbudowanym przez niego Czerwonym Kościele.

Reklama

„Nie mamy wątpliwości, że ten człowiek dzięki swojemu życiu, wierze, uczynkom, miłosierdziu, a także ostatnim latom życia, które poświęcił na utrzymanie domu dla sierot, dla ubogich dzieci, zdobył koronę świętości i jest w niebie" – podkreślił biskup Kosobudzki, kończąc homilię modlitwą o rychłą beatyfikację sługi Bożego Edwarda Woyniłłowicza, chwalebnego syna ziemi białoruskiej.

Na zakończenie Mszy św. biskup odczytał słowo metropolity mińsko-mohylewskiego abpa Józefa Staniewskiego z okazji 175. rocznicy urodzin Sługi Bożego Edwarda Woyniłłowicza. Arcybiskup białoruskiej stolicy zapewnił o swej solidarności i wsparciu wszystkich wiernych parafii św. Szymona i św. Heleny, na czele której stoi ich proboszcz, ks. kanonik Władysław Zawalniuk. Dodał, że chory arcybiskup Staniewski poświęca swoje cierpienia, prosząc Boga o zgodne z Jego wolą rozwiązanie sytuacji wokół Czerwonego Kościoła.

2022-10-14 12:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rowerzyści z Białorusi przejechali prawie tysiąc kilometrów na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Białoruś

rower

Antranias/pixabay.com

W skwarze, wietrze i deszczu pokonali prawie 1000 km. Z parafii św. Franciszka z Asyżu w Soligorsku na Białorusi dotarła na Jasną Górę pielgrzymka rowerowa. To już piąta pielgrzymka, w której tym razem przyjechało 6 osób. Jej najstarszy uczestnik miał 62 lata, najmłodszy 11 lat.

Pomysłodawcą prawie dwutygodniowej pielgrzymki rowerowej jest franciszkanin o. Sobiesław Tomala, proboszcz parafii. - To była jedna z trudniejszych pielgrzymek – zauważył franciszkanin. W pierwszym tygodniu rowerzyści jechali w zimnie i pod wiatr, „zdarzało się z górki jechać i 6 km/h, to co dopiero mówić o wjeździe na górę” – opowiadał zakonnik. Duchowo pielgrzymi łączyli się z Jasną Górą szczególnie w godzinie Apelu Jasnogórskiego.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję