Reklama

Wiadomości

Każdy z nas jest polskim dyplomatą

…”polskimi dyplomatami jesteśmy wszyscy, bez względu na to, czy pracujemy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, czy nie. Poprzez to, jak się zachowujemy, co mówimy - jest postrzegana Polska”…

[ TEMATY ]

wywiad

Konsulat Generalny RP we Lwowie

Polski konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy udzieloną przez Kancelarię Prezydenta RP oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Polski konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy udzieloną przez Kancelarię Prezydenta RP oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: Panie Ministrze, jaka jest dziś rola dyplomacji w życiu publicznym?

Arkady Rzegocki: Dyplomacja odgrywa rolę większą niż kiedykolwiek wcześniej, a jednocześnie ta rola się zmienia. Szeroko rozumiana polska dyplomacja należy do najaktywniejszych we współczesnym świecie, co szczególnie widać po 24 lutego, po wybuchu wojny na Ukrainie. Wymaga tego od nas sytuacja geopolityczna, a warto zdać sobie sprawę,, że w tak ważnym momencie historii brak aktywności byłby oddawaniem pola naszym przeciwnikom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skąd ta data 16 listopada w kalendarzu naszej dyplomacji?

16 listopada Józef Piłsudski 1918 roku wydał pierwszą depeszę informującą inne państwa, że odrodziła się niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita. Stąd właśnie ta data jest tak ważna dla służby dyplomatycznej. Oczywiście, tak jak Polska nie zaczęła się w 1918 roku, tak i nasza dyplomacja ma jedną z największych i najdłuższych tradycji dyplomatycznych w Europie. Trzeba przypomnieć choćby obchodzoną z inicjatywy ambasadora Piotra Wilczka w tym roku 500 rocznicę poselstwa Dantyszka na dwór Henryka VIII, czy niedawno przypomniane poselstwo Benedykta Polaka do chana mongolskiego w XIII wieku. Jest to prawdziwe bogactwo, z którego dzisiaj warto korzystać.

Ile osób pracuje w służbie dyplomatycznej?

W naszej służbie dyplomatycznej pracuje prawie 4,5 tysiąca osób, z czego około 3000 za granicą, pozostali w Warszawie, ale się rozwijamy. Polska jest obecna w coraz nowych miejscach, otwieramy nowe placówki, jesteśmy członkami coraz to nowych organizacji międzynarodowych, jesteśmy też bardzo często inicjatorami formatów współpracy międzynarodowej.

No właśnie, dyplomacja to nie tylko nasze placówki ale uczestnictwo w organizacjach międzynarodowych?

W 2021 r. mieliśmy 94 ambasady, 37 konsulatów generalnych, które zajmują się głównie obsługą polskich obywateli, a także wydawaniem wiz oraz współpracują z Polonią i Polakami zagranicą. Ważną rolę odgrywają także instytuty polskie (już niedługo 26 instytutów polskich na całym świecie), które promują polską kulturę. Wszystkie nasze placówki współpracują z ważnymi instytucjami z Polski i z zagranicy.

Jak do tych wszystkich instytucji dobieramy kadry, jak je kształcimy?

Reklama

Tu trzeba powiedzieć o Akademii Dyplomatycznej, której rola zmienia się i zwiększa. Po pierwsze Akademia organizuje aplikacje dyplomatyczne, do których nabór jest raz, a czasami dwa razy w roku. Wówczas ze 150 - 250 kandydatów wybieramy około 20tu. Są to aplikanci, którzy po roku kształcenia, zajęć i praktyk na placówkach i w Ministerstwie, po zdanym egzaminie dyplomatyczno-konsularnym składają ślubowanie i zostają członkami służby zagranicznej. Innym działaniem Akademii są szkolenia ( na przykład językowe) organizowane dla osób już zatrudnionych na placówkach czy w centrali. Rolą Akademii Dyplomatycznej jest też promowanie polskiej dyplomacji, współpraca z uniwersytetami, ośrodkami debat międzynarodowych i think tankami. Współczesna dyplomacja musi być otwarta, a nasza dyplomacja jest chyba najbardziej otwarta w swojej historii.

Bartosz Peterman

Inauguracja aplikacji dyplomatyczno-konsularnej 2022 z udziałem Ministra Zbigniewa Raua

Inauguracja aplikacji dyplomatyczno-konsularnej 2022 z udziałem Ministra Zbigniewa Raua

Czy powinniśmy być „ambasadorami „ Polski nie będąc zawodowymi dyplomatami ?

Wyzwaniem dla prowadzenia polityki zagranicznej w państwie demokratycznym takim jak Rzeczpospolita jest to, że Polacy mają swoje poglądy i jesteśmy bardzo zróżnicowani. My natomiast proponujemy współpracę i wzajemne inspirowanie się. Dlatego dyplomacja powinna być obecna w pewnym zakresie w szkołach, czy różnych organizacjach, żeby pokazywać jak ważne jest poszerzanie wiedzy o Polsce i poszukiwanie dialogu. Poza podstawową wiedzą dyplomatyczną ważna jest także podstawowa umiejętność opowiadania o Polsce, która ma kojarzyć się z wolnością i solidarnością, szczególnie osobom, które nigdy Polski nie znały. Naturalnym odruchem powinno być mówienie o Polsce dobrze, tak jakby każdy był polskim dyplomatą. Staramy się mieć coraz więcej przyjaciół Polski na świecie i dla tego ważne jest, aby o kraju mówić, bo na tym, że jesteśmy mało znani wszyscy tracimy.

Resort spraw zagranicznych był krytykowany jako przechowalnia ludzi z poprzedniego systemu, na ile udało się to zmienić?

Reklama

To się właśnie dzieje. Uważam, że polscy dyplomaci są bardzo oddani Rzeczpospolitej. Profesjonalizujemy się i jesteśmy także otwarci na nowe osoby, nie tylko na aplikantów dyplomatyczno-konsularnych, ale także na osoby na inne stanowiska, których poszukuje zarówno MSZ, jak i poszczególne placówki. Jest bardzo widoczna zmiana i bardzo zauważalna aktywność. To także niesamowite poświęcenie wielu osób. W ostatnich latach mogliśmy obserwować działania dyplomatyczne jak chociażby ewakuacja z Afganistanu, akcja „Lot do domu” w czasie pandemii, organizowanie testów na COVID-19 dla kierowców ciężarówek w Dover w Wielkiej Brytanii, którzy utknęli na zablokowanej granicy tuż przed świętami Bożego Narodzenia.

Na uznanie zasługuje postawa naszych dyplomatów w Kijowie i we Lwowie w okresie poprzedzającym wojnę i w czasie pełnoskalowej wojny. Mamy masę niestandardowych działań, które nie byłyby możliwe, gdyby nie ogromny profesjonalizm i poświęcenie naszej dyplomacji, co pokazuje, jak ważnym elementem dzisiejszego państwa polskiego i instrumentem, dzięki którym wszyscy zyskujemy jest dyplomacja.

Czy mamy jakieś dodatkowe narzędzia, argumenty, które wspierają polska dyplomację?

Polska ciągle jest krajem trochę niedoszacowanym. Każdy z nas miał pewnie doświadczenie spotkania obcokrajowców– wszystko jedno czy trzy lata temu, czy dziesięć – z osobami, których reakcja była jednakowa: tu jest lepiej, niż się spodziewałem. To pokazuje, że musimy jeszcze bardziej stanowczo opowiadać o Polsce – o naszej historii i sukcesie ekonomicznym, jaki odnieśliśmy. Musimy w jeszcze większym stopniu dzielić się naszym dziedzictwem, naszą kulturą. Wojna na Ukrainie spowodowała geopolityczną zmianę i radykalne zwiększenie zainteresowania Polską, która nie tylko jest hubem pomocy humanitarnej i ekonomicznej dla Ukrainy, ale także ogromnym źródłem wiedzy o tym, co się na Ukrainie dzieje, bo z tym narodem Polska ma wielowiekowe związki, o których warto pamiętać.

Reklama

Jak jest rola MSZ w działaniu tak fundamentalnym dla Polski jak wystąpienie do Niemiec o odszkodowania po II Wojnie Światowej?

Ta rola jest niezwykle ważna, nie tylko w kwestii noty, ale także w odniesieniu do różnych kwestii odszkodowań od Niemiec, a w szczególności - poszerzania wiedzy na temat strat, jakie Polska odniosła w czasie II Wojny Światowej. Dopiero pojawienie się raportu i noty spotkało się z ogromnym odzewem mediów na całym świecie i zwróciło uwagę na realny problem braku zadośćuczynienia dla Polski oraz olbrzymich strat, jakie Polska poniosła. Cała polska dyplomacja mocno angażuje się w rozmowach kuluarowych oraz w docieraniu do opinii publicznej, zarówno w Niemczech jak i innych krajach, pokazując wagę tego zagadnienia także dla przyszłości Europy i budowania przyszłych relacji między państwami, choćby w okresie powojennym na Ukrainie - właśnie w oparciu o zasadę zadośćuczynienia.

Czy docierały do resortu informacje o ryzykach, które mogą się pojawić po złożeniu do Niemiec tego dokumentu?

Państwo, które prowadzi podmiotową politykę zagraniczną zawsze musi się liczyć z różnymi konsekwencjami i z różnymi reakcjami. Niestety, w świecie międzynarodowym interesy pomiędzy poszczególnymi krajami są sprzeczne. W naszym przekonaniu sprawa odszkodowań czy zadośćuczynienia jest ważnym elementem budującym dobre relacje między naszymi krajami. Problem odszkodowania leży tak samo w interesie polskim, jak i niemieckim, a nie załatwienie tej sprawy utrudnia bliską współpracę między naszymi krajami.

Dlaczego warto być polskim dyplomatą?

Jak już ustaliliśmy - polskimi dyplomatami jesteśmy wszyscy, bez względu na to, czy pracujemy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, czy nie. Poprzez to, jak się zachowujemy, co mówimy - jest postrzegana Polska. Jest to bardzo ważne w dzisiejszym świecie, w którym ogromną rolę odgrywają media społecznościowe, podróże i kontakty międzynarodowe. Możemy zrobić dla Polski jeszcze więcej niż dotychczas, bo wiedzy o Polsce - jest wciąż za mało w Europie i na świecie.

2022-11-15 15:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Giganci wiary i humanizmu

Renzo Allegri spotkał się z Matką Teresą z Kalkuty i Ojcem Pio. Biografię Jana Pawła II jego autorstwa opublikowano po hiszpańsku i po angielsku w milionowych nakładach. Jego prywatne życie jest pełne ciekawostek... Pochodzi z Werony, rocznik 1934, publikuje od 50 lat. Dziennikarz, pisarz, krytyk muzyczny. Wysłannik specjalny na Festiwal Piosenki Włoskiej w San Remo, autor publikacji o Marii Callas i Luciano Pavarottim. Był świadkiem na ślubie słynnej pary Rominy Power i Al Bano. Al Bano z kolei jest ojcem chrzestnym syna i wnuczki dziennikarza. Ale to książki o tematyce religijnej potwierdziły jego talent i zmysł pisarski. „Krew Boga. Historia cudów eucharystycznych” (Salwator 2013), „Reportaż z Fatimy” (WAM 2003), biografie Matki Teresy, Ojca Pio, Jana XXIII, Jana Pawła II od lat są obecne w polskich księgarniach, chociaż z samym autorem nie ukazał się do tej pory żaden wywiad w języku polskim. Samemu świętemu z Pietrelciny Renzo Allegri poświęcił 10 swoich książek; jedna z nich stała się kanwą scenariusza filmu o Ojcu Pio, z Sergiem Castellittem w roli głównej, który jest znany także w Polsce. Ostatnia jego książka wydana w Polsce to „Dwie matki Jana Pawła II” (Esprit 2014). Obok – wywiad z dziennikarzem.
A.Z.

ALEKSANDRA ZAPOTOCZNY: – Co kieruje Tobą, że poruszasz tematy „z innego świata”, ciekawość czy wiara?

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję