Reklama

Na 2000. rocznicę urodzin Apostoła Narodów

Kontynuujemy publikację fragmentów wywiadu rzeki, jaki z wielkim Apostołem Narodów przeprowadził ks. Florian. O okolicznościach powstania wywiadu pisaliśmy już wcześniej

Niedziela Ogólnopolska 39/2008, str. 23

Przy dwu głównych ulicach Antiochii stały: okazałe świątynie, bazyliki, amfiteatr, zasobna w dzieła poetów i filozofów biblioteka, łaźnie, gimnazjony i inne budowle użytku publicznego
Margita Kotas

Przy dwu głównych ulicach Antiochii stały: okazałe świątynie, bazyliki, amfiteatr, zasobna w dzieła poetów i filozofów biblioteka, łaźnie, gimnazjony i inne budowle użytku publicznego <br>Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Florian: - Podejmując decyzję udania się wraz z Barnabą do Antiochii, rozpocząłeś, Święty Pawle, niezmiernie ważny etap swej działalności. W tym mieście już od kilku lat istniało duże - liczniejsze niż w Jerozolimie - skupisko wyznawców Jezusa Mesjasza. Tu także po raz pierwszy nadano im nazwę „chrześcijanie”, czyli mesjaniści. Niebawem Antiochia stała się głównym centrum misyjnej działalności młodego Kościoła. Po zburzeniu zaś w 70 r. Jerozolimy stała się najważniejszym ośrodkiem chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie. Na terenach dzisiejszej Turcji, będących wówczas rzymskimi prowincjami, zaistniały liczne gminy chrześcijańskie, które coraz bardziej rozkwitały. Powstały wprawdzie wkrótce także liczne gminy w miastach Afryki Północnej i w odległej Galii, jednak Antiochia przez przeszło 100 lat uchodziła za siedzibę cieszącego się - obok Rzymu - wielkim autorytetem biskupstwa; i to nie tylko ze względu na liczbę wyznawców, lecz także z powodu jej założyciela, którym był Piotr Apostoł. Mateusz tu prawdopodobnie napisał swoją Ewangelię. Z Antiochii pochodził także Łukasz Ewangelista, który w 50 r. dołączył do grona Twoich bliskich współpracowników. Tę estymę zachowała Antiochia również w następnych wiekach. Przyczyniali się do tego tacy słynni zwierzchnicy tego Kościoła, jak Ignacy Męczennik (+107), a także założona w tym mieście znakomita szkoła teologiczna.
Powiedz nam, Święty Pawle, o Twojej - wspólnej z Barnabą - działalności w tym mieście.

Święty Paweł: - Wpierw może jednak kilka słów o tym, jak ważnym miastem była Antiochia. Po Rzymie i Aleksandrii była trzecim co do wielkości miastem Cesarstwa Rzymskiego. Lubiłem to miasto. Dziś 120-tysięczna Antakya leży w południowo-wschodniej Turcji, tuż przy syryjskiej granicy. Wówczas była stolicą olbrzymiej prowincji zwanej Syrią. Pod rządami Rzymu miasto rozkwitło i stało się największą metropolią Bliskiego Wschodu - gospodarczą i kulturalną stolicą regionu, liczącą przeszło 300 tys. ludności. Przy dwu głównych ulicach miasta, krzyżujących się pod kątem prostym, stały okazałe świątynie różnorakich bóstw; bazyliki, w których urzędowały trybunały, a także przedstawiciele cesarskiej administracji; amfiteatr mogący pomieścić do 20 tys. widzów; zasobna w dzieła poetów i filozofów biblioteka; łaźnie, gimnazjony i inne budowle użytku publicznego. Przestrzenne Forum ozdabiały posągi i kolumnady. Przez Orontes przerzucono pięć szerokich mostów. Kilka akweduktów sprowadzało krystaliczną wodę z pobliskich gór. Łączność z odległym o 30 km portem zapewniały barki. Krzyżowały się tutaj wpływy kultury hellenistycznej (grecko-rzymskiej) oraz syryjskiej (aramejskiej) i kultury perskiej; współistniały obok siebie różne religie. Swoje szkoły otwierali filozofowie różnorakich kierunków.
Zawsze dominowali w Antiochii Grecy, ale zamieszkiwały ją także inne narodowości. Żydów było przeszło 20 tys., a tych, którzy wyznawali wiarę w Jezusa Mesjasza i Zbawiciela, kiedy tam przybyłem, było już około 8 tys. Większość z nich stanowili nawróceni na chrześcijaństwo poganie. Wielu pochodziło z Cypru.
Próbowaliśmy zrazu przepowiadać Jezusa w kilku istniejących w Antiochii synagogach, lecz uniemożliwiano nam zabieranie głosu, przerywano wystąpienia, wyrzucano za drzwi. Doszliśmy do wniosku, że nic tam nie zdziałamy i że należy nasze wysiłki ewangelizacyjne skupić na tych spośród pogan, którzy skłaniali się ku monoteizmowi. Ci wysłuchiwali z ciekawością naszych wywodów i dyskutowali z nami chętnie na miejskich placach, ulicach, w amfiteatrze, w bazylikach, pod cienistymi portykami. Zaczepiano nas, oklaskiwano celniejsze riposty. Wielu pogan przyjmowało chrzest. Powstawały kolejne wspólnoty, które gromadziły się po domach. Oprócz mnie i Barnaby ewangelizowali także: Szymon Niger, Lucjusz z Cyreny i Manaen.
Niestety, na zebraniach wspólnot chrześcijańskich, składających się z żydów i pogan - zwłaszcza tych wspólnot, które pierwsze zaistniały w Antiochii, założone przez Piotra kilka lat temu - coraz częściej dochodziło do ostrych debat między braćmi i siostrami wywodzącymi się z pogaństwa a judeochrześcijanami. Poganie nie chcieli przestrzegać większości przepisów prawa Mojżeszowego, słusznie uważając, że one ich nie obowiązują, że nie muszą być żydami, aby być chrześcijanami. Spory na ten temat były wyraźnie podsycane przez emisariuszy z Jerozolimy. Wielu judeochrześcijan było nieustępliwych w sprawie obowiązywania prawa Mojżeszowego. Przewodził im Jakub Apostoł. Postanowiliśmy w tej sprawie udać się niezwłocznie do Apostołów w Jerozolimie i podjąć stosowne decyzje. Okazję stworzyła nam zbiórka datków na głodujących w Judei braci, dotkniętych klęską nieurodzaju. Zebrane fundusze zawieźliśmy wraz z Barnabą do Jerozolimy i przekazaliśmy Apostołom. Był to 44 r. po narodzeniu Chrystusa, licząc według dzisiejszego kalendarza. Podczas naszego pobytu w Jerozolimie zmarł Herod Antypas.
Nie zatrzymywaliśmy się długo w Świętym Mieście. Po dwu tygodniach wyruszyliśmy w drogę powrotną, zabierając ze sobą Jana Marka, kuzyna Barnaby. Jego rodzina to właściciele Wieczernika. On sam spisywał mowy i cuda Jezusa. Rezultatem naszych rozmów była obietnica Piotra Apostoła, że niebawem przybędzie do Antiochii, by zażegnać spory.
Bóg pokoju niech Was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch Wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Politycy, nie mieszajcie się w sprawy Kościoła!

2025-01-28 13:49

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

polityka

Kościół

spowiedź dzieci

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Sejm RP nie ma i nigdy nie będzie miał żadnej kompetencji w dziedzinie sakramentów Kościoła.

Do Sejmu RP wpłynęła petycja z postulatem, aby zabronić spowiedzi dzieciom do 18. roku życia – mocą, oczywiście, decyzji państwowej. Pomijam w tej chwili kwestię, kto tę petycję przesłał i kto ją podpisał pod niby-szlachetnym pretekstem „nieszkodzenia dzieciom”. W większości jest to inicjatywa antykatolików (bo spowiedź jest sakramentem Kościoła katolickiego), którzy inspirują się jakimiś przesłankami pseudopsychologicznymi, jakby w Kościele nie było psychologów, a księża byli zupełnymi ignorantami w tej dziedzinie. Zresztą ten niekontrolowany wpływ tzw. psychologii na wszystko zaszedł już zbyt daleko, nie wnosząc niczego istotnego w indywidualne i społeczne życie ludzi. Jest to na pewno problem do szerszego rozważenia. Inny argument, który się pojawia, dotyczy porzucenia w tym przypadku tzw. pozostałości średniowiecza. Powiela on oświeceniowe przekonania o średniowieczu jako okresie „ciemnoty”. Jakoś dziwnie wybrzmiewa ten argument, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że wszystko, co nowoczesne, zaczęło się w średniowieczu, począwszy od okularów, które nosi bodaj połowa populacji ludzkiej. Ale trzeba to najpierw wiedzieć, a potem mieć odwagę jasno o tym mówić. To zagadnienie też zasługuje na szerszy namysł.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy jest coś, za co zapłaciłbyś wszystko?

2025-02-07 07:17

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Młody chłopak, który pożyczył długopis, nieświadomie rozpoczął relację, która odmieniła jego życie. Te małe akty mogą być początkiem wielkich zmian, jeśli tylko jesteśmy otwarci na ich potencjał.

Przykłady z życia trenera Vincenta Lombardiego i jego podejścia do dyscypliny oraz wartości duchowych pokazują, że zasady i wiara mogą iść w parze. Jego podejście, balansujące między dyscypliną a empatią, uczy nas, że warto inwestować w to, co naprawdę ważne, nawet jeśli wymaga to pewnych poświęceń.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Akt wandalizmu w bazylice Św. Piotra

2025-02-07 22:04

[ TEMATY ]

Watykan

BP KEP

Sprawca aktu wandalizmu w bazylice Świętego Piotra jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi - poinformowało w piątek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Mężczyzna wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniniego i zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników.

Według agencji Ansa mężczyzna jest pochodzenia rumuńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję