Reklama

W diecezjach

Elbląg: święto seminarium oraz zebranie oddziału Polskiego Towarzystwa Teologicznego

Msza święta, wykład, prezentacja najnowszego numeru „Studiów Elbląskich” złożyły się na obchody uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - święta patronalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu. Z wydarzeniem związane zostało także zebranie elbląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Teologicznego.

[ TEMATY ]

seminarium

Towarzystwo Teologiczne

Elbląg

WSD w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wygłoszonej podczas Mszy św. homilii bp Jacek Jezierski przypomniał, że rozumienie prawdy o Niepokalanym Poczęciu Maryi dojrzewało w Kościele przez stulecia. - Na Wschodzie w wieku VII, a na Zachodzi około IX w. zaczęto w liturgii obchodzić święto Poczęcia Maryi. Używano wobec Niej różnych określeń: niepokalana, cała święta, nieskażona żadnym grzechem – mówił kaznodzieja. Zauważył też, że w Kościele zachodnim wieków średnich dominowała Augustyńska myśl o grzechu pierworodnym i jego skutkach. Wybitni teologowie: Bernard z Clairvaux, Anzelm z Aosty, Piotr Lombard, Tomasz z Akwinu, Bonawentura, czy też Antoni z Padwy nie mogli pogodzić się z wyjątkowym statusem Maryi, z Jej niepokalanym poczęciem. – Przełomowa była tu myśl franciszkanina Dunsa Szkota († 1308), który uczył, że Maryja została odkupiona uprzednio, przed poczęciem. Bóg uczynił Ją sprawiedliwą i świętą ze względu na Jej przewidziane Boże macierzyństwo, na macierzyństwo wobec Odkupiciela – wskazał bp Jezierski.

Druga część uroczystości odbyła się w auli seminarium. Zgromadzonych powitał ks. dr hab. Stefan Ewertowski, emerytowany prof. UWM Olsztyn oraz kierownik elbląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Teologicznego. Następnie członkowie PTT oraz alumni seminarium wysłuchali wykładu zatytułowanego „Posługa teologa dzisiaj”, który wygłosił ks. prof. dr hab. Robert Skrzypczak (Akademia Katolicka w Warszawie). Był to wykład w duchu personalizmu chrześcijańskiego, nawiązujący do myśli św. Tomasza z Akwinu, a także ks. Antonio Rosminiego († 1855). Ks. prof. Skrzypczak ukazał posługę współczesnego teologa jako świadectwo, które powinno wynikać z doświadczenia wiary w Boga osobowego. Zwrócił też uwagę na chrystologiczny wymiar antropologii teologicznej, zgodnie z zasadą zawartą w „Gaudium et spes”, która mówi, że tylko Chrystus może w pełni objaśnić tajemnicę człowieka każdemu człowiekowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kolejnym punktem zebrania PTT była prezentacja najnowszego tomu „Studiów Elbląskich” (23/2022), czasopisma naukowego, którego wydawcą jest WSD w Elblągu. Publikację zadedykowano śp. bp. dr. Janowi Styrnie, biskupowi elbląskiemu w latach 2003-2014, który zmarł 28 września 2022 roku. Osobę i bieg życia zmarłego przybliżył zebranym ks. dr Piotr Towarek, redaktor naczelny czasopisma.

W 23. tomie „Studiów Elbląskich” znalazło się 26 artykułów naukowych w działach: historia, teologia, filozofia oraz 12 tekstów w dziale: materiały i omówienia. Znajdujemy tu artykuły poświęcone lokalnej historii, np. tekst prof. Michała Woźniaka (UMK Toruń) o późnogotyckim kielichu z kościoła Bożego Ciała w Elblągu, albo artykuł dr. hab. Marty Kowalczyk (WSD Elbląg) o ubiorze średniowiecznych rekluz, w tym także o ubiorze bł. Doroty z Mątów, rekluzy kwidzyńskiej, czy też tekst ks. prof. Wojciecha Zawadzkiego (UKSW) ilustrujący sytuację katolików w powojennym Elblągu, do roku 1958, tj. do wizyty prymasa Stefana Wyszyńskiego w mieście.

W prezentowanym tomie znalazły miejsce artykuły tak znanych autorów jak np. o. prof. Zdzisław J. Kijas OFMConv (Seraphicum Rzym), o. prof. Andrzej Derdziuk OFM (KUL), ks. prof. Przemysław Artemiuk (UKSW), ale także teksty młodych początkujących badaczy: mgr Martyna Kozakiewicz (UKSW), mgr Monika Szulc (UWM), ks. mgr Szymon Berger (PWT Warszawa), Katarzyna Kurasz (UKSW). Wersja elektroniczna wszystkich materiałów będzie już niebawem osiągalna w tzw. wolnym dostępie na stronie internetowej czasopisma.

Elbląski oddział PTT powstał 26 kwietnia 2016 r. z inicjatywy bp. Jacka Jezierskiego. Skupia w sobie profesorów i wykładowców seminarium w Elblągu.

PTT powstało we Lwowie w 1924 r. Obecnie zarząd główny towarzystwa mieści się w Krakowie. Jego celem jest rozwój nauk kościelnych, zwłaszcza teologii, a także współpraca z innymi towarzystwami naukowymi oraz uczelniami kościelnymi w Polsce. W ramach towarzystwa działa kilkanaście sekcji specjalistycznych oraz oddziałów terenowych, jak również Wydawnictwo UNUM. W roku 2024 PTT obchodzić będzie 100-lecie powstania.

2022-12-08 19:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znów zabrzmi

Niedziela Plus 29/2023, str. VIII

[ TEMATY ]

Elbląg

pl.wikipedia.org

Straszewo, kościół św. Katarzyny

Straszewo, kościół św. Katarzyny

Dzwon odlany w 1719 r. w pracowni gdańskiego ludwisarza Benjamina Witwercka, a zrabowany w czasie II wojny światowej powrócił na swoją parafię.

Grabież dzwonu z parafii św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Straszewie była konsekwencją wydanego w marcu 1940 r. przez władze hitlerowskie rozporządzenia, na podstawie którego dzwony z wież kościelnych przetapiano na cele przemysłu zbrojeniowego III Rzeszy.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Kraków z kard. Rysiem

2024-04-29 09:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Krzysztof Wowra

W sobotę, 27 kwietnia, jak co roku, łódzcy klerycy roku propedeutycznego z przełożonymi spotkali się z ks. kard. Grzegorzem Rysiem w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję