Reklama

Komputer dla bardzo początkujących

Komputerowa małpa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internet to taka duża, ogólnoświatowa biblioteka. Dzięki niej możemy obecnie nie tylko w ciągu ułamka sekundy przeczytać tekst, który znajduje się na serwerze w zupełnie innym zakątku świata, ale dodatkowo posłuchać muzyki czy nawet obejrzeć film. Ale internet to także coraz popularniejszy listonosz. Pamiętam czasy, że np. gdy chciało się wysłać list z życzeniami na święta do ciotki w USA, trzeba było to robić z miesięcznym wyprzedzeniem. A dzisiaj… Wysyłamy list elektroniczny (e-mail), a już za kilka sekund może go czytać znajomy tysiące kilometrów stąd.
Słowo „e-mail” próbowano w Polsce zastąpić słowem „listel” (od: list elektroniczny), starano się także rozpropagować określenie „el-poczta” (analogia do el-muzyki, czyli muzyki elektronicznej) - słowa te jednak nie przyjęły się w codziennym użyciu. Językoznawcy za poprawne uznają jedynie formy „e-mail” oraz „mejl”. I chociaż ta ostatnia używana jest na razie w języku potocznym, językoznawcy zalecają używać jej w piśmie wszędzie z wyjątkiem oficjalnych tekstów (za: Wikipedia).
E-mail został wymyślony w roku 1965. Autorami pomysłu byli Louis Pouzin, Glenda Schroeder i Pat Crisman. Wówczas jednak usługa ta służyła jedynie do przesyłania wiadomości od jednego użytkownika danego komputera do innego użytkownika tej samej maszyny, a adres e-mailowy w zasadzie jeszcze nie istniał. Usługę polegającą na wysyłaniu wiadomości od użytkownika jednego komputera do użytkownika innego wymyślił w roku 1971 Ray Tomlinson, on również wybrał znak @ (at) do rozdzielania nazwy użytkownika od nazwy maszyny (a później nazwy domeny internetowej). W mowie potocznej słyszymy określenie „małpa”. Oznacza ono znak @, który znajdziemy zawsze w adresie e-mailowym. Sam znak pojawił się znacznie wcześniej, chociaż nie wiadomo dokładnie kiedy. Pewne jest, że używali go mnisi jako sposób na przyśpieszenie przepisywania manuskryptów. Dzięki wprowadzeniu @ napisanie „at” wymagało tylko jednego maźnięcia piórem, zamiast trzech. Obecnie znak @ używany jest głównie w adresach poczty elektronicznej. Co ciekawe, znak ten nazywa się różnie w różnych krajach. Przykłady: małpie ucho, małpia huśtawka (Niemcy); strucla lub rogalik (Węgrzy); ślimak (Włosi); ogon kota (Finowie); ucho słonia (Szwedzi); rolmops (Czesi).

komputer@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję