Reklama

Kościół

Powstaje zespół naukowo-badawczy, który zbada biografię Karola Wojtyły w latach 1938-1978

Powstanie zespół naukowo-badawczy, którego zadaniem będzie zbadanie źródeł dotyczących Karola Wojtyły w latach 1938-1978, czyli od momentu rozpoczęcia studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim aż do wyboru na papieża - powiedział PAP prof. Michał Białkowski z UMK w Toruniu. Efekty prac zostaną opublikowane w 2028 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prof. Białkowski poinformował, że Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego podpisało list intencyjny, na podstawie którego powstanie zespół naukowo-badawczy, którego zadaniem będzie zbadanie biografii Karola Wojtyły w latach 1938-1978.

"Efektem finalnym prac będzie monografia, która zostanie wydana w roku 2028. Publikacja będzie obejmować czas od momentu przyjazdu Karola Wojtyły do Krakowa i rozpoczęcia studiów polonistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim aż do dnia wyboru na Stolicę Piotrową" - zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem prof. Białkowskiego, największą wartością monografii jest fakt, że będzie ona całkowicie oparta na źródłach - zarówno na archiwach kościelnych jak i państwowych.

"Do tej pory nie ma źródłowej biografii krakowskiego okresu życia Karola Wojtyły. Będziemy starali się opowiedzieć cały ten okres jego życia: rok studiów, potem czas okupacji niemieckiej, formację w tajnym Metropolitalnym Seminarium Duchownym, święcenia kapłańskie, studia w Rzymie, pracę w duszpasterstwie akademickim, pracę naukową, a następnie posługę, którą pełnił jako biskup sufragan krakowski, następnie wikariusz kapitulny i w końcu lata 1963-1978, czyli posługę na urzędzie metropolity krakowskiego i kardynała" - wyjaśnił.

Podziel się cytatem

Reklama

Prof. Białkowski podkreślił, że okres krakowski był w życiu Karola Wojtyły niezwykle trudny, ponieważ stosunek władz PRL do duchowieństwa katolickiego był wrogi.

Reklama

"Kościół katolicki był postrzegany przez władze jako wróg numer jeden, ponieważ system wartości proponowany przez Kościół był zupełnie odmienny od tego, co proponowało komunistyczne państwo oparte na ideologii materializmu dialektycznego" - mówił.

Reklama

Jak zastrzegł, w archiwach państwowych znajduje się wiele materiałów zawierających opis tego, w jaki sposób funkcjonariusze państwowi inwigilowali księży. Dodał, że materiały dotyczące Kościoła katolickiego wyprodukowane przez służbę bezpieczeństwa należy badać "ostrożnie i mądrze".

"Nad tymi materiałami trzeba się pochylić, analizując je i uświadomić sobie niespotykaną skalę represji, która dotykała wszystkich księży - począwszy od tych szeregowych, a skończywszy na najważniejszych hierarchach, którzy wówczas Kościołem w Polsce kierowali, jak kard. Stefan Wyszyński czy właśnie kard. Wojtyła" - dodał.

"Zachowania centralnych władz państwowych wobec Karola Wojtyły były czasami kuriozalne. Dobrym przykładem może być sprawa wydawania mu paszportów. Arcybiskup a później kardynał Wojtyła był osobą niezwykle aktywną, zarówno na forum Konferencji Episkopatu Polski jak i na forum Kościoła powszechnego. Był członkiem wielu watykańskich kongregacji i uczestnikiem wielu synodów biskupów. To wszystko wiązało się z wieloma wyjazdami zagranicznymi, aktywnością nieproporcjonalną do aktywności podejmowanej przez, na przykład, kard. Wyszyńskiego, który poza regularnymi wyjazdami do Rzymu właściwie za granicę nie wyjeżdżał" - mówił.

Prof. Białkowski podkreślił, że władze starały się na różne sposoby utrudniać te wyjazdy. "Raz dawano mu paszport zwykły, innym razem dyplomatyczny. Potem się gniewano na kard. Wojtyłę, bo na przykład podnosił kwestię praw człowieka w jakiejś homilii, więc nie dawali paszportu watykańskiego. Za każdym razem hierarcha był wzywany, żeby w ciągu 24 godzin po powrocie ten paszport złożył na ręce dyrektora ds. wyznań. To było podejście nie jak do obywatela tylko niemalże jak do przestępcy, który ma ograniczone prawa obywatelskie" - ocenił.

Reklama

Dodał, że ostatni raz władze odmówiły kard. Wojtyle paszportu dyplomatycznego w styczniu 1977 r.

Jak podkreślił prof. Białkowski, Karol Wojtyła doskonale zdawał sobie sprawę ze skali inwigilacji, jakiej był poddawany przez cały ten okres.

Podziel się cytatem

Reklama

Przypomniał, że zachowała się korespondencja biskupa Wojtyły z jego ówczesnym przełożonym, arcybiskupem Eugeniuszem Baziakiem, w której Wojtyła ustosunkował się do pism prezydium wojewódzkiej rady narodowej, której członkowie skarżyli się na to, że biskup organizuje rekolekcje stanowe dla rozmaitych grup społecznych, co miało - zdaniem władz - różnicować społeczeństwo na wierzących i niewierzących.

"Z tych listów biskupa Wojtyły do arcybiskupa Baziaka wynika, że miał on pełną świadomość, jakie działania były wobec niego podejmowane przez władze i czemu służyły te działania" - ocenił.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ mhr/

2023-05-19 07:32

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karol Wojtyła a Ziemia Lubuska

[ TEMATY ]

Karol Wojtyła

bp Paweł Socha

ks. Adrian Put

Bp Paweł Socha mówił o związkach Karola Wojtyły z Ziemią Lubuską

Bp
Paweł Socha mówił o związkach Karola Wojtyły z Ziemią Lubuską

W poniedziałek 11 lutego w Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej odbył się szczególny wykład.

Więcej w wydaniu papierowym. 

CZYTAJ DALEJ

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję