Siostra Marie rozmawia przyjaźnie z niemowlęciem: „Chcesz być na rękach? To dlatego źle ci było w inkubatorze… Ale jak mam cię teraz przebrać? No powiedz, mały urwisie”. Dziecko wygląda na uspokojone i błogo zrelaksowane. Bezpieczne.
To jedna ze scen reportażu Grzegorza Tomczaka „Santo subito - niewyjaśnione uzdrowienie”, który TVP 1 pokaże 30 kwietnia o godz. 17.20. Dowiemy się, jak doszło do tajemniczego uzdrowienia francuskiej zakonnicy s. Marie Simon-Pierre, która - mimo młodego wieku - cierpiała na pogłębiającą się chorobę Parkinsona. Wydarzenie to uznano za cud przypisany wstawiennictwu Jana Pawła II, co tym samym zwieńczyło proces jego beatyfikacji. Grzegorz Tomczak, reżyser, który od lat mieszka we Francji, mówi: - Temat religijny może być przez niewierzących na starcie odrzucony, natomiast temat cudu budzi ciekawość, zainteresowanie. Jest to historia człowieka. Nawet nie zakonnicy, tylko człowieka. Ale przy okazji jest mowa o jej powołaniu.
S. Marie Simon-Pierre otwarcie i szczegółowo relacjonuje wydarzenia poprzedzające uzdrowienie oraz sposób, w jaki do niego doszło. Reżyser dał jej wolną rękę, by mogła powiedzieć tyle, ile chciała: - Rozmawialiśmy bez ograniczeń, postanowiłem, że nie będę od niej nic „wyszarpywał”.
Jakby na drugim planie filmu możemy obserwować serdeczne relacje między siostrami ze Zgromadzenia Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego, ich pracę w szpitalu położniczym, modlitwę, a także wspólną rekreację.
Równolegle do tych obrazów oraz wypowiedzi osób duchownych, lekarza czy biegłego sądowego w reportażu pojawiają się sceny z końcowego etapu życia Jana Pawła II. Zapada w pamięć ujęcie z przytulającym się do niego małym dzieckiem, które nie może „odkleić się” od Papieża.
Nie bez znaczenia jest muzyka towarzysząca filmowi. Wybrano dwa tematy muzyczne, jeden z nich, narastający - to według reżysera, odpowiednik tematu rozumu, drugi, uczuciowy - odpowiada sercu i wierze. Papieska encyklika „Fides et ratio” (Wiara i rozum) towarzyszyła twórcom reportażu, zmagającym się z tematem niewyjaśnionego uzdrowienia.
Telewizja Polska jako jedyna uzyskała zgodę na sfilmowanie wyznania uzdrowionej siostry. Skromne i nieszukające rozgłosu zakonnice zrobiły wyjątek ze względu na to, że Papież był Polakiem. Film będzie pokazywany w Paryżu, Watykanie, Rzymie, a następnie emitowany w wielu telewizjach świata.
Po śmierci papieża Kościół i świat odczuwają żal i smutek z powodu jego odejścia, a także niepokój i poczucie zagubienia. Kard. Pietro Parolin mówił o tym w czasie Mszy sprawowanej na placu św. Piotra w intencji zmarłego papieża. Włoski hierarcha, który do śmierci Franciszka pełnił urząd sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej zapewnił, że „Ewangelia mówi nam, iż właśnie w takich chwilach ciemności Pan przychodzi do nas ze światłem zmartwychwstania, aby rozpalić nasze serca”.
Niedzielna Eucharystia wpisała się w dziewięć dni modlitwy za zmarłego papieża, zwane po łacinie Novemdiales, które przewiduje Ordo Exsequiarum Romani Pontificis, wyznaczające kolejne kroki liturgii pogrzebowej po śmierci Następcy św. Piotra. Zgodnie z tradycją pierwszą z tych Mszy jest liturgia pogrzebowa zmarłego papieża.
Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu
Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.
Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
Jest rzeczą oczywistą, że każdy papież ma wpływ na wybór następnego Biskupa Rzymu poprzez oczywisty fakt, że kreuje kardynałów uczestniczących w następnym konklawe. W nadchodzącym konklawe weźmie udział 108 kardynałów mianowanych przez Franciszka (109, jeśli weźmiemy pod uwagę kard. Angelo Becciu, byłego prefekta Dykasterii spraw Kanonizacyjnych, który z racji wieku ma prawo wstępu do Kaplicy Sykstyńskiej, ale który został skazany przez watykański sąd pierwszej instancji).
Najliczniej reprezentowanym krajem na nowym konklawe są Włochy, które mają 19 kardynałów elektorów. Wśród nich jest dwóch purpuratów narodowości włoskiej, którzy pełnią swoją posługę poza krajem - Pierbattista Pizzaballa, patriarcha Jerozolimy Łacińskiej, jeden z najczęściej wymienianych w tych dniach jako papabile, oraz Giorgio Marengo, prefekt apostolski Ułan Bator (Mongolia).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.