Reklama

Aktualności

Młodzi zebrani w Marsylii: słowa papieża są dla nas dużym wsparciem

Słowa papieża są dla nas, młodych, dużym wsparciem – mówi Włoszka, która uczestniczyła w Spotkaniach Śródziemnomorskich w Marsylii. Jak wskazuje, podczas obrad młodych jako ważne wyłoniły się m.in. tematy pokoju, sytuacji ekonomicznej i perspektyw na rozwój. Te same, które potem podjął Franciszek w swym przemówieniu kończącym przedwczoraj wspomniane wydarzenie.

[ TEMATY ]

Franciszek

pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestniczka Spotkań Śródziemnomorskich podkreśliła, że młodzi pragną, aby ich głos został uwzględniony: „Jako przedstawiciele Śródziemnomorskiej Rady Młodzieży zwróciliśmy się do organów i regionów śródziemnomorskich, aby przedstawić naszą perspektywę kryzysów, które mają wpływ na region, np. migracji, zmian klimatycznych. W ramach wydarzenia wzięliśmy m.in. udział w spotkaniu z prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde, która opowiedziała nam także o zaangażowaniu młodych ludzi w tym regionie. Chcielibyśmy, aby nasza perspektywa była coraz bardziej uwzględniana w opracowywaniu polityk dotyczących młodych ludzi w całym regionie Morza Śródziemnego, zarówno na północy, jak i na południu. Jest dla nas szczególnie ważna kwestia zmiany klimatycznej, sytuacja ekonomiczna i związana z tym sprawa pracy. Szczególnie ważny jest pokój, dlatego słowa papieża stanowią szczególne wsparcie dla nas”.

Z kolei arcybiskup marokańskiego Tangeru, Emilio Rocha Grande, zaznaczył, że Spotkania Śródziemnomorskie i wizyta papieska koncertowały uwagę na szukaniu większej komunii oraz dróg pokoju. Wciąż jest bowiem tak wiele cierpienia i przemocy w naszym regionie – zaznaczył hierarcha.

Podziel się cytatem

„Maroko, kraj, w którym posługuję, jest w tym momencie w trudnej sytuacji z powodu trzęsienia ziemi w pobliżu Marrakeszu, ale na tle innych w basenie Morza Śródziemnego jest krajem dość stabilnym na poziomie politycznym, społecznym, gospodarczym. Choć trzeba dodać, że są miejsca cierpienia. W ramach Spotkań Śródziemnomorskich mogliśmy usłyszeć biskupów z Syrii, Libanu, Iraku, gdzie mierzą się z poważnymi trudnościami. Są one owocem wojny oraz nieufności między społecznościami, w tym też wspólnotami religijnymi. To, co tam się niedawno wydarzyło, do dzisiaj nie jest łatwe w przeżywaniu. Staraliśmy się zrozumieć, jak lepiej pomóc młodym, jak ich kształtować, także jak odnieść się do kwestii migracyjnej. Ona dotyczy krajów od północnej Afryki i Bliskiego Wschodu po Europę. Jak więc pomóc tym, którzy chcą wyjechać, bo jeśli chcą, to mogą opuścić swój kraj. Papież Franciszek apeluje, aby ludzie mogli swobodnie wyjechać, jak i pozostać. Jak więc pomóc im wyjechać z godnością, ale przede wszystkim, jak pomóc im pozostać w swoich krajach, ponieważ tak wielu wyjeżdża z konieczności, z powodu głodu, wojny lub prześladowań” – powiedział hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-09-25 15:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryptonimy

Bez większego echa, a szkoda, przeszły mocne słowa papieża Franciszka wypowiedziane w obronie życia i przeciwko kłamstwu.

Papieskie słowa nie pozostawiają wątpliwości, że Kościół konsekwentnie opowiada się za ochroną każdego poczętego życia. Nie idzie na żadne kompromisy i nazywa rzeczy po imieniu. Nie stosuje zawiłych metafor, nie używa też kryptonimów. „Nazizmem w białych rękawiczkach” Papież nazywa aborcję, czyli zabijanie chorych dzieci przed urodzeniem. – To samo robili naziści, aby oczyścić rasę – dowodzi najwyższy hierarcha Kościoła katolickiego. To niezwykle mocne porównania. Od lat walczy się z nimi na poziomie Unii Europejskiej. Przypominam sobie, jak kilkanaście lat temu w Parlamencie Europejskim w Strasburgu zorganizowano antyaborcyjną wystawę. W sferze skojarzeń nawiązywała ona właśnie do niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej. Już w pierwszym dniu władze PE nakazały parlamentarnym służbom porządkowym ją usunąć pod zarzutem „budzenia kontrowersji”. Niektórzy polscy europosłowie nie zamierzali dopuścić do likwidacji wystawy, własną piersią osłaniając plansze. Doszło do fizycznej przepychanki. Towarzyszyły jej okrzyki wzburzonych europosłanek. Jedna z nich – z Francji, jak pamiętam – krzyczała na korytarzu, że ona też dokonała aborcji i nie życzy sobie, aby kojarzyć ją z nazistami. Ostatecznie wystawę zlikwidowano. Skojarzenia jednak wciąż powracają. Niemieccy narodowi socjaliści np., którzy dokonali okropnych zbrodni na Żydach, unikali w sferze werbalnej nazywania rzeczy po imieniu. Zbrodniczym aktom ludobójstwa nadawali kryptonimy, np. „Erntefest” („Dożynki”), „Endlösung” („Ostateczne rozwiązanie”) czy też akcja „Reinhardt”. Nigdzie nie pada słowo „zabójstwo”, choć zginęły miliony. Czy nie takim współczesnym kryptonimem jest „aborcja”? I czy nie jest to obok praktykowanej w Trzeciej Rzeszy eugeniki, na którą bezpośrednio wskazuje Papież, dodatkowy dowód na zasadność zastosowanego przez niego porównania? Notabene niemal w tym samym czasie do totalitaryzmu porównał Franciszek „oszczerczy przekaz” i wskazał, że od tego właśnie zaczynają dyktatury. Do kategorii tej zaliczył obmowy, oszczerstwa, rozpowiadanie o skandalach, fałszowanie przekazu, a przede wszystkim metodę niszczenia wolnej komunikacji oraz monopolizację środków przekazu. W tym kontekście od razu stają przed oczami kłody rzucane pod nogi katolickiej Telewizji Trwam, Radiu Maryja..., katolicka prasa także nie kroczy drogą usłaną różami.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rodzice i synowie w seminarium

2024-05-06 13:17

[ TEMATY ]

Częstochowa

WMSD

dzień skupienia dla rodziców

Mikołaj Wręczycki/WMSD Częstochowa

Seminarium to nie tylko dom waszych synów, ale także wasz dom – takimi słowami zwrócił się do rodziców seminarzystów ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Do Seminarium, 4 maja, przybyli na swój dzień skupienia rodzice, ale także dziadkowie alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję