Reklama

Wiatr historii

O krok za awangardą

Konserwatywne wydaje nam się to, co nawiązuje do niedawnych stadiów historii. Zapominamy, że znana nam przeszłość była już przeorana pługiem postępu i rewolucji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowy lider jakiejś partii - jak czytam - jest świetny, bo jest bardzo proeuropejski, ale z drugiej strony ma też czwórkę dzieci. Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek...
Mądry kardynał skarży się, że w świecie jest źle z ojcostwem, a przecież nawet Freud był w kwestii ojcostwa i męskości bardziej konserwatywny niż obecni liderzy opinii. I tu purpurat cytuje Freuda.
Terapeuci leczący homoseksualistów muszą już na Zachodzie walczyć o prawo pacjentów do normalnej orientacji. Tam awangarda postępu nie ukrywa bowiem, że chodzi o to, żeby wszyscy byli homoseksualistami. Kiedy bowiem wszyscy będą homoseksualistami, zniknie ze świata to, co św. Paweł nazwał „wszelkim ojcostwem”. Ludzkość zaś nie wyginie, bo dzieci będzie się produkowało sztucznie...
Rzekomo konserwatywni ekonomiści upominają się w kryzysie o powrót do rozdawnictwa kredytu bankowego, aby uzdrowić gospodarkę. Niektórzy nawet namawiają, żeby banki pożyczały jeszcze więcej wirtualnego pieniądza. Oni już nie wiedzą, że w normalnym, dawnym świecie puszczanie w obieg weksli bez pokrycia uchodziło za oszustwo.
Naiwność? Ignorancja?
Współcześni konserwatyści idą o krok za awangardą postępu. Efekt jest taki, że brytyjscy konserwatyści kroczą już pod tęczową flagą dewiantów. Polscy konserwatyści wprawdzie cenią rodzinę, ale często też chcą być „europejscy”, więc też w końcu z niesmakiem zasilą szeregi tęczowych. Pójdą za liderami globalnej rewolucji, sprzeciwiając się głośno tylko najnowszym ich szaleństwom. Tymczasem szaleństwa pójdą coraz dalej.
Zamiast więc iść karnie za postępem, należy powiedzieć „dość” i nie posunąć się ani na krok dalej, a nawet powrócić do źródeł, do starego ładu. Inspiracji dla konserwatyzmu zaś szukać trzeba przed Marksem i Freudem, którzy musieli się, biedacy, powstrzymywać w swoim buncie, w istocie skierowanym przeciwko własnym ojcom i wszelkiemu ojcostwu. Jeśli my uderzymy w obecnych postępowców cytatem z Freuda, to oni nam powiedzą, że Freud był dobry na swoje czasy, ale współcześni przywódcy rewolucji są od Freuda o półtora stulecia mądrzejsi. My zaś, oczywiście, wyjdziemy na idiotów.
Powiedzmy sobie pewne rzeczy wprost. Jak świat światem, zdarza się, że ksiądz albo ojciec rodziny prowadzi drugie życie... Racjonalny minister finansów z kolei czasem z obrzydzeniem zadłuża swoje państwo, zwłaszcza wtedy, kiedy podejrzewa, że uda się tego długu nie spłacić. Ludzie nie są doskonali. Jeżeli jednak są niedoskonali, ale normalni, to wiedzą, że robią coś złego. Świat się wali nie wtedy, kiedy ludzie robią świństwa, bo świata by już nie było. Świat wali się wtedy, kiedy ludzie robią świństwa i wierzą w to, że wszystko jest w porządku. Świat się wali właśnie teraz.
Dodruku pustych pieniędzy w bilionowej skali już nie będzie. Z giełd powoli ujdzie powietrze, jak w 2008 r. Powraca widmo bankructw firm. Bankructwo Grecji jest niemal pewne. Sterowane z zewnątrz rewolucje na obrzeżach starego świata okazują się nieskuteczne. Wkraczamy w Wielki Globalny Chaos, który jest szansą dla drobnych złodziejaszków i wielkich rabusiów. Ale i dla tych, którzy nie idą o krok za szpicą pochodu postępu. Dla tych, którzy zechcą przywrócić utracony dawno ład. O ten stary ład lada chwila wołać będą narody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję