Reklama

www.adonai-za-kochanie-mazan.pl

Coraz częściej pojawiają się w sieci małżeńskie portale internetowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z wdzięczności Bogu, że pozwolił nam się spotkać, postanowiliśmy pomagać ludziom znaleźć swoją drugą połówkę - tłumaczą Katarzyna i Tomasz Jaroszowie, twórcy portalu dla-samotnych.pl oraz: adonai.pl. Oprócz pomocy w znalezieniu życiowego/ej partnera/ki, małżonkowie poprzez zamieszczane na portalach treści, pragną aby ludzie lepiej zrozumieli i przeżyli drogę prowadzącą do podjęcia decyzji o ślubie. Podpowiadają także małżeństwom w jaki sposób tworzyć silne więzi. Portal adonai.pl natomiast zamieszcza teksty nie tylko związane z miłością i relacjami damsko-męskimi. To także strona poświęcona modlitwom oraz rozważaniom duchowym.
- Zawsze znajdę tam coś, co wpłynie na mój duchowy rozwój, co poszerzy horyzonty i odpowie na pytania związanie z wiarą w codziennym życiu. Niezwykle ważne są zamieszczone modlitwy, szczególnie w trudnych sytuacjach życiowych. Kiedy jest się na Adonai czas płynie inaczej - mówi Karolina Dziewulska, użytkowniczka portalu.
Centrum serwisu stanowi jednak „Źródełko”. To coś w rodzaju forum, na którym można poznać interesujące osoby. - Dzięki inicjatywie jednej z internautek (dziś już szczęśliwej mężatki) udało się wirtualną rzeczywistość przenieść do świata realnego - opowiada Katarzyna Jarosz. Cykliczne Msze św. w intencji osób poszukujących małżonka, odprawiane są w Kościele św. Wincentego Pallotiego w Warszawie. Ponadto małżonkowie organizują spotkania, wycieczki, spacery dla tych osób. W pierwotnej wersji portal dla-samotnych.pl powstał właśnie po to, aby stworzyć miejsce do informowania o spotkaniach.

Ona&On

Katarzyna i Mariusz Marcinkowscy, inicjatorzy portalu za-kochanie.pl, poznali się w duszpasterstwie akademickim, przygotowując pantomimę z okazji Dni Jana Pawła II. Dziś są małżeństwem z kilkuletnim stażem. „Niech ten portal będzie dla Was wszystkich pomocą, wsparciem, poradą, otuchą, inspiracją, miejscem, gdzie można odpocząć, schronić się, by nabrać sił” - czytamy na stronie.
A jak zrodziła się chęć stworzenia portalu? - Pomysł powstał prawie 4 lata temu. Mariusz kończył wtedy praktyki w szkole, podczas których spotykał się z wieloma pytaniami młodzieży na tematy związane z miłością, z czystością przedślubną, z antykoncepcją itp. - W listopadzie 2008 r. uruchomiliśmy pierwszą odsłonę portalu www.za-kochanie.pl, w który włączyli się także nasi przyjaciele - tłumaczy redaktor naczelna Katarzyna Marcinkowska. - Chcemy mówić ludziom o miłości; o tym, że warto budować ją na trwałym fundamencie. Podpowiadamy, jak dobrze przygotować się do ślubu, chcemy pomagać zrozumieć także te najtrudniejsze sprawy - głoszoną przez Kościół etykę seksualną. Nasze teksty docierają nie tylko do osób wierzących. Wiele tematów jest uniwersalnych, bo każdy człowiek, niezależnie od tego, czy jest wierzący czy nie, pragnie pięknej, trwałej miłości! - dodają wspólnie małżonkowie.
Co sądzą o inicjatywie osoby odwiedzające portal? - Przekazywane treści dotykają aktualnych problemów. Strona jest łatwa w odbiorze. Kilka tekstów pomogło mi spojrzeć na poruszany kwestie z nieco innej perspektywy - przyznaje Magda. - Propagowane są tu wartości, niezwykle istotne, a niestety tak bardzo pomijane w dzisiejszych czasach, np. wierność - uważa Marta. Warto nadmienić, że redakcja za-kochanie.pl, rozszerza swoje działania w spotkania z młodzieżą i narzeczonymi, w formie konferencji czy warsztatów.

Pozytywne strony rodziny

Magdalena i Tomasz Mazanowie. Mimo że ich strona, www.mazan.pl, ma nieco inny charakter niż wyżej opisane, to jednak należy przyznać, że cel zgoła ten sam. Uwagę użytkownika strony, przykuwa nagłówek: „pozytywne strony rodziny”. Bo przecież małżeństwo i rodzina wiążą się ze sobą ściśle. Rodzina ma swój początek w miłości. Magdalenę i Tomasza jak sami przyznają, połączył Jezus na IRC (system internetowych pogawędek). Dzisiaj są szczęśliwymi rodzicami trojga dzieci. Dlaczego stworzyli witrynę internetową? - Chcieliśmy zatrzymać ulotne, niesamowite (choć codzienne) chwile, obrazy, słowa, ważne dla naszej rodziny momenty. Dzięki temu, że zapisaliśmy je na stronie, możemy łatwo i często do nich wracać - tłumaczy Magdalena Mazan. - Myśleliśmy, że nasze zdjęcia i rodzinne newsy będą interesowały jedynie przyjaciół, ale coraz częściej przekonujemy się, że nie tylko. Rozbudowujemy więc nasze „dziecko”. Chcemy dzielić się z innymi pasjami, myślami, opiniami. Chcemy naszym szczęściem dzielić się ze światem - dodaje.
Strona rodzinna Mazanów daje świadectwo funkcjonowania ogniska domowego w duchu chrześcijańskim. Nasuwa się pytanie, po co upubliczniać swoje rodzinne sprawy? A może właśnie w dzisiejszych czasach szczególnie należy je upubliczniać, jako wyraz sprzeciwu wobec pomniejszania społecznej roli rodziny do mało znaczących, pojedynczych komórek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. dr Scąber o Helenie Kmieć: pokazuje, że internet nie przeszkadza w drodze do świętości

2024-05-12 08:33

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Helena Kmieć pokazuje, że internet, dobra współczesnego świata, kultura, rozrywka nie przeszkadzają w drodze do świętości – ocenił ks. dr Andrzej Scąber, referent ds. kanonizacyjnych archidiecezji krakowskiej, gdzie ruszył proces beatyfikacyjny młodej wolontariuszki.

Świecka misjonarka została zamordowana na tle rabunkowym w Boliwii ponad siedem lat temu. Miała 26 lat.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję