Reklama

Wiara

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

Matko z Latyczowa dalekiego Podola, módl się za nami...

Obraz przedstawia Matkę Bożą trzymającą w lewej ręce Dzieciątko, w prawej zaś berło. Święte postacie przyozdobiono sukienkami o precyzyjnie kutych motywach roślinnych. W tle obrazu zwisają kiście winogron, a głowę Maryi otacza 12 gwiazd.

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozważanie 27

Matko z Latyczowa dalekiego Podola

z kościoła który wznieśli rycerze

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

z daniny od każdego końskiego kopyta

historią jak sztandarem okryta

Tułaczko Wygnanko

co z skromnej kaplicy w Lublinie z nami żyjesz

módl się za nami

Dzisiejszym celem naszej wędrówki wyznaczonej przez księdza Jana Twardowskiego jest Latyczów, będący miejscem związanym z kultem obrazu Matki Bożej, któremu od nazwy miejsca nadano tytuł Latyczowska. Jest to obraz namalowany około połowy XVI wieku, według wzoru wizerunku Matki Bożej Śnieżnej Salus Populi Romani z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie, przywieziony z Rzymu między 1594 a 1597 rokiem.

Obraz przedstawia Matkę Bożą trzymającą w lewej ręce Dzieciątko, w prawej zaś berło. Święte postacie przyozdobiono sukienkami o precyzyjnie kutych motywach roślinnych. W tle obrazu zwisają kiście winogron, a głowę Maryi otacza 12 gwiazd. Wizerunek ten ma wysokie walory artystyczne, świadczące o tym, że mogło powstać w którymś z warsztatów włoskich.

Reklama

Historia Latyczowa pokazuje, że około 1606 roku biskup kamieniecki Paweł Wołucki sprowadził do Latyczowa dominikanów, którzy przybyli z otrzymanym od Klemensa XVIII obrazem Matki Bożej jako błogosławieństwem na pracę misyjną. Został on umieszczony w ufundowanej przez Potockich pierwszej kamiennej świątyni. Od początku obecności w latyczowskiej świątyni obraz zasłynął wieloma cudami.

W 1648 roku podczas najazdu Chmielnickiego, ojcowie dominikanie chcąc ochronić obraz, zabrali go do Lwowa. Dopiero w 1772 roku obraz powrócił do Latyczowa. W związku z licznymi cudami na mocy dekretu Piusa VI, 4 października 1778 roku biskup bakowski Stanisław Rajmund Jezierski ukoronował uroczyście obraz złotymi koronami. W 1832 roku, po powstaniu listopadowym, rząd carski skasował klasztor w Latyczowie. W czasie I wojny światowej obraz był chroniony przez jakiś czas w Winnicy, powrócił do Latyczowa, ale już w 1920 roku w związku z najazdem bolszewików został przewieziony do Warszawy. Związek Kresowiaków postanowił o umieszczeniu go w świeżo budowanej Kaplicy Kresowej kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP w Warszawie. W międzyczasie jednak decyzją władz kościelnych wrócił na Kresy – w roku 1933 do kościoła parafii Św. Trójcy w Lubomlu – do czasu, gdy w listopadzie 1935 roku został umieszczony w katedrze w Łucku. 6 sierpnia 1945 roku obraz ponownie opuścił Kresy Wschodnie wraz z siostrami służkami NMP i umieszczony w ich kaplicy w Lublinie. Cudowny Obraz 4 października 2014 roku został na stałe przeniesiony do kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej w Lublinie, który 7 października 2017 roku dekretem abp. Stanisława Budzika został ustanowiony sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej, Patronki Nowej Ewangelizacji. 7 października 2018 roku cudowny obraz Matki Bożej Latyczowskiej został rekoronowany przez arcybiskupa Stanisław Budzika złotymi koronami pobłogosławionymi przez papieża Franciszka.

W samym Latyczowie od 2006 roku znajduje się kopia wizerunku Matki Bożej Latyczowskiej pobłogosławiona 28 maja 2006 roku w Krakowie przez Benedykta XVI. Wpatrzeni w Oblicze Matki Bożej wołajmy: Matko i Pani nasza Latyczowska, już od kilku stuleci przychodzą ludzie przed Twoje Oblicze. Przychodzą z bólem swego serca, a odchodzą pocieszeni. Dzisiaj i ja przychodzę przed Twoje Oblicze ze swymi troskami i bólami. Przychodzę pełen nadziei, że Ty Matko i Pani nasza zaradzisz wszystkim moim problemom. Proszę Cię Maryjo, udziel pokoju dniom naszym.

2024-05-26 20:50

Oceń: +17 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#TrzymajSięMaryi: Wezwana do radości. Bóg chce Ci wyznać miłość

Maryja słyszy: „Bądź pozdrowiona!” – dosłownie: „Raduj się!”, co z jednej strony było ówczesnym zwyczajowym pozdrowieniem, a z drugiej stanowi jednak jednoznaczne zaproszenie do radości. Radości z czego?

Anioł wszedł do niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Łk 1,28-29
CZYTAJ DALEJ

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytanie: Czy czuję się Jego uczniem?

2025-07-01 20:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jezus stawia dzisiaj ważne i ciągle aktualne pytania: Czy czuję się Jego uczniem? Czy jestem uczniem Jezusa w moim środowisku życia (w rodzinie, wspólnocie, w pracy…)? Czy wierzę, że tam, gdzie żyję i pracuję, jestem „posłany” przez Jezusa? W kapłaństwie, w rodzinie, w szkole, w pracy, w ośrodku wakacyjnym?

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
CZYTAJ DALEJ

Małopolska policja: policjanci znaleźli ciało poszukiwanego 57-latka - Tadeusza D.

2025-07-01 23:45

Karol Porwich/Niedziela

Policjanci odnaleźli ciało poszukiwanego od piątku podwójnego zabójcy Tadeusza D. – poinformował podczas nocnej konferencji prasowej w Starej Wsi Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie insp. Artur Bednarek. Zwłoki 57-latka znajdowały się w lesie, kilkanaście metrów od drogi powiatowej pomiędzy Limanową a Kamienicą. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy.

Policja przypuszcza, że popełnił samobójstwo, ale ostateczną odpowiedź da sekcja zwłok. Przy ciele mężczyzny ujawniono broń. Na miejscu cały czas pracują śledczy – poinformował komendant wojewódzki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję