Już we wrześniu setka niewidomych dzieci z Lasek usłyszy pierwszy dzwonek w nowej szkole. Została ona odbudowana po pożarze, który miał miejsce w 2007 r.
Wiele osób jeszcze dobrze pamięta obraz spalonych sal, ławek, zniszczonych pomocy dydaktycznych. Natomiast dziś jest się z czego cieszyć. Na zgliszczach spalonego budynku powstała bowiem nowa i bardzo nowoczesna placówka oświatowa. - Ten pożar naprawdę rozpalił serca darczyńców. To dowód, że Pan Bóg nawet z takiego nieszczęścia potrafi wyprowadzić wielkie dobro - uważa Jerzy Migurski, dyrektor ds. inwestycyjnych w Zakładzie Dla Niewidomych w Laskach.
Od czasu pożaru niewidome dzieci uczyły się w starym internacie dziewcząt. Warunki panujące w starym piętrowym budynku pozostawiały wiele do życzenia. - Wreszcie dzieci będą uczyły się w nowoczesnych salach - cieszy się Krystyna Broniarz, dyrektorka podstawówki i gimnazjum dla niewidomych. Szkolny budynek jest trochę większy niż poprzedni i odpowiednio przystosowany do potrzeb niewidomych uczniów. Spełnia wszystkie europejskie normy i odpowiada standardom współczesnej nauki. - Na przykład drzwi nie otwierają się na oścież, tylko wsuwają się w ściany - tłumaczy Migurski.
Inwestycja pochłonęła ok. 6 milionów złotych. Wszystkie sale szkoły podstawowej mają też nowe wyposażenie - meble i pomoce dydaktyczne. Część wyposażenia i pomocy naukowych szkoła otrzymywała stopniowo w ramach pomocy od osób prywatnych i instytucji. - Obecnie kończymy już wszystkie procedury odbiorcze. Dlatego powinniśmy zdążymy przed pierwszym dzwonkiem w nowym roku szkolnym - podkreśla Migurski.
Jednak odbudowa szkoły to nie jedyna inwestycja, którą planuje Zakład dla Niewidomych. - Staramy się jeszcze o 20 mln zł z programu Unii Europejskiej - mówi Migurski. Z tej kwoty przeprowadzona zostanie m.in. termomodernizacja internatu dla chłopców, dobudowana zostanie winda. Wyremontowana będzie też droga wewnętrzna w całym kompleksie oraz gruntownie przebudowany budynek starego internatu dziewcząt.
Obecnie w ramach Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Laskach działają: przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum oraz kilka szkół średnich. Kształci się ok. 300 niewidomych dzieci z całej Polski. Od początku swego istnienia szkoła w Laskach budowana była z ofiarności społecznej i tak jest do dziś.
Od rana problemy z dodzwonieniem się na numery 112 i 999
2025-10-14 09:32
PAP
Adobe Stock
Są problemy z dodzwonieniem się na numery 112 i 999 – poinformował we wtorek PAP Karol Rymszewicz ze Związku Zawodowego Operatorów Numerów Alarmowych. Dodał, że pierwsze zgłoszenie o problemach otrzymał po godz. 8.
Rymszewicz powiedział, że obywatele potrzebujący pomocy mają problem z dodzwonieniem się na numery alarmowe 112 i 999. Zaznaczył, że niemożliwe jest wykonanie połączenia przez użytkowników niektórych telefonii komórkowych.
Podczas mistycznych objawień Jezus pokazał jej swoje Serce.
Małgorzata urodziła się w Burgundii (Francja). W dzieciństwie złożyła ślub dozgonnej czystości. Najważniejszym miejscem w jej życiu stało się Paray-le-Monial. Tam w wieku 24 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. W zakonie dwa razy sprawowała urząd asystentki przełożonej, a w latach 1685-87 była mistrzynią nowicjuszek. Doznawała objawień mistycznych. Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. W czasie objawień Jezus przekazał jej swoje polecenia: aby często przystępowała do Komunii św., by przyjmowała Go w sakramencie Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca oraz aby w każdą noc z pierwszego czwartku na piątek, między godz. 23 a 24, uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu. „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem” – powiedział Jezus. W realizacji poleceń Jezusa Małgorzata doznawała wielu przykrości i sprzeciwów – nawet jej przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Później z inicjatywy Małgorzaty wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęconą Sercu Pana Jezusa.
W Teheranie otwarto 13 października stację metra Świętej Maryi Dziewicy. Ma to na celu uhonorowanie chrześcijańskiego dziedzictwa w Iranie. Stało się tak pomimo rosnących represji wobec wyznawców Chrystusa w tym kraju.
Nowa stacja metra powstała w szóstej dzielnicy Teheranu, w pobliżu katedry św. Sarkisa, która stanowi serce dzielnicy ormiańskiej w stolicy Iranu. Obok ikon wisi w niej portret ajatollaha Ruhollaha Chomejniego jako znak chrześcijańsko-islamskiego współistnienia. Mimo to rzeczywistością wielu wyznawców Chrystusa są tam: lęk, śledzenie i prześladowanie, pisze francuski portal „Tribune chrétienne” (Trybuna chrześcijańska).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.