Reklama

Natura ma wiele pięknych twarzy

W Domu „Uzdrowienie Chorych” w Głogowie 7 października odbyła się uroczysta gala wieńcząca drugą edycję konkursu „Twarze Natury”.
Do udziału w nim zaproszone zostały osoby niepełnosprawne z 40 placówek oświatowych i wychowawczych z województw: lubuskiego, dolnośląskiego i warmińsko-mazurskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konkurs został zorganizowany przez Cichych Pracowników Krzyża i dofinansowany ze środków PFRON-u. Jego celem było wspieranie twórczości artystycznej osób niepełnosprawnych. Owoce ich pracy zostaną opublikowane w formie wydawnictwa broszurowego, a także ozdobią ściany Domu „Uzdrowienie Chorych”. - Będą zachwycać oczy tysięcy przyjeżdżających tu osób - mówi s. Małgorzata Malska.
Honorowy patronat nad wydarzeniem sprawowali: bp Stefan Regmunt - przewodniczący KEP ds. służby zdrowia, prezydent Głogowa Jan Zubowski i starosta Anna Brok.
- Ta inicjatywa bardzo wpisuje się w charyzmat Cichych Pracowników Krzyża - wyjaśnia ks. Janusz Malski. - Troszczymy się tu przecież o integralny rozwój osób niepełnosprawnych: o zdrowie, o sprawy duchowe i rozwój wszelkich talentów. Te prace pokazują, ile potencjału kryje się w ich autorach.

Wielość interpretacji

„Twarze Natury” to temat bardzo pojemny - jurorzy dopuszczali różnorakie interpretacje artystyczne, zarówno ukazanie piękna krajobrazu czy przyrody, jak i miejsca człowieka w świecie natury. Konkurs, w którym wzięło udział 448 osób, przebiegał w trzech kategoriach: muzycznej, plastycznej i literackiej. Najwięcej uczestników, bo aż 412, wybrało pracę plastyczną. Na wystawie można było podziwiać różnorodne techniki - popularne farby czy kredki pastelowe, ale też np. patchwork lub kolaż. 23 osoby wystartowały w kategorii literackiej, a 13 w muzycznej.
- Trochę przeraziłyśmy się liczbą nadesłanych prac. Podzieliłyśmy to na 6 grup wiekowych - tłumaczyła Ewelina Mech, jurorka w kategorii plastycznej. Małgorzata Maćkowiak dodaje: - Pytano nas, czym się kierowałyśmy, przydzielając pierwsze miejsca i wyróżnienia. Ale skoro można rozpoznać dobrą muzykę albo dobry utwór literacki, to są też prawa, którymi rządzą się sztuki plastyczne.
Do konkursu literackiego uczestnicy wysłali 8 wierszy i 6 zestawów prozatorskich. - Wszystkie nadesłane prace są bardzo cenne - mówiła Joanna Szałapska-Jaskuła. - Szczególnie urzekły nas świat emocji, szczerość przekazu, afirmacja życia, nadzieja i wiara w ludzi, które z tych utworów przebijają. Widać tu wiele walorów literackich, pięknych metafor i niebanalnych porównań. Druga jurorka Katarzyna Swędrowska podkreśla: - Przeżyłyśmy piękne chwile, czytając te utwory. To była jedna z najpiękniejszych poezji, z jaką się spotkałyśmy.

To dla nich całe życie

- Bardzo się cieszę. Nie liczyłam nawet, że mogę wygrać - mówi Patrycja Igielska z Lubina, zdobywczyni I miejsca w kategorii literackiej. - Wiersze piszę od 5 lat, zaczęłam na wakacjach u dziadków.
Patrycja już wcześniej startowała w konkursach, ale żaden nie był na tak wielką skalę. A temat wcale nie był jej zdaniem prosty. - Najczęściej piszę o życiu, o przyrodzie mało, dlatego musiałam włożyć w to więcej wysiłku. Ale dzięki pomocy pani Gabrysi Klimas i jej sercu udało mi się - wyjaśnia.
Uczestnicy konkursu muzycznego prezentowali swoje talenty na scenie. W holu natomiast ustawiono wystawę prac plastycznych. Obrazek Bartka Barana ze Ścinawy skłania do refleksji nad problemem zanieczyszczenia środowiska. - Pokazałem to, naszywając na materiał ścinki skóry. Najwięcej czasu zajęło mi projektowanie i przyczepianie szpilkami wszystkich kawałków - opowiada. Zupełnie inną technikę wybrał Michał Zawieja z Zielonej Góry. - Narysowałem pastelami wiewiórkę. Musiałem ją trochę ożywić, tu dać trochę koloru, tam trochę nieba - tłumaczy.
Przyznano nagrody i wyróżnienia, ale nie one były tego dnia najważniejsze. - To dla nich całe życie, kiedy mogą coś zrobić i pokazać innym - wyjaśnia Krystyna Pustkowiak, opiekunka. - Oni nie myślą o tym, czy wygrają, dla nich własna praca i tak jest najpiękniejsza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

[ TEMATY ]

nowenna

św. Antoni

Karol Porwich/Niedziela

św. Antoni z Padwy

św. Antoni z Padwy

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Antoniego z Padwy lub w dowolnym terminie.

O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę. Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprośić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Katastrofa samolotu lecącego z Indii do Londynu. Na pokładzie były 242 osoby

2025-06-12 11:11

[ TEMATY ]

katastrofa

Londyn

Indie

Ahmadabad

Zdjęcie poglądowe, Adobe Stock

Katastrofa samolotu w Indiach

Katastrofa samolotu w Indiach

Obywatele czterech państw: Indii, Kanady, Portugalii i Wielkiej Brytanii lecieli z indyjskiego miasta Ahmadabad do Londynu samolotem, który rozbił się tuż po starcie. Na razie brak informacji o losie 242 pasażerów. Według indyjskich mediów nie był to Boeing 787-8 Dreamliner, ale Boeing 727 Twin Jet.

Indyjski przewoźnik Air India, który obsługiwał połączenie, poinformował, że samolotem podróżowało 169 obywateli Indii, 53 - Wielkiej Brytanii, siedmiu - Portugalii oraz jeden obywatel Kanady. Wiadomo też, że 217 pasażerów to osoby dorosłe, a 11 - dzieci. Na pokładzie maszyny znajdowali się też dwaj piloci i dziesięcioro członków załogi.
CZYTAJ DALEJ

300 lat cudu u św. Piotra: Jan Kowalski odzyskał zdrowie

2025-06-12 16:33

[ TEMATY ]

Watykan

Śląsk

cud

pielgrzym

Vatican Media

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Po ucałowaniu figury św. Piotra Jan Kowalski ze Śląska odzyskał zdrowie

Dziś przypada 300. rocznica jednego z najbardziej spektakularnych cudów w Watykanie. 12 czerwca 1725 r. za wstawiennictwem św. Piotra zdrowie odzyskał niepełnosprawny pielgrzym ze Śląska.

Jan Kowalski został okaleczony w 1717 roku podczas oblężenia Belgradu w wojnie austriacko-tureckiej. W konsekwencji nie był w stanie samodzielnie stać na nogach. W 1725 r. przywieziono go do Rzymu na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję