Oddano cześć Polakom pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów
Abp Józef Kupny przewodniczył Mszy św. w intencji Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na południowo-wschodnich kresach Rzeczpospolitej w latach 1939–1947.
Głównym organizatorem obchodów było działające we Wrocławiu Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów. Termin nie jest przypadkowy, gdyż jak twierdzą organizatorzy w 2014 r. wypada 70. rocznica „największego nasilenia ludobójstwa dokonanego na Polakach w Małopolsce Wschodniej”. Po uroczystościach pod pomnikiem ofiar zbrodni dokonanych przez OUN-UPA uczestnicy spotkali się na wspólnej modlitwie w kościele pw. NMP na Piasku we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski abp Józef Kupny. Homilię wygłosił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
– Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary – mówił kaznodzieja, zwracając uwagę, że żyjący świadkowie zbrodni dokonanych na Polakach na Kresach Wschodnich do dziś nie mogą otrząsnąć się z traumy. – Oni nie chcą odwetu. Chcą, by pamiętano o ofiarach – zaznaczył. Dodał przy tym, że przykre jest to, iż po 25 latach od odzyskania przez Polskę niepodległości nikt nie powiedział prawdy o tych wydarzeniach.
Ks. Isakowicz–Zaleski chwalił Wrocław, jako miejsce, gdzie postawiono pomnik upamiętniający ofiary i gdzie w takich uroczystościach, jak dzisiejsza biorą udział najwyżsi przedstawiciele władz miasta i województwa. – Za to chwała miastu. Nie ma jednak tej prawdy w całej Polsce – stwierdził, dopowiadając: – Musimy pamiętać, ze to nie Ukraińcy mordowali Polaków, ale wrzód, który powstał na narodzie ukraińskim. Zginęło wówczas także wielu sprawiedliwych Ukraińców. Wezwał również zebranych do modlitwy w intencji pokoju na Ukrainie. – Boli nas, gdy w relacjach telewizyjnych widzimy pomniki Stefana Bandery czy polskich polityków wspierających neobanderowców, ale ufamy, że to wszystko będzie prowadziło do wzajemnego pojednania i zgody, budowanych na zgodzie i miłości – spuentował ks. Isakowicz-Zaleski
Zakończyła się konferencja naukowa „Nie ma większej miłości. Męczeństwo i ofiara z życia”, zorganizowana przez Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych w Instytucie Patrystycznym Augustinianum. Prefekt Dykasterii kard. Marcello Semeraro zwrócił uwagę na to, że liczba chrześcijańskich męczenników nie odpowiada liczbie beatyfikowanych lub kanonizowanych, a następnie przypomniał m.in. postać Akasha Bashira, młodego Pakistańczyka, który powstrzymał zamachowca samobójcę i sam został zabity.
Podczas sesji odbywających się w ramach konferencji „Nie ma większej miłości. Męczeństwo i ofiara z życia”, która odbywała się od 11 do 13 listopada w Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Rzymie, pojawiło się wiele historii męczenników. Kard. Marcello Semeraro, podsumowując wszystkie sesje, podkreślił przede wszystkim, że „męczennicy nie byli i nie są bohaterami, którzy nie odczuwają strachu, cierpienia, paniki, przerażenia, bólu fizycznego i psychicznego”. Powiedział również, że „liczba męczenników chrześcijańskich wcale nie odpowiada liczbie beatyfikowanych lub kanonizowanych” i „jest cały, wielki lud męczenników”, również dlatego, że „z męczenników wyrastają chrześcijanie, ale z chrześcijan wyrastają męczennicy”.
Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.
Po złożeniu kwiatów, uczestnicy uroczystości zgromadzili się w pobliskiej Bazylice Mniejszej Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Eucharystię pod przewodnictwem Ordynariusza Diecezji Rzeszowskiej koncelebrowali proboszczowie gorlickich parafii: ks. Stanisław Ruszel, ks. Stanisław Kogut, ks. Marek Urban, ks. Jerzy Gondek oraz ks. Vitalii Boiko. Homilię wygłosił bp Wątroba. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że „dziś łatwo zagłuszamy lęk i ból środkami, radami psychologów, ale prawdziwe ukojenie daje tylko przebaczenie, jakie przynosi Zmartwychwstały Pan. Pokój płynie z Bożego miłosierdzia i z Jego ran. Jezus nie przychodzi tryumfalnie, ale jako zraniony Pasterz. Lekarstwem na nasze rany są Jego rany. Pokój jest owocem przebaczenia i miłości, którą daje tylko Bóg” – mówił kaznodzieja. Ostatnim akcentem obchodów rocznicowych, była uroczystość na cmentarzu wojennym nr 118 w Staszkówce (diecezja tarnowska), na szczycie wzgórza Mentlówka, gdzie spoczywa 439 żołnierzy armii niemieckiej, 281 armii austriackiej i 43 rosyjskiej. Na miejscu, delegacje złożone z władz lokalnych oraz państwowych złożyły wieńce, odmówiono również modlitwę ekumeniczną za poległych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.