Reklama

Niedziela Podlaska

Uroczystość Chrystusa Króla w drohiczyńskiej katedrze

Niedziela podlaska 51/2012, str. 5

[ TEMATY ]

uroczystość Chrystusa Króla

Jan Krakowski

Podczas Eucharystii bp Antoni Dydycz poświęcił sztandar oddziału KSM w Korytnicy

Podczas Eucharystii bp Antoni Dydycz poświęcił sztandar oddziału KSM w Korytnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Antoni Dydycz w drohiczyńskiej katedrze celebrował Eucharystię w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Wzięli w niej udział członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z diecezji drohiczyńskiej, jego diecezjalna prezes Monika Pietraszko, asystenci parafialni, diecezjalny asystent KSM ks. dr Andrzej Lubowicki. W uroczystości uczestniczyli też ks. prof. dr hab. Tadeusz Syczewski - rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie, inni profesorowie i alumni. Tego dnia obchodziło ono bowiem swój dzień patronalny. Obecni byli również członkowie Akcji Katolickiej z prezes Lucyną Woźnicą i diecezjalnym asystentem ks. dr. Wodzisławem Szczepanikiem.

Ksiądz Biskup w homilii, nawiązując do programu duszpasterskiego w nowym roku liturgicznym, odwołującym się do biblijnej symboliki soli i światła, powiedział, że ukazuje on potrzebę działań na rzecz odświeżania Kościoła, który tylko w świetle wiary może dostrzegać, co jest dobre, a co złe. Podziękował też Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży, że swoją postawą i inicjatywami daje świadectwo królestwa Chrystusa wśród młodych ludzi. Podziękował też za pracę członkom Akcji Katolickiej, a księży i alumnów prosił o podjęcie starań, aby nie było takiej parafii w diecezji, w której brakłoby oddziałów tych stowarzyszeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas Eucharystii Ksiądz Biskup poświęcił sztandar oddziału KSM w Korytnicy, na którym widnieje postać jego patrona - św. Wawrzyńca, diakona i męczennika.

Dwóch alumnów V roku Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie zostało przyjętych do grona kandydatów do diakonatu i kapłaństwa. Są to Adam Pańczuk i Przemysław Skierski. 12 nowych członków KSM złożyło natomiast przyrzeczenie oraz z rąk Księdza Biskupa odebrało legitymacje członkowskie stowarzyszenia i znaczki. Podobne ślubowanie na sztandar, poprzedzone odśpiewaniem hymnu stowarzyszenia, złożyli również członkowie Akcji Katolickiej, którzy także odebrali znaczki i legitymacje. Do tego stowarzyszenia przyjęto 23 osoby.

Uroczystość zakończył akt zawierzenia Chrystusowi, a członkowie KSM przygotowali się do niej rekolekcjami, prowadzonymi w Siemiatyczach przez ks. Piotra Jarosiewicza.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata

Jeden wycinek dziejów, obejmujący losy narodu wybranego, z woli Stwórcy wszechrzeczy ujawnia ostateczny sens całej historii ludzkości, a jedna osoba w dziejach ludzkości - Jezus Chrystus ukazuje całą prawdę i ostateczny cel wszystkich ludzi. Wartość każdego ludzkiego życia w Nim ma swoje najgłębsze uzasadnienie. Tę rolę Zbawiciela świata mamy na myśli, kiedy obok Jego imienia stawiamy słowo: „król”. On sam odrzucał to słowo, ilekroć podejrzewał, że ludzie podkładają pod nie treści czysto ziemskie. Usuwał się zawsze, ilekroć w najlepszej zresztą intencji chciano Mu ofiarować ten tytuł, a jeżeli sam musiał się posługiwać tym pojęciem, obudowywał je zastrzeżeniami w rodzaju: królestwo Boże, królestwo niebieskie lub „królestwo nie z tego świata” (por. J 18,36). Jakby się bał, że ludzie znieważą ideę Jego królestwa, utożsamiając ją z marzeniami o władzy, mocarstwowości, dobrobycie i panowaniu nad światem. Jakby chciał wychowywać tych ludzi do tej wielkiej myśli niegdyś przez Boga rzuconej w dzieje ludzkie, myśli o rekonstrukcji całego stworzenia, zubożonej i spłyconej potem przez wieki, a zachowanej w pierwotnym pięknie tylko w duszach prostych i wołaniach proroków. Miała się właśnie dokonać weryfikacja tego słowa „król”, dlatego jeszcze w ostatnich godzinach swego życia Jezus stwierdzał: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (J 18, 37). Przez kilka godzin umierał na krzyżu jak przestępca, a tylko nad głową miał „winę” swoją wypisaną w trzech językach: „To jest król...”. Ci, co stali pod krzyżem, wyśmiewali się z tego tytułu. Istotnie, jeżeli ktokolwiek jeszcze miał odrobinę choćby nadziei na spełnienie się ziemskich treści tego słowa, pod krzyżem musiał się z tą nadzieją rozstać. Tu się spełniało i sprawdzało coś nieporównywalnie większego - wśród szyderstwa wobec Tego, który w tym właśnie momencie dawał świadectwo prawdzie. Kreślił jej dzieje w historii świata i w życiu człowieka. Kiedy umierał zlekceważony i wyśmiany, przyjmował do swego królestwa zbrodniarza. Wiedział, że po Wielkim Piątku przyjdzie świt Wielkiej Niedzieli. Wiedział, że prawda zwycięży. Ta Jego prawda, że w Nim i dzięki Niemu człowiek odnajdzie siebie, wyzwoli się i wraz z całym światem powróci do Ojca. Kiedy przegrywał - zdawało się - doszczętnie wszystko, kiedy triumfowała ludzka zawiść i ludzki egoizm, wtedy właśnie spełniał się cały cel Jego przyjścia na świat, wtedy najpełniej realizowały się Boże zamiary wobec świata, wtedy wreszcie, właśnie wtedy, zwyciężała miłość. I tak już miało być zawsze. Miał się stawać sobą, objawiać się światu właśnie w starciu nienawiści i miłości, w antytezie egoizmu i poświęcenia. Miał być tym momentem w dziejach ludzkich, kiedy to w napięciu dobra i zła, zakłamania i prawdy wyłania się przed zmęczoną ludzkością tęsknota do sprawiedliwości i prawdy. Wtedy miał być najbardziej potrzebny, dostrzegalny - w ludziach, którzy będą stawać w obronie wszystkiego, co w świecie dobre, ludzkie i szlachetne. W swoim Kościele, którego orzeczenia i apele wtedy właśnie odzyskiwać będą i odsłaniać pełną swą treść - niejednokrotnie tak łatwo lekceważoną i odsuwaną poza margines uwagi zaprzątniętej tyloma „ważniejszymi” sprawami. Kiedy żył na świecie, nie bywał w środowiskach ludzi sytych, rozbawionych i uczonych, nie był taki, na jakiego czekano. Był o wiele większy, ale tego rodzaju wielkości nie potrafili pojąć ci wszyscy, dla których wielkość niebędąca bogactwem, karierą, stanowiskiem i uprawnieniem do rozkazywania innym nie jest wielkością. Był Bogiem, który stał się człowiekiem. Gdy przeżywamy dziś uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, skupmy się bardziej podczas Mszy św., szczególnie nad słowami kapłana podnoszącego w górę Ciało i Krew Chrystusa: „Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tobie Boże, Ojcze wszechmogący, w jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków”. To ta sama wciąż odnawiająca się weryfikacja słowa: „król”, która dokonała się kiedyś na krzyżu. A my, stojący wokół ołtarza - w zależności od naszego stosunku do prawdy - jesteśmy jak ci spod krzyża. Jedni tam drwili z Chrystusa, a inni - jak ów łotr - docierali do prawdy o sobie lub - jak setnik - stwierdzali: „Prawdziwie, Ten był Synem Bożym” (Mt 27, 54).
CZYTAJ DALEJ

Papież do trynitarzy i franciszkanów konwentualnych: prymat chwały Boga

O prymacie chwały Boga w życiu chrześcijańskim, zarówno indywidualnym, jak i wspólnotowym przypomniał Leon XIV na wspólnej audiencji dla franciszkanów konwentualnych i trynitarzy. Przypomniał, że założycie obu zakonów wnieśli znaczący wkład w odnowę życia chrześcijańskiego.

Św. Franciszek z Asyżu i św. Jan z Mathy, założyciel Zakonu Świętej Trójcy od Wykupu Niewolników żyli w tej samej epoce. „Bóg natchnął tych dwóch świętych nie tylko duchową drogą służby, ale także pragnieniem skonfrontowania się z Następcą Piotra w sprawie daru otrzymanego od Ducha, aby udostępnić go Kościołowi” – powiedział Leon XIV, przypominając, że w absydzie Bazyliki Laterańskiej znajduje się malowidło przedstawiające Innocentego III, który przyjmuje Franciszka i Jana z Mathy, aby uhonorować ich wkład reformę życia zakonnego.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do alumnów WSD: musisz poprawnie widzieć swoją drogę do święceń!

2025-06-20 19:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

 Mszą św. sprawowaną 20 czerwca w seminaryjnej kaplicy pw. Dobrego Pasterza, której przewodniczył kard. Grzegorz Ryś, zakończył się kolejny rok formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję