Reklama

Kościół

Burundi: konsekrowano sanktuarium Matki Bożej z Góry Karmel

Ważne wydarzenie dla Karmelu i Kościoła w Burundi miało miejsce w Musongati, które jest jednym z kluczowych miejsc na duchowej mapie tego afrykańskiego kraju. Odbyła się tam konsekracja sanktuarium Matki Bożej z Góry Karmel połączona ze święceniami prezbiteratu i diakonatu, odpowiednio 10 kapłanów i 12 diakonów. Uroczystości były kulminacją 50-lecia powstania karmelitańskiej parafii Musongati.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości odbyły się w święto proroka Eliasza, duchowego patrona Karmelu. Arcybiskup Gitegi, Bonaventure Nahimana, w obecności tysięcy pielgrzymów, przybyłych z różnych zakątków kraju konsekrował sanktuarium Matki Bożej z Góry Karmel. To nie przypadek, że na tym terenie południowo-wschodniej Burundi, obecność nabożeństwa szkaplerznego jest tak głęboko zakorzeniona w życiu Kościoła, gdyż połowa terytorium aktualnej diecezji Rutana, stanowiła teren misyjny powierzony karmelitom bosym przybyłym z Polski do Burundi w 1971 roku.

Abp Nahimana, zwracając się do nowo wyświęconych kapłanów i diakonów, podał za przykład proroka Eliasza, który w momentach trudu i zniechęcenia, szukał na świętej górze bliskości Boga i znalazł tam umocnienie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Burundi zachęcał, by szukać duchowej ucieczki na Karmelu, u Matki Bożej, która chce być dla wszystkich ucieczką w utrapieniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nowo poświęcone sanktuarium szkaplerzne w tej części Afryki, jest owocem długoletniej i wytrwałej modlitwy wiernych pielgrzymów, którzy do tej oddalonej o 13 km od asfaltowej drogi, wioseczki, pielgrzymowali na pierwsze piątki i soboty miesiąca. W trakcie kilkunastoletniej wojny domowej w Burundi, wierni szukali tu umocnienia, szczególnie prosząc o spowiedź i szkaplerz. Karmelici bosi, chronieni też przez miejscowe wojsko stacjonujące na terenie klasztoru przez około 10 lat, nie opuścili wiernych. Przy parafii i szpitalu karmelitanek Dzieciątka Jezus, przez lata stacjonował obóz dla uchodźców, i to m.in. uchodźcy wojenni stali się pierwszymi apostołami tego szczególnego miejsca. Opuszczając obóz, świadomi łaski uratowanego życia pod opieką Matki Bożej, szli do swych spalonych domów, z nostalgią w sercu za Musongati, miejscem szczególnej opieki. I okazało się, że zaczęli tam wracać już nie jako uchodźcy, ale pielgrzymi.

Kościół w Burundi jest na wskroś maryjny. Ojcowie Biali, którzy rozpoczynali ewangelizację tego kraju, od początku powierzali swych wiernych Matce Bożej z Góry Karmel. Jedną z kluczowych dat w początku ewangelizacji kraju jest 16 lipca 1896, kiedy to Ojcowie Biali, po odprawieniu Mszy świętej na cześć Matki Bożej z Góry Karmel, weszli na teren Burundi. Tego dnia przełożony karawany misyjnej, przeszedł wyschniętą rzekę od strony dzisiejszej Tanzanii, stanął na terytorium królestwa Burundi i pobłogosławił tę ziemię. To wydarzenie, z dnia wspomnienia Matki Bożej Szkaplerznej, naznaczyło całą historię ewangelizacji Burundi.

Karmelici bosi przybywając do Burundi na początku lat 70. kontynuowali metody ewangelizacji przyjęte przez Ojców Białych, a po 50 latach posługi, otwarte sanktuarium Szkaplerzne w Musongati, jest gwarantem kontynuacji tej duchowej tradycji w dynamicznie rozwijającym się Kościele Burundi.

Podziel się cytatem

W imieniu o. Fryderyka Jaworskiego, odpowiedzialnego za budowę sanktuarium, i nas wszystkich karmelitów bosych z Burundi i Rwandy, pragniemy podziękować Przyjaciołom Misji Karmelitańskich za hojną pomoc w realizacji tego historycznego dzieła.

2024-07-24 17:41

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konsekracja kościoła na wałbrzyskim Gaju

Niedziela świdnicka 25/2018, str. IV

[ TEMATY ]

świątynia

konsekracja

Damian Tylkowski

Msza św. pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca

Msza św.
pod przewodnictwem
bp. Ignacego Deca

Dla wałbrzyskiej wspólnoty parafialnej pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego dzień tegorocznej uroczystości Zesłania Ducha Świętego był wyjątkowy. Obramowane zielenią wejścia do kościoła, rozwieszone chorągiewki na terenie przykościelnym wskazywały, że ta stosunkowo mała wspólnota obchodzi wielkie uroczystości

W dniu 20 maja 2018 r. o godz. 12 ordynariusz diecezji świdnickiej bp Ignacy Dec w asyście zgromadzonych kapłanów i licznie zebranych wiernych parafii przewodniczył uroczystości konsekracji nowego wałbrzyskiego kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten, którego realnie spotykasz i z którym trudno się dogadać

2025-12-26 16:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

1 J 2,3-11
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję