Święci są dla każdego człowieka wspaniałym wzorem życia wiernego Bogu i oddanego na służbę bliźniemu. To oni udowodnili, że można przez życie doczesne przejść godnie, będąc człowiekiem pełnym najwyższych wartości i zasad. Stali się orędownikami i drogowskazami na naszej drodze dążenia do świętości. Pozostawione po nich relikwie przypominają o ich niezłomnej postawie, pobudzają do modlitwy i naśladowania w życiu codziennym. Taki piękny wzór otrzymała wspólnota wiernych z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Trzcińsku-Zdroju w postaci relikwii św. o. Pio.
Uroczystość wprowadzenia relikwii św. o. Pio odbyła się 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP. Intronizacja relikwiarza rozpoczęła się trzygodzinnym czuwaniem modlitewnym wiernych, a następnie procesją ulicami miasta, która prowadzona była przez o. Bolesława Konopkę OFMCap, który także przywiózł relikwie do Trzcińska-Zdroju. W procesji uczestniczyli kapłani, bardzo licznie wierni parafii oraz przybyli pielgrzymi, strażacy ochotnicy, grupy modlitewne i duszpasterskie. Cała parafia została przygotowana duchowo do powitania pokornego Świętego z San Giovanni Rotondo poprzez modlitwę, adoracje, czuwania oraz głoszone słowo Boże przed samą uroczystością, a szczególnie podczas wizytacji Arcybiskupa, która miała miejsce w tygodniu przed wprowadzeniem relikwii. Po wejściu do świątyni relikwie zostały poświęcone i uroczyście przekazane ich kustoszowi - ks. kan. Markowi Piotrowskiemu. Mszy św. koncelebrowanej w asyście 20 kapłanów z całej archidiecezji przewodniczył ks. prał. Aleksander Jaszczur. Słowo Boże wygłosił o. Bolesław Konopka OFMCap, który jest piewcą świętości o. Pio. Przedstawiając postać o. Pio, wskazał przede wszystkim na sferę modlitwy Świętego oraz jego oddanie i zawierzenie Maryi. Ukazał głęboką duchowość Świętego z Pietrelciny, jego charyzmat i niezłomną wiarę, która sprawiła, że swoje posługiwanie całkowicie ofiarował na służbę drugiego człowieka.
Ukoronowaniem uroczystości w Trzcińsku-Zdroju było oddanie czci i hołdu wdzięczności relikwiom przez wszystkich wiernych. O. Bolesław Konopka OFMCap wygłosił także rekolekcje adwentowe, których głównym motywem było zamyślenie: „Ojciec Pio - wzór wiary i cierpienia”. Cała parafia dzięki wielkiej zapobiegliwości i pokornemu nabożeństwu do św. o. Pio proboszcza, ks. kan. Marka Piotrowskiego zyskała niezwykle cennego patrona, który będzie ich odtąd wspierał w dążeniu do kształtowania własnej świętości.
18 lat temu powstała sądecka Grupa Modlitewna Ojca Pio. Dziś można mówić o jej fenomenie. Wspólnota cały czas się rozwija, przybywa czcicieli św. o. Pio, nie tylko w diecezji tarnowskiej.
Na pierwsze spotkanie, 18 lat temu przyszło ok. 25 osób, po czterech miesiącach było już siedemset osób. Teraz na spotkania modlitewne przychodzi około 2 tys. czcicieli św. o. Pio.
Dziś, 10 września, przypada druga rocznica beatyfikacji rodziny Ulmów. W marcu 1944 roku Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem ich dzieci, zostali zamordowani przez Niemców za udzielenie schronienia Żydom. Warto przypomnieć kim byli na co dzień Józef i Wiktoria, zwani Samarytanami z Markowej, czym żyli, jakie mieli pasje oraz jak wyglądało ich życie oraz śmierć.
Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
Każdego dnia miliony Polaków chwytają za kierownicę, rozpoczynając podróż do pracy, szkoły czy na zasłużony odpoczynek. Posiadanie prawa jazdy często postrzegamy jako przywilej i symbol niezależności, zapominając, że jest to przede wszystkim olbrzymi kredyt zaufania, jakiego udziela nam społeczeństwo. Prowadzenie pojazdu to nie tylko techniczna umiejętność, ale przede wszystkim test z naszej dojrzałości, empatii i poczucia odpowiedzialności za innych, odbywający się w najbardziej prozaicznych sytuacjach drogowych.
Moment, w którym uruchamiamy silnik, to chwila, gdy dobrowolnie stajemy się częścią złożonego systemu, w którym nasze decyzje mają bezpośredni wpływ na zdrowie i życie innych. Zamknięci w metalowej kabinie, często ulegamy złudzeniu anonimowości, które może prowadzić do egoistycznych i niebezpiecznych zachowań. Prawda jest jednak taka, że prowadzimy tonę metalu zdolną do rozwijania ogromnych prędkości, co stawia nas w uprzywilejowanej pozycji wobec pieszych czy rowerzystów. Ta asymetria sił nakłada na nas moralny obowiązek szczególnej troski i uwagi, ponieważ konsekwencje błędu za kierownicą są nieporównywalnie większe niż w jakiejkolwiek innej codziennej czynności. Chwila nieuwagi może prowadzić do nieodwracalnych skutków, które na zawsze zmieniają życie nie tylko ofiar, ale również ich rodzin.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.