Dominikanie z Rzeszowa otrzymali cenny dar od swoich braci z Gidel. W Boże Narodzenie w tamtejszym kościele Dominikanów zjawił się już na stałe XVII-wieczny obraz Matki Bożej Różańcowej, będący świadkiem dramatycznej historii zakonu w drugiej połowie XIX wieku.
Obraz trafił do Gidel (ok. 36 km od Częstochowy) krótko po upadku powstania styczniowego, gdy carat zlikwidował większość dominikańskich domów zakonnych. Gidle stały się wówczas dla dominikanów swoistą „przechowalnią”. Nigdy nie udało się ustalić, skąd obraz przyjechał, ale musiał być dla ówczesnych zakonników niezwykle cenny, skoro zabrali go ze sobą, licząc się z możliwością zsyłki. Po 130 latach przebywania w sanktuarium w Gidlach obraz przywędrował do rzeszowskiego kościoła św. Jacka przy ul. Dominikańskiej 15. Wartościowy zabytek przekazał rzeszowskim braciom przeor klasztoru gidelskiego o. Marek Grzelczak OP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O. Stanisław Gołąb, prowincjalny promotor Różańca, przekonuje, że jest to wizerunek wyjątkowy, o czym można przekonać się, kontemplując oblicze Madonny. Obraz w nowym miejscu widział inny dominikanin - o. Jan Góra. O. Stanisław wspomina: - Był zmęczony. Współbracia zaprowadzili go przed ten wyjątkowy obraz, ujawniając jego tajemnicę, i zapewnili: „Gdy popatrzysz Matce Bożej w oczy, poczujesz się lepszy”. Dotyczy to także nas wszystkich.
- Jesteśmy młodą wspólnotą i nie posiadamy wiekowych przedmiotów kultu. Dlatego zależało nam na tym obrazie, który ma za sobą długą historię - tłumaczy genezę sprowadzenia wizerunku do Rzeszowa o. Romuald Jędrejko, przeor miejscowych dominikanów, którzy pracują w tym mieście od 1986 r.
Obraz Matki Bożej Różańcowej z Dzieciątkiem, poddany koniecznym zabiegom konserwatorskim, już na stałe „zamieszkał” u św. Jacka w Rzeszowie w święta Bożego Narodzenia 2012 r.