Reklama

Pielgrzymka do Lwowa

Niedziela podlaska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 28-31 października br. grupa alumnów Wyższego Seminarium Duchownego z Drohiczyna wraz z przełożonymi odwiedziła Lwów na Ukrainie. W związku z rocznicą 750-lecia koronacji księcia Daniela Romanowicza w Drohiczynie postanowiliśmy zapoznać się z historią i zwiedzić to piękne stare miasto związane z tym królem i z Polską.
Naszą wyprawę rozpoczęliśmy Mszą św. o godz. 5.30 w kaplicy seminaryjnej, którą koncelebrowali nasi księża profesorowie. Po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę. Po przekroczeniu granicy w Hrebennem w godzinach popołudniowych byliśmy już we Lwowie w hotelu "Turist". Urzekła nas życzliwość i przyjęcie przez ludzi napotykanych w różnych miejscach. Wieczorem tego dnia mieliśmy możliwość prywatnego zwiedzania Lwowa.
Nazajutrz rano czekała już na nas pani przewodnik. Zaczęliśmy zwiedzanie miasta, choć pogoda nie dopisywała - było dżdżysto i mglisto. Rozpoczęliśmy od katedry rzymskokatolickiej, w której uczestniczyliśmy we Mszy św. sprawowanej przez naszych księży profesorów i miejscowych duszpasterzy. Tu 1 kwietnia 1656 r. przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej król Jan Kazimierz złożył swoje słynne Śluby Lwowskie, w których zobowiązał się m.in. polepszyć byt bohatersko walczącego ze szwedzką armią ludu wiejskiego. Po drodze do katedry zobaczyliśmy kilka pomników, między innymi pomnik: Adama Mickiewicza - wielkiego polskiego wieszcza, księcia Daniela Romanowicza, św. Jerzego. Przed Eucharystią zwiedziliśmy katedrę - jeden z dwóch kościołów rzymskokatolickich we Lwowie. Następnie wybraliśmy się na Rynek miasta, by zwiedzać i podziwiać piękne kamienice. Jest ich tam 43, a każda z nich inna. Widzieliśmy kamienicę, w której znajduje się najstarsza apteka we Lwowie. Ignacy Łukasiewicz tutaj właśnie skonstruował swoją pierwszą lampę naftową, którą w tym miejscu można obejrzeć wśród innych eksponatów. Tego dnia zwiedziliśmy jeszcze muzeum i kopiec. Po kolacji mieliśmy możliwość podziwiać Lwów nocą. Jest on naprawdę piękny, wszyscy byliśmy zauroczeni.
Trzeciego dnia pojechaliśmy 14 km poza Lwów do Wyższego Seminarium Duchownego. Tam mieliśmy Mszę św. w kaplicy seminaryjnej. Historię seminarium opowiedział nam jeden z tamtejszych kleryków. Po Eucharystii pojechaliśmy zwiedzać Cmentarz Łyczakowski, założony w końcu XVIII w. Przepiękny cmentarz, bogaty we wspaniałe pomniki. Spoczywają na nim znani nam ludzie. I tak niedaleko od bramy wejściowej trafiliśmy na pierwsze znane nazwisko: Gabriela Zapolska, nieco dalej kolejne: Maria Konopnicka - znana Polska poetka. Po drodze widzieliśmy obelisk z lwem, tak charakterystycznym dla tego miasta z napisem "Ordon". Przypomniał nam się w tym momencie wiersz: Reduta Ordona, który recytowało się w szkole. Niedaleko grobu Marii Konopnickiej spoczywa Artur Grottger, tuż obok - Stefan Banach, w niedalekim sąsiedztwie znany lwowski architekt - Zygmunt Gorgolewski którego dzieło - Operę Lwowską podziwiają kolejne pokolenia.
Kolejnym miejscem zwiedzanym przez nas był cmentarz Obrońców Lwowa. Jest on wielkim urbanistyczno-architektonicznym monumentem o licznych obiektach składowych, jak: kolumnada, łuk triumfalny, katakumby, kaplica, pomnik amerykańskich lotników i francuskich żołnierzy oraz koncentryczne, półkoliste rzędy mogił. Bezimienny bohater z Cmentarza Orląt spoczywa w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Po powrocie z cmentarzy obejrzeliśmy Teatr Opery (bardzo bogate wnętrze, dużo rzeźb, malowideł), katedrę greckokatolicką, kościół św. Jerzego i wiele innych świątyń. Byliśmy też przed synagogą. Niestety, nie mogliśmy tam wejść ze względu na trwające tam modlitwy. Także lwowski dworzec kolejowy zrobił on na nas ogromne wrażenie.
Tego dnia wieczorem także podziwialiśmy Lwów. Następnego dnia po śniadaniu udaliśmy się w drogę powrotną do Polski, by przeżywać z bliskimi uroczystość Wszystkich Świętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Wstąpił

2025-05-26 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Przypisywana Homerowi „Odyseja” powstała w VIII w. przed Chr. Łukasz pisał kilkadziesiąt lat po zmartwychwstaniu Chrystusa. Homer w swoim geniuszu fabułę poematu zakuł w kształty heksametru. Ewangelista z Antiochii pisał wyszukaną nieco, aczkolwiek zrozumiałą prozą. „Odyseja” składa się z dwudziestu czterech części, dzieło Łukasza natomiast podzielone zostało na dwadzieścia cztery rozdziały. Ta ostatnia zbieżność to oczywiście zwykły przypadek. Nie wiadomo jednak, czy przypadkiem jest również i to, iż Łukaszowa Ewangelia rozpoczyna się i kończy w świątyni jerozolimskiej.

Podobnie jak wędrówka mitycznego Odyseusza rozpoczyna się i kończy na Itace. Homer sięgnął po znany później w literaturze greckiej motyw wędrówki cyklicznej. Akcja narracji rozpoczyna się w tym samym miejscu, w którym się kończy, jednak w toku narracji mają miejsce wydarzenia, które całkowicie odmieniają sytuację początkową. Pierwsza scena dzieła Łukasza to modlitwa Zachariasza w świątyni, podczas której otrzymuje on zapowiedź narodzin poprzednika Chrystusa. Ostatnia scena Ewangelii to modlitwa uczniów Chrystusa, również w świątyni, już po Jego zmartwychwstaniu: „z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24,52-53).
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: dzisiaj w nocy zwyciężymy i ocalimy Polskę

2025-06-01 21:07

[ TEMATY ]

wybory 2025

Karol Porwich/Niedziela

Zwyciężymy i ocalimy Polskę, nie pozwolimy na to, aby domknęła się władza Donalda Tuska - powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.

Swoje wystąpienie Karol Nawrocki rozpoczął od cytatu z Pisma Świętego. ”Jeżeli upokorzy się lud mój, nad którym zostało wezwane imię moje i będą błagać i szukać mego imienia i odwrócą się od złych dróg swoich, ja im wybaczę, a kraj ich ocalę” – mówił Nawrocki. Podziel się cytatem Zamknij X Zobacz zdjęcia: Sztab Karola Nawrockiego. 1 czerwca 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Wystawa o “Helence”

2025-06-01 17:49

Ks. Łukasz Romańczuk

Wrocław - Zakrzów: Przez najbliższy tydzień, w kościele św. Jana Apostoła można oglądać wystawę poświęconą Sługi Bożej Helenie Kmieć. Dziś także przedstawicielka Fundacji Heleny Kmieć głosiła świadectwo o tej młodej dziewczynie zamordowanej 8 lat temu w Boliwii.

Helena Kmieć zginęła podczas misji w Boliwii. W miejscu śmierci Helenki, pamięta się o tej młodej dziewczynie z Polski - Od śmierci Helenki mija już 8 lat, ale jest ona coraz bardziej obecna w sercach tych, którzy jej nie spotkali ani nie poznali, ale słyszeli o jej pięknym i Bożym życiu - wskazywała prelegentka, dodając: - Helenkę poznałam po tych tragicznych wydarzeniach w Boliwii. Z czasem zaczęły spływać filmiki do Internetu, jak ewangelizuje na Dworcu Głównym we Wrocławiu, jak śpiewa w kościele, czy działa w wolontariacie misyjny. Wtedy pomyślałam, że ta dziewczyna ma taki piękny uśmiech, iskrę, która wypływa z jej prywatnej relacji z Panem Bogiem, codzienna modlitwa i życie w łasce uświęcającej. Helenka była bardzo szczęśliwą osobą i swoim świadectwem życia odmieniła moje życie i jest bardzo wiele osób, które się inspiruje jej postawą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję