14 marca w czytelni biblioteki w Wieluniu odbyło się spotkanie z Marią Marzeną Grochowską, autorką biografii Krystyny Krahelskiej „Warszawskiej Syrenki”. Przybyli na nie ci, którym znany jest los młodych poetów Powstania Warszawskiego, którzy w obronie wolnej ojczyzny oddali życie.
Bohaterka wieluńskiego spotkania, pięknej lekcji historii i polskiej literatury, zorganizowanego z inspiracji Marka Bergera, syna Ludwika Bergera - „Goliata” harcmistrza i współorganizatora oddziału „Baszta”, zastrzelonego 23 listopada 1943 r. przy ul. Śmiałej 5 w Warszawie (dziś jest tu tablica upamiętniająca), to współautorka książki pt.: „Krystyna Krahelska - Obudźmy jej zamilkły śpiew”, wiceprezes Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, popularyzatorka wiedzy o Warszawie, szczególnie o warszawskich syrenkach, których sfotografowała ok. 300, co zaowocowało albumem o Warszawie z ukrytym na grzbiecie tytułem: „Syrenka - odwieczny symbol Warszawy”. Maria Marzena Grochowska na wieluńskie spotkanie przybyła z Beatą Tomicką, przyjaciółką i asystentką zarazem, autorką wystawy poświęconej Krystynie Krahelskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Z opowieści pani Marii - udokumentowanej widokami krajobrazów Polesia i starymi fotografiami, których zebrała ponad 200, a na nich rodzice, dziadkowie, nauczyciele, wykładowcy, przyjaciele z białoruskiej wsi Mazurki, gdzie Krystyna Krahelska przyszła na świat - zrodził się portret skromnej, wrażliwej i pięknej młodej kobiety, harcerki, studentki etnografii Uniwersytetu Warszawskiego, pierwowzoru najpiękniejszej Warszawskiej Syrenki, dłuta prof. Ludwiki Nitschowej, z mieczem i tarczą w dłoniach, odsłoniętej tuż przed II wojną światową, przez prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, w obecności autorki i modelki - Krystyny Krahelskiej, pięknej Polesianki, o której Renata Zawadzka napisała: „Syrenie oddała swe ciało, a Warszawie życie”.
Krystyna Krahelska była sanitariuszką i miała pseudonim „Danuta”. Zginęła od niemieckiej kuli na ul. Polnej 36 w pierwszej godzinie Powstania Warszawskiego, mając zaledwie 30 lat. Informację o jej śmierci podano 13 sierpnia 1944 r. Padły wtedy słowa: „Poległym cześć i niech wam Dzieci Warszawy Ta Ziemia, o której wolność walczyliście, lekka będzie”. Odznaczona została Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Walecznych, Krzyżem AK. Po ekshumacji 9 kwietnia 1945 r. spoczęła na Cmentarzu Służewieckim.
Reklama
Pozostały po niej listy, wiersze i piosenki, które pisała od 1928 r. Wśród piosenek najpopularniejsza z nich to napisany w roku 1942 utwór: „Hej, chłopcy, bagnet na broń”. Pełne wrażliwości wiersze i piosenki Krystyny Krahelskiej, wiersze o miłości, pięknie polskich krajobrazów, zaprezentowali uczestnikom wieluńskiego spotkania członkowie Koła Miłośników Poezji. Wśród wybranych wierszy były: „Dwór”, „O prababcinych pantoflach”, „Jakże ci powiem, najdroższy”, „Niebo jest nad nami”, „O wojence”, w której młodzi chłopcy założywszy szary mundur „Polskę niosą w sercach i ramionach”, „Wiersz o Tobruku” (piosenka), „ Kujawiak” (piosenka), „ Smutna rzeka” (kołysanka o zakopanej broni), „Dzieciństwo, dalekie dzieciństwo” (poświęcony szczęśliwemu dzieciństwu w Mazurkach), „Modlitwa” z przepięknymi słowami „…Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży…/ …daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!/ I daj nam śmierć żołnierską, jeśli umrzeć trzeba,/Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej/ Drogą do nowej Polski, drogą do wolności…”, „ Ostra Brama”, „Polska”, „Sen o bagnecie”, „Wiersz o nas i chłopcach” oraz wiersz „Wiosna zawiedzionych”, w której „skowrończa piosenka nie dźwięczała jak sama radość”.
Pamięć o Krystynie Krahelskiej żyje. Stała się patronką medalu nadawanego przez Zarząd Główny Towarzystwa Przyjaciół Warszawy ludziom ocalającym pamięć ludności cywilnej i bohaterskich żołnierzy Powstania Warszawskiego. Jej imię nosi wiele drużyn harcerskich, Szkoła Podstawowa nr 212 w Warszawie, Gminna Biblioteka Publiczna w Sosnowicy pow. Parczew, woj. lubelskie.
Zapamiętają historię jej życia wielunianie i uczniowie wieluńskich szkół, szczególnie II LO im. Janusza Korczaka i Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Długosza, gdzie o Krystynie Krahelskiej opowiadały panie Maria Marzena Grochowska i Beata Tomicka.